Str 399 z 623 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-09-02 23:10:03 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kik1976 | Post #2 Ocena: 0 2013-09-03 07:16:30 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
fakt, zalezy na kogo sie w tym przedszkolu trafi.
my tu nie diagnozujemy, ale mozemy ewentualnie cos doradzic. czlowiek uczy sie cale zycie. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
Abbeyka | Post #3 Ocena: 0 2013-09-03 08:18:34 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2013 Skąd: Londyn |
Hej,
To naprawde dluga historia, pewnie mi przyjdzie sukcesywnie opowiadac, ale tak w skrocie dla nas to najwspanialsza, najmadrzejsza i zdrowa istotka ale..... zabek w 13 miesiacu, raczkowanie 10mc, wstawanie po fizjo ok 16mc, chodzenie dluuuugo wyczekiwane -rowne 2 latka(najpiekniejszy dzien w naszm zyciu)!!Mowa do tego czasu wydawala sie w normie, okolo poltora roku myslalam nawet, ze mimo problemow z chodzeniem( zdiagnozowano niestabilne stawy) corcia nadrabia mowieniem i przewyzsza rowiesnikow. Ale na wspomnianym checkapie pojawily sie pierwsze concerns a potem Speach Therapy gdzie nie bylo postepow a okazalo sie ze corka slabo wspolpracuje z prowadzaca i innymi dziecmi. Wiec kolejne wizyty( w Pl neurolog, psycholog) tu pediatra no i mamy skierowania na EEG(w PL robilismy zapis nieprawidlowy)badanie krwi, panel, ale pewnie to potrwa ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam A |
jolkam03 | Post #4 Ocena: 0 2013-09-03 18:21:50 (12 lat temu) |
Z nami od: 21-11-2010 Skąd: Glasgow |
Witaj Abbeyka, z tymi logopedami tutaj to nie jest za ciekawie, na NHS to musi skierowac specjalista (ale pisalas, ze mieliscie juz spotkanie), prywatnie pewnie jest ale drogo, mozesz sprobowac poszukac polskiego logopedy, w Londynie jest na to wieksza szansa. Ogolnie ja nie ma dobrych doswiadczen. Moj syn tez byl skierowany do logopedy, tak okolo 4 roku chyba czy nieco pozniej, mowil jakos po polsku, ale po angielsku slabo, logopeda powiedziala nam wprost, ze ona nie nauczy go angielskiego i poza spotkaniami z nami, poradami itp. nie mial zadnej kompetnie terapii. Po otrzymaniu diagnozy logopedka stwierdzila, ze nie jest juz potrzebna, bo maly mowi i jakos sie dogaduje, a ze niegramatycznie, niewyraznie, nie rozroznia s, sz ,ś itp. to dla nich nie problem.
Jesli chcialabys sama postymulowac synka to jak najwiecej rozmawiaj z nim, czytajcie ksiazeczki, niech powtarza slowa za toba, mozesz wykorzystac np. obrazki, zeby wiedzial o co chodzi, generalnie powtarzanie wiele razy. Moze bedziesz miala szczescie i trafisz lepiej z tutejszymi specjalistami, ale nie spodziewaj sie za wiele, oni uwazaja, ze autyzm to autyzm i tego sie nie leczy, dziecko takie po prostu jest i tyle. |
passionfruit | Post #5 Ocena: 0 2013-09-03 21:49:53 (12 lat temu) |
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
Witam Abbeyka! Mysle, ze jesli tutaj chcecie zostac na stale, to ja bym sie skupila bardziej na angielskim, ale to tez zalezy w jakim stopniu wy-rodzice sie poslugujecie. Co do logopedow, to roznie to bywa. Ja bylam bardzo zadowolona z angielskiej pomocy logopedycznej. Gdy poszlam do polskiego logopedy na Ealing Broadway, to byla smiech-wizyta- totalne wyrzucenie pieniedzy w bloto, ale moze ja mialam pecha, i tez bezsensu oceniac kogos po jednej wizycie z drugiej strony ... My zaczynalismy od dmuchania swieczki, i tak zaczal nam sie rozwijac jezyk ... Duzo smiesznego jezyka, powtarzania, zabawy z ciastolina, z maka. Dmuchanie piorek, picie przez slomke, ale moze to wszystko juz wiesz, bo mala juz troche mowi, a ty jestes dzielna mama
![]() |
|
|
Abbeyka | Post #6 Ocena: 0 2013-09-04 13:13:41 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2013 Skąd: Londyn |
Hej dziewczyny dzieki za odzew i rady.
W sumie to rozpoczelam poszukiwania logopedy polskiego, ale tak jak piszecie wybor nie jest porazajacy i nigdy sie nie wie czy terapeuta odpowienio dobierze program i czy po prostu bedzie dobry. Jolu w Londynie jest kilka polskich klinik wiec mozliwe, ze prywatnie znalazloby sie mniejsce, ale wlasnie rodzi sie pytanie, ktore slusznie poruszyla Passionfruit czy w sytuacji opoznienia mowy nie lepiej skupic sie na jednym jezyku? U nas sprawa wyglada tak, ze jestesmy tu juz dosc dlugo i zamierzamy zostac, wiec oboje z mezem dobrze mowimy po angielsku, aczkolwiek w domu od samego poczatku rozmawiamy po polsku, no wlasnie zeby corka poznala jezyk i mogla sie z rodzina porozumiec,nie ukrywam byl to dla mnie priorytet! Wiedzialam tez ze jak zacznie nursery i szkole to szybko jej przyjdzie znajomosc angielskiego, no wlasnie taki byl plan ale cosik nie wyszlo;/Oczywiscie scisle trzymanie sie tego tez w praktyce nie wyszlo bo i mamusia zna wiecej piosenek dla dzieci po angielsku i kiedy repertuar mi sie konczy i zaczynam "gdy strumyk plynie z wolna" reakcja cory jest stanowcze nie, woli od naszej rodzimej stokrotki humpty dumpty ![]() ![]() Jeszcze raz dzieki passion za porady, sprobujemy swieczki choc obawiam sie ze sie paluszki podpieka, zawsze dmuchamy napoje, nawet te zimne i jedzonko myslisz ze to sie liczy? No i z innymi lekkimi przedmiotami probowalismy, piorka, papierki - fajna zabawa. Ksiazeczki obowiazkowo codziennie, corka je uwielbia - nie wiem czy to nie fiksacja, Boze po co ja tyle czytam ![]() Pozdrawiam, A. P.S. troche sie jeszcze gubie kto co pisal a nie ma podgladu strony(a moze nie wiem jak znalezc) wiec sorki jesli cos zamieszalam co komu przypusalam! |
jolkam03 | Post #7 Ocena: 0 2013-09-04 14:24:46 (12 lat temu) |
Z nami od: 21-11-2010 Skąd: Glasgow |
Abbeyka, nie poradze Ci, co zrobic, moge Ci tylko napisac, ze wiele dzieci autystycznych jest dwujezycznych i bardzo dobrze sobie radzi. Moj syn bez problemu przelacza sie z jednego jezyka na drugi i czasem moze to sprawiac wrazenie, ze miesza jezyki, ale on doskonale je rozroznia. Mi moze bylo latwiej podjac decyzje o tym, ze bedzie mowil dwoma jezykami, bo wtedy jeszcze nie wiedzialam, ze jego mowa jest opozniona i ze w ogole ma autyzm, poza tym nie wyobrazam sobie, ze mialabym z nim rozmawiac po angielsku. Mysle tez o wyjazdach do Polski, na ktore zawsze nie moze sie doczekac i wtedy tez nieznajomosc polskiego utrudnialaby mu kontakt z rodzina, kuzynami. Jego mowa w obu jezykach wciaz jest opozniona, czesto niewyrazna, taka troche balaganiarska, bo mowi szybko i caly czas, nie wymawia prawidlowo niektorych glosek i na pewno przydalaby mu sie pomoc logopedy, zreszta jest to jedno z zalecen z poradni w Polsce, gdzie robilismy diagnoze funkcjonalna, ale tak jak napisalam wczesniej, tutaj uwazaja, ze on pomocy nie potrzebuje.
Jakis czas temu Kamil oznajmil: Dobrze, ze juz umiem mowic po angielsku, teraz moge zaczac uczyc sie niemieckiego. Tato, mow mi slowka! Czasami cos, co nam sie wydaje trudne dla naszych dzieci, one traktuja to jako cos zupelnie normalnego. |
Abbeyka | Post #8 Ocena: 0 2013-09-04 14:35:04 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2013 Skąd: Londyn |
Z takiego samego zalozenia wychodzilam, chcialabym zeby moja corcie porozumiewala sie z rodzina w PL, zeby mogly ja cieszyc wyjazdy, po prostu zeby miala kontakt z najblizszymi nam ludzmi....tez nie sadzilismy, ze przyjdzie nam stawic czola takim problemom. Mam nadzieje, ze masz racje, ze dzieci potrafia wiecej niz nam sie wydaje, czas pokaze jak bedzie w naszym przypadku.
|
Abbeyka | Post #9 Ocena: 0 2013-09-04 14:40:15 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2013 Skąd: Londyn |
To co mamus szukaj kursow niemieckiego...trzeba isc za ciosem
![]() |
sonia25 | Post #10 Ocena: 0 2013-09-04 23:44:23 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-10-2009 Skąd: west midlands |
cos w tym jest,ze dzieci lubia "sie bawic" jezykami.
Moj 4 latek od jakiegoś pół roku zaczął mówić po polsku i jakby odrazu zaczął słówka po angielsku. dzisiaj przychodzi do mnie i liczy do 5 po niemiecku,myślałam,ze padnę ze śmiechu. on najwięcej slow zapamiętuje z filmików na you tube typu "alfabet song"itp. |