Str 372 z 623 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
kik1976 |
Post #1 Ocena: 0 2013-07-03 13:36:52 (12 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
mowe caly czas cwiczymy, maly jest jak papuga. siedzenie z zegarkiem nie zdalo egzaminu, wyszumienie sie tez nie, bo wyatraczy mu 5 min odpoczynku i dalej w dluga. mimo, ze szybciej sie meczy niz starszy, to i tak jest wytzymaly. zadania robimy na raty. probowalam roznych rzeczy.
co do mowy, to neidawno mial wyciete migdalki i musi znowu uczyc sie glosek, sam tez sie stara, na szczescie jest ambitny. tylko ani pisac, ani rysowanac, ani czytac nie idzie.
moje nei boja sie pracy domowej. starszy robi od reki, a mlody sam mowi, ze ma prace domowa i jest chetny, ale np strone robimy na 2-4 razy, bo nie jest w stanie sie skoncentrowac, mimo, ze ograniczam inne bodzce do minimum. [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 03-07-2013 13:44 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
|
karjo1 |
Post #2 Ocena: 0 2013-07-03 13:44:39 (12 lat temu) |
 Posty: 21413
Z nami od: 01-06-2008 |
Trik z zegarkiem warto mimo wszystko powtarzac, bo bedzie to stresem dla niego w szkole czy na zajeciach poza szkola.
A tak z czasem sie zobojetni, bedzie to norma.
Moge tylko pisac, jak u nas robilismy/robimy. Najtrudniejsze, najmniej lubiane rzeczy np. pisanie ida na poczatek, potem gry z bbc key stage xxx, potem powrot do formy papierowej -matematyka, science, czesto najpierw czytalam, potem dawalam do powtorzenia/przeczytania, przed snem, jako standart plyta cd z czytana bajka i ta sama bajka do sledzenia/czytania jednoczesnie.
Wrzasku, krzyku, placzu i awantur na poczatku bylo co niemiara, po roku bodajze walki okazalo sie, ze nie odpuscimy i z czasem coraz mniej buntu, coraz wiecej samodzielnego zaangazowania w lekcje, coraz lepiej, ale i mlode starsze juz.
Poczatki mielismy bardzo podobne do Twoich problemow  . [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 03-07-2013 13:45 ]
|
 
|
 |
|
kik1976 |
Post #3 Ocena: 0 2013-07-03 13:47:34 (12 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
co do starszego, to zrobi tylko to co uwaza za sluszne, teraz mial zrobic projekt 3d z rain forest, twierdzi ze juz zrobil w skzole i nieebdzie drugi raz tego samego robil i chocbym go torutuowala, to nie zrobi. tak samo, jak nie bylo nic ciekawego, to w powiedzmy dzienniku z holiday napisze, nic i tyle.
juz walsciwie od pol roku nie daja mu pracy domowej, bo albo zrobi odrazu w szkole, albo powie nie i koniec.
mlodszy robi wszystko po kolei, jesli da rade.
mam nadziej, ze w nowej szkole, ktos zworci na to uwage, bo w tej z tego co slyszalam, nie tylko ja mam uwagi. ale oni oczywiscie wszystko ok i juz. nie wiem czy wprowadzili cos nowego, czy moze ktos w klasie nie pasuje, bo co chwila sa nowe praktykantki, ale nie tylko moj ma niskie loty. [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 03-07-2013 13:53 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #4 Ocena: 0 2013-07-03 13:52:24 (12 lat temu) |
 Posty: 21413
Z nami od: 01-06-2008 |
Pare sposobow na motywowanie wygrzebalam w 'Jak mowic, zeby dzieci nas sluchaly..' Faber i Mazlish, pomysly na cwicenie koncentracji w 'ADHD, zespol nadpobudliwosci psychoruchowej' Pisula, Brynska i in., moze warto rzucic okiem, przejrzec bez specjalnego wczytywania sie?
To tak co do przemyslen o Twoim mlodszym szczesciu  .
|
 
|
 |
|
passionfruit |
Post #5 Ocena: 0 2013-07-03 13:55:54 (12 lat temu) |
 Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
Karjo, ciekawe co piszesz  Ty troche juz dalej, nie pamietam ile ma lat twoj dzieciak... My dopiero bedziemy reception zaczynac, wiec zobaczymy. Ja jestem nieugieta, jak do tej pory maly slucha mnie, wie, ze np jesli nie przeczytamy ksiazeczki (chociaz sam sie czesto domaga  ), to nie bedzie bajki. To prawda, trzeba od malego duzo rzeczy wdrazac, rozmawiac, chociaz czasem trudniej dla niektorych mam ... Ostatnio troche mam wyrzuty, bo duzo nie robilam, ale obiacalam sobie, ze dzien w dzien bedziemy musieli cwiczyc pisanie literek i rysowanie jak na razie.
|
 
|
 |
|
|
kik1976 |
Post #6 Ocena: 0 2013-07-03 13:57:12 (12 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
hmm, co do wymuszenia uwagi, to juz ma to przerobione ze starszym, tylko tyle, ze maly jest jakby przeciwienstwem jego. generalnie nie ma z nim problemu wychowawczego, jest bardzo samodzielny itp martwi meni tylko te pisanie i czytanie.
ostatnio jako pomoc do pisania wprowadzilam mu komputer, tak jak wczesniej starszemu.
dobra lece pod szkole  [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 03-07-2013 13:58 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #7 Ocena: 0 2013-07-03 14:12:23 (12 lat temu) |
 Posty: 21413
Z nami od: 01-06-2008 |
Komputer moze pomoc w poprawnym pisaniu, spellingu, natomiast caly problem czesto dotyczy umiejetnosci machania reka  .
Pisanie, male literki, a nie wielkie 'konie', plynnosc ruchu, cwiczenie tego utrudnia komputer, stad istotna jest kontrola proporcji.
Jak powiedzialam, ze ma byc pisane malymi literkami, to bylo, dziecie szlo do szkoly, slyszalo polecenie pisania wiekszymi, badz nie bylo przypomnienia o pisaniu malymi ( w sensie wielkosci znakow), to pisalo wielkie na 1 cm, potem byl spadek do gorszej grupy, bo kwalifikowane, ze nie umie pisac poprawnie.
Stad samemu trzeba nadrabiac szkole, niestety  .
I dziecko moze byc bardzo samodzielne, szczegolnie w dzialce, gdzie chce byc takie, ale zycie jest zyciem i szkola szkola, a proces uczenia sie milym nie jest  .
I niejako trzeba wycwiczyc rutyne, ze nawet niefajne zajecia musza byc zrobione, bo inaczej nie pojdzie sie dalej z tymi fajnymi...
Czasem sie smiejemy w domu, ze albo zalamanie nerwowe albo alkoholizm nam sie przydarzy, jak tak by trzeba bylo dalej pilnowac  .
A zalamujace jest to, ze widac bardzo wyraznie dolek po kazdym lzuniejszym weekendzie, paru dniach luzu.
|
 
|
 |
|
inka75 |
Post #8 Ocena: 0 2013-07-03 18:48:51 (12 lat temu) |
 Posty: 57
Z nami od: 13-04-2012 Skąd: lancashire |
ja tez wprowadzilam w domu zasade zrobisz a dostaniesz u mnie to bardzo zdaje egzamin teraz myslimy o wprowadzeniu skarbonki  karjo1 zgadadzam sie ze wszystkim co napisalas..
moj syn pisze ale mamy problem z czytaniem przeczyta literki ale ciezko mu zlozyc to w calosc czy macie jakies sposoby na nauke czytania?
|
 
|
 |
|
kik1976 |
Post #9 Ocena: 0 2013-07-03 19:17:22 (12 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
praktyka w poslugiwaniu sie pisakiem jest istotna, ale robiac na sile mozna uzyskac skutek odwrotny, wiec wole powoli. moj sposob ze starszym zadzialal. zaczynalismy od komputera. poskutkowalo. mam nadzieje, ze u mlodszego tez to wyjdzie. przekupstwo czy mowienie, ze cos dostanie, jak zrobi, nie zawsze dziala.
maly probuje pisac, ale kazda nastepna litera odbiega od formatu, a maly zachowuje sie , jakby mial zasnac. ze starszym bylo podobnie, pisal literki i doslowie zaczynal ryc nosem po papierze. dlatego na jakis czas komputer zastapil papier. potem wrocil do papieru i teraz "ksiazki" pisze.
nie chcem no sila trzymac przy papierze, bo to nic nie da. pamietam, jak ja musialam tak siedziec, a i tak nic tym nie zdzialano. pamietam pierwsze 2 lata szkoly jako koszmar, w klasie 3 po zmianie nauczycielki przeszlam przemiane i tak mi zostalo
dzieci sa rozne. co dziala w przypadku jednego u drugiego moze zadziala, a moze nie. probuje juz tak od roku. pare rzeczy wyeliminowalam, inne wprowadzilam, teraz zmieniam szkole. moze cos zadziala. [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 03-07-2013 19:20 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
passionfruit |
Post #10 Ocena: 0 2013-07-03 19:50:46 (12 lat temu) |
 Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
kik, to prawda, z tym 'przekupstwem' to tez trzeba uwazac, zeby dziecko nie rozumialo, ze tylko bedzie wtedy robic, gdy cos dostanie w zamian.
A jak u was z dieta czy ograniczniem cukru itp? kik, dalej kontynuujesz u obydwoch?
Karjo, tez sie zgadzam z toba, duzo fajnych rzeczy piszesz. A ile ma twoj lat?
|
 
|
 |
|