Str 371 z 623 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
frelcia |
Post #1 Ocena: 0 2013-07-02 20:34:53 (12 lat temu) |
 Posty: 9482
Z nami od: 01-05-2007 Skąd: ~Skelmersdale~ |
Czesc dziewczyny.
U nas ten mowa, maly bardzo malo mowi, sciemnie cos po japonsku - ja to tak nazywam. ALe liczy do 100, alfabet zna caly, potrafi przeczytac i ulozyc z literek trojliterowy wyraz, zna nazwy wszystkich figur geometrycznych. Kolory opanowal, teraz powtarza dni tygodnia.
Moj Casper strasznie nie lubi chodzic do kogos w odwiedziny bo to nowe miejsce, nie lubi nowych ubran, jak wracamy ze szkoly to od razu zmienia ubranie, nauczyl sie sciagac buty, kurtke. Widze postepy. Ma indywidualnego nauczyciela, dwoch logopedow ktorzy przychodza do szkoly, co miesiac mamy spotkania z pediatra bo maly ma niedoczynnosc tarczycy i ostatnio na badaniu krwi wyszlo ze cos zle z chromosonem 1 i musielismy oddac z mezem krew ale do dzis wynikow nie ma.
|
 
|
 |
|
|
passionfruit |
Post #2 Ocena: 0 2013-07-02 20:46:27 (12 lat temu) |
 Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
Kik, ale jest tez podejrzenie autyzmu, jak z kontaktem wzrokowym, semsoryka, natrectwami? Ach te niektore dzieciaki bardzo skomplikowane, tak sobie czasem mysle >>>
|
 
|
 |
|
inka75 |
Post #3 Ocena: 0 2013-07-02 22:46:46 (12 lat temu) |
 Posty: 57
Z nami od: 13-04-2012 Skąd: lancashire |
Haha frelcia Twoj opis dokładnie pasuje do mojego syna chociaz coraz mniej mowi po japonsku 😉zawsze jak zaczyna zwracam mu uwage zeby mowil normlanie 😃
|
 
|
 |
|
kik1976 |
Post #4 Ocena: 0 2013-07-03 05:33:14 (12 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
passion, na mlodszego nikt pod tym katem nie zwraca uwagi, z tego samego powodu, bo w szkole jest niezwykle spokojny. w domu na ogol tez, ale w porownaniu do dwojki poprzednich dzieci, widac nerwy i to bardzo. jak starszy go dopadnie, to maly przyhcodzi i potrafi odtworzyc uderzenei z taka sama sila, albo ugryziene. zamiast powiedziec, pokazuje. jest drobny, ale fizycznie rozwija sie normalnie. pozatym, jak ma nerwy, szarpie sie za wlosy, albo bije sie po brzuchu. dla mnei to nie jest normalne, bo poki nie mialam dzieci, nie widzialam czegos takiego u zadnego, ktore pilnowalam, a bylo ich calkiem sporo. czasem sama nie wiem co robic, czy ja juz jestem tak wyczulona i swiruje, czy co. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
passionfruit |
Post #5 Ocena: 0 2013-07-03 09:36:33 (12 lat temu) |
 Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
Kik, no wlasnie o to samo dokladnie mi chodzi. Kik, chyba tylko zostaje wyluzowac, ale ja juz tak jestem wkrecona w te problemy rozwojowe, ze nie umiem... Znow bede sie stresowac, bo nowa klasa, nowi nauczyciele (ogolnie nie mamy problemu z nowosciami, wrecz na odwrot). Ciekawa jestem czy mu sie spodoba 'reception', no i najwazniejsze to to, ze jesli nie dostanie statement to juz nie bedzie mogl korzystac z tej pomocy logopedycznej. I caly trick w tym, ze on w sumie nie potrzebuje takiej pomocy w doslownym znaczeniu. Mowa mu sie b dobrze rozwija, jest czysta, ostatnio nawet francuski nam dochodzi (jezyk taty, ktorym sie fascynuje), ale tak mysle, ze jest to moze taka odskocznia od normalnych zajec. On uwielbia kontakt z paniami, a ciagle nam leza kontakty z rowiesnikami. Nie powiem bo siada obok innych, dzieli sie zabawkami, na podworku zalapal zabawe w chowanego, berka z dziecmi, ale definitywnie sa braki w tej sferze w porownaniu z innymi. Jako rodzic odczuwa sie to, tak jakby czesto brakuje mu tej spontanicznosci w kopiowaniu, dolaczaniu do zabawy, chociaz 1-1 z drugim dzieckiem jest o niebo lepiej niz np rok temu. Dlatego mowie, ze to wszystko takie skomplikowane czasem. Ostatnio duzo jezdzimy na rowerku, no i chodzimy na basen, zeby cwiczyc motoryke. Podobno te dwa 'sensoryczne' cwiczenia dzialaja bardzo dobrze na koordynacje
|
 
|
 |
|
|
kik1976 |
Post #6 Ocena: 0 2013-07-03 10:38:00 (12 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
najmloszy pod tym wzgledem nie ma problemu. jest bardzo sprawny fizycznie, na rowerze na 2 kolkach umial jezdzic, gdy mial 4 lata, z rowiesnikami jako tako, raczej specjalnego problemu nie widac. z doroslymi tez nei ma, tylko to pisanie , czytanie i mowa. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
passionfruit |
Post #7 Ocena: 0 2013-07-03 11:08:08 (12 lat temu) |
 Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
To super szybki jest ten twoj szkrab  , bo wiekszosc pieciolatkow nie umie jeszcze jezdzic bez koleczek po bokach. Ja sie ciesze niezmiernie, ze biorac pod uwage synka opoznienie w motoryce duzej, ladnie jezdzi na rowerku, oczywiscie z koleczkami po bokach, ale to juz wielki sukces  Co do pisania, to moze cwicz motoryke mala przez smieszne cwiczenia, np pisanie w piance do golenia, czy piachu. Chociaz pewnie to wszystko wiesz. A dlaczego twierdzisz, ze ma problemy z mowa? Co Cie martwi, pytam tak z ciekawosci? A jak ma z rozmowa z innymi dziecmi?
|
 
|
 |
|
passionfruit |
Post #8 Ocena: 0 2013-07-03 11:16:49 (12 lat temu) |
 Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
kik, sorki, wczesniej nie doczytalam, juz pisalas o tym jakie ma problemy z mowa. A rozmawia z innymi dziecmi?
|
 
|
 |
|
kik1976 |
Post #9 Ocena: 0 2013-07-03 12:18:24 (12 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
w szkole to nie wiem, poza rozmawia, jakos. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #10 Ocena: 0 2013-07-03 13:27:14 (12 lat temu) |
 Posty: 21409
Z nami od: 01-06-2008 |
Kik, a cwiczenia z cyklu logopedycznych, w domu, we wlasnym zakresie?
Z doswiadczenia tylko moge napisac, ze najlepsze efekty daje systematyczna praca, dzien w dzien, w domu, pilnowanie, by regularnie, codziennie czytac, cos napisac/narysowac/namalowac i przeczytac.
Dla rodzica to czesto gorsze niz orka na ugorze, ale kazde odpuszczenie, dni luzu, to czesto cofniecie sie w rutynie odrabiania lekcji.
Dla pocieszenia - dzieciom od malego wdrozonym w prace w domu latwiej sie pozniej odnalezc, nie ma szoku, jak raptem pojawiaja sie liczne zadania domowe pod koniec podstawowki czy w secondary.
Co do koncentracji, przydaje sie klepsydra, timer kuchenny, na poczatek siedzenie z dzieckiem i 'budzenie' jak odplywa myslami, pomysl wyobrazonego pilota do mozgu by wlaczyc sie na konkretne zadanie, wyznaczanie czasu na zrobienie danej czynnosci z info, ze np. zostalo 10 min/5 min itp.
Moje mlode musi sie wyszalec przed odrabianiem zadan, wyskakac na trampolinie, wybiegac, wykrzyczec, potem latwiej sie ogarnac i skupic, ale wypracowanie takiej rutyny tez zajelo pare lat  .
|
 
|
 |
|