Str 365.2 z 623 |
|
---|---|
kik1976 | Post #1 Ocena: 0 2013-06-21 06:11:53 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
sonia, a z jakiego miasta jestes? bo widze, ze midlands?
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
Post #2 Ocena: 0 2013-06-21 07:51:46 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kik1976 | Post #3 Ocena: 0 2013-06-21 08:53:31 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
maya, ja sie pocieszam - nie ma tego zlego , co by na dobre nie wyszlo.
![]() ![]() Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
passionfruit | Post #4 Ocena: 0 2013-06-21 14:02:56 (12 lat temu) |
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
Witam Nowe i 'Stare'Mamy,
Fajnie, ze nasze grono znow ruszylo pelna para. Napisze wiecej w przyszlym tyg, bo jutro mamy 4-te Urodzinki naszego szkraba! Nie robie nic wielkiego, ale mamy pare sasiadek i chrzestnych, a i juz od pol roku sie upominal kiedy jego beda ![]() Maya, przykro mi, ze u was tak stalo sie po szczepionkach. U nas tez szczepionki zaskoczyly, ale nie bylo takiej drastycznej zmiany. Inka, a twoj synek chodzi do standardowej szkoly? Pozdrawiam Was ![]() |
passionfruit | Post #5 Ocena: 0 2013-06-21 14:04:18 (12 lat temu) |
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
mialo byc 'zaszkodzily', sorki
|
|
|
inka75 | Post #6 Ocena: 0 2013-06-22 19:49:30 (12 lat temu) |
Z nami od: 13-04-2012 Skąd: lancashire |
passionfruit hej 😏Tak syn chodzi do normalnej szkoly, kilka miesięcy przed rozpoczęciem obserwowała go pani psycholog w przedszkolu która powiedziała żeby dać mu szansę zobaczymy jak sobie poradzi teraz zbliża się koniec roku i nikt nie wspomniał o specjalnej placówce to chyba dobry znak 😀w szkole gdzie uczęszcza jest też speech language unit dzięki stetmentowi otrzymuje też pomoc z tego odziału 😃napisz kilka słów o swoim świecie z autyzmem pozdrawiam
|
juliaolivia | Post #7 Ocena: 0 2013-06-23 18:33:11 (12 lat temu) |
Z nami od: 20-06-2013 Skąd: NEWARK |
Od 2008 r. nasza córka Julia jest pod stalą opieka pediatry.28 stycznia 2013 postawiono diagnoze AUTYZM. Obecnie Julia skończyła 6 lat a jej zachowanie i mowa przypomina 2 latka my, jako jej rodzice nie zawsze rozumiemy, co do nas mówi córka.
Julia urodziła się 5 maja 2007 r. do 9 miesiąca rozwijała się prawidłowo, nawet zaczynała mówić mama, tata. Gdy skończyła 11 miesięcy zauważyliśmy problem nasza córka przestała całkowicie mówić, cofała się w rozwoju zachowywała się całkiem inaczej jakby przeszła do innego świata. W tedy natychmiast zgłosiliśmy problem lekarzowi od razu skierowano nas do pediatry. Myśleliśmy ze szybko zdiagnozuje nasze dziecko. Pediatra spisała tylko protokół poobserwowała nasza córkę i bez żadnych badan postawiła diagnozę ze to tylko chwilowe ze Julia się otworzy i będzie dobrze. Bardzo nas to zdziwiło, ale pomyśleliśmy ze może ma racje. 2008 roku zapisaliśmy Julie do przedszkola. Myśleliśmy ze kontakt z dziećmi pomoże się je otworzyć i ten problem zniknie, ale niestety tak się nie stało. Po 2 latach w przedszkolu nadal sikała w majtki nic nie rozumiała, co się do niej mówi. Jedynie, kto nam najbardziej pomógł to była jej wspaniała pani XXX, której nigdy tego nie zapomnimy i będziemy wdzięczni do końca życia, ze tak wspaniale zajęła się nasza córką. Była dla naszej córki jak prawdziwa kochająca babcia. Julie traktowała jak własną wnuczkę. Gdy pani XXX nie było w przedszkolu Julia nie chciała zostać. Pierwszy raz widzieliśmy nasza córkę jak w bardzo fajny sposób zaakceptowała obca osobę. Zaczynała więcej się uśmiechać była trochę spokojniejsza. Gdy córka skoczyła 4 lata poinformowano nas ze Julia musi zacząć szkole bardzo nas to przeraziło gdyż nie wiedzieliśmy jak zaakceptuje nowe otoczenie. Córka nic nie umie sama zrobić ani się ubrać ani iść do toalety w dodatku nadal nic nie mówiła. Gdy mieliśmy koleją wizytę u pediatry poinformowaliśmy ja o tym, iż Julia musi zacząć szkole. Przekonano nas ze szkoła jest bardzo dobra wiec byliśmy trochę spokojniejsi. Ale szybko okazało się ze był to bardzo duży błąd. Julia każdego dnia budziła się z płaczem rzucała się na ziemie nie chciała słyszeć o tym ze ma iść do szkoły a szczególnie jak wymawialiśmy nazwisko pani XXX wpadała jeszcze większa panikę nigdy jej nie widzieliśmy tak wrogo nastawionej do obcej osoby. Nigdy nie dowiedzieliśmy się, co się tam tak złego stało. Nasza córka nie umiała nam o tym powiedzieć. Zawsze, gdy zaprowadzaliśmy córkę do szkoły był wielki płacz, krzyk aż nam, jako rodzicom Cisły się łzy do oczu. Nawet, gdy dzisiaj o tym pomyślimy to w głowie są same złe wspomnienia winimy się za to ze w taki głupi sposób tak bardzo skrzywdziliśmy nasza córkę. Gdy przychodziliśmy po córkę to była prawie codziennie sikana w majtki a nigdy się jej to nie zdarzało w domu w ciągu dnia. Pewnego dnia, gdy pani XXX zaprosiła nas na lekcje jak uczy nasze pociechy my, jako rodzice doznaliśmy szoku. Julia została pozostawiona sama sobie siedziba na samym końcu obrócona do klasy i patrzyła w sufit lub gdzieś po bokach. W ogóle nie rozumiała poleceń nie zgłaszała się do odpowiedzi tak jak inne dzieci. Ani razu pani XXX do niej nie podeszła. Równie dobrze mogłaby siedzieć w domu i robić to samo. Po wyjściu ze szkoły obydwoje z zona się rozpłakaliśmy, byliśmy przerażeni jak traktują w szkole nasza córkę. Julia wymaga indywidualnej nauki trzeba z nią długo przebywać i bardzo długo tłumaczyć. Gdy wykupiliśmy jej obiady w szkole nigdy nie wiedzieliśmy czy córka jada te obiady żaden nauczyciel nie umiał odpowiedzieć na nasze pytanie (a może Julia w ogóle chodziła głodna?) Gdy ja pytaliśmy czy jadła obiad nie umila odpowiedzieć na nasze pytanie. Prosiliśmy w szkole wielokrotnie żeby ktoś to sprawdził czy je obiady, ale słyszeliśmy zawsze ze ktoś to sprawdzi i na tym się kończyło nigdy żadnej odpowiedzi nie było. Sami próbujemy czytaj szukać w Internecie w różnych książkach, artykułach żeby tylko pomoc naszej córce. Wydaje nam się ze może to być autyzm i za każdym razem, kiedy jesteśmy u lekarza zgłaszamy następujące problemy: Bardzo mały kontakt wzrokowy Często się denerwuje lub rzuca na ziemie Macha rękoma na wysokości oczu Zatyka uszy, gdy słyszy głośne hałasy (nie chce wchodzić do toalet tam gdzie są eklektyczne suszarki do rak) Nigdy nie umie sama zadecydować nawet, gdy się z nią bawimy musimy podjąć za nią decyzje Brak mowy pierwsze parę słów wieku 4 lat Nie zawsze reaguje na swoje imię nawet do 4 razy trzeba ja wołać Nie rozumie poleceń, (gdy ja pytamy jak było w szkole córka odpowiada nie lub zaczyna krzyczeć, ale gdy pytanie brzmi fajnie było w szkole odpowiada tak, ale czasami nic nie powie wiec i tak nie jesteśmy pewni czy rozumie pytanie). Siedzi często zamyślona i patrzy w jeden punkt Gdy jest w szkole nie umie sama zadecydować, co do ubioru (np. ubieramy jej rano kurtkę sweter a przychodząc po córkę gdyby było nawet 30 stopni wyjdzie ze szkoły w tym samym, co założyła rano).Gdyby miała szalik i czapkę to by to założyła z powrotem. Powtarza swoje czynności zawsze tak samo Ma swoje ulubione jedzenie nie toleruje nowych smaków nie bardzo lubi słodkie np. nie zje swojego urodzinowego tortu. Gdy się bawi z dziećmi to robi to, co one, naśladuje je we wszystkim.. Bardzo boi się owadów np. muchy, biedronki, mrówki, itp. Zaczyna panicznie krzyczeć Problemy z Julia w szkole narastały. Julia w dalszym ciągu chodziła spłakana rzucała się na ziemie. W nocy spala razem z nami gdyż trzeba było cały czas przy niej czuwać, bo potrafi się obudzić krzyczeć lub głośno płakać. Zawsze śpi w pampersie gdyż sika w nocy próbujemy ja budzić, ale nie chce skorzystać z toalety tylko się rozpłacze lub krzyczy. Julia bardzo często zima choruje wydaje nam się ze jest to problem chyba z migdałkami. Od urodzenia ma otwarta buzie oddycha przez buzie a co najgorsze i to nas martwi w nocy ma bezdechy zatrzymuje oddech nawet na 10 sekund. Chrapie jak starszy człowiek. Byliśmy u kilku specjalistów zrobiliśmy kilka badan, ale nadal nie zdiagnozowano przyczyny. Lekarz przepisał antybiotyk i inne leki na migdałki pomogło to, ale tylko na jakiś czas Julia znowu ma te same problemy z oddychaniem. Zaczęliśmy się starać o inna szkole dla naszej córki. W październiku 2012 roku zapisano Julie do szkoły. Mieliśmy obawy, co do nowej szkoły, ale widać było ze córka czuła się tam lepiej. Pierwszy dzień, gdy córka miała jechać do nowej szkoły pytała chyba 15 razy czy będzie tam Pani XXX, ale cały czas powtarzaliśmy ze nie będzie. Nie wiemy, co takiego mogła jej zrobić ta pani możemy tylko podejrzewać ze cos się mogło stać złego. Raczej nigdy się o tym nie dowiemy, bo córka nie umie lub nie chce nam powiedzieć a dowodów na to nie mamy. Julia bardzo szybko zaakceptowała szkole, ale widzimy ze chodzi do niej, bo musi. Co dziennie pyta, kiedy ostatni dzień? Najbardziej lubi zostawać z nami. Julia ma trudności w szkole, odstaje od dzieci w nauce. Gdy zaczynamy temat o szkole jak było, co robiła nigdy nie odpowiada widać ze nie chce na ten temat rozmawiać. W szkole Julia bawi się sama. W domu próbujemy z nią pracować nad czytanie, ale ona notorycznie odmawia zaczyna wpadać histerie i płakać.Julia tylko by się bawiła, ale jej zabawy sa zawsze takie same Obecnie Julia ma skończone 6 Lat. Zaczyna używać więcej slow, ale dalej mamy z córka slaby kontakt. 28 stycznia 2013 zdiagnozowano córkę ze ma jednak autyzm. Tak naprawdę bardzo Malo wiemy o tej chorobie nie wiemy jak postępować z córka. Myślimy ze potrzeba jej rehabilitacja. Sami chodzimy z córka na basen lub wyjeżdżamy w cieple kraje Julia jest w tedy bardzo radosna. Pozdrawiam Wszystkich rodzicow |
kik1976 | Post #8 Ocena: 0 2013-06-23 18:40:58 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
juliaolivia, zapraszam do lektury naszego tematu.
![]() napewno cos ciekawego znajdziesz, co byc moze da sie zastosowac w waszym przypadku. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
kik1976 | Post #9 Ocena: 0 2013-06-23 20:01:32 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
czy wasze pociechy tez maja taki problem z wada i kapiela? ja swojego musze na sile do wanny wsadzac, bo inaczej moglby wogole sie nie myc. rece umyje, jak mu zwroce uwage, a raczej jak ja mu umyje, bo sam nei cierpi wilgoci i nie chce sie dotykac.
chyba sie starzeje, albo co, bo bo takich zapasach czuje sie prawie, jak po maratonie. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
inka75 | Post #10 Ocena: 0 2013-06-23 20:26:50 (12 lat temu) |
Z nami od: 13-04-2012 Skąd: lancashire |
juliaolivia bardzo dobrze rozumiem co czujesz.Z moim synem bylo dokladnie tak samo wszystko bylo w porzadku do roku czasu i nagle wszystko zaczelo sie cofac.Tez chodzilam po lekarzach i mowilam ze jestem matka czuje ze cos jest nie tak ale slyszalam jedno : chlopcy wolniej sie rozwijaja ble ble ble gdy Ali mial dwa lata poszedl do przedszkola tam spotkalismy wspanialych ludzi ktorzy pomogli nam napisac odpowiednie pampiery skontaktowali nas z odpowiednimi ludzmi i wtedy syn trafil pod obserwacje , pewnego dnia wpisalam w google jego objawy i pierwszy raz pojawilo sie w naszym zyciu slowo autyzm odrazu wiedzialam ze to wlasnie to .Po kilku miesiacach dostalismy diagnoze spektrum autyzmu ,bylam zalamana ale wiedzialam ze musze walczyc o syna i zrobic wszystko zeby jego przyszlosc wygladala jak najlepiej.To w przedszkolu Alan zrobil najwiekszy postep zaczol uzywac toalety padaly pierwsze slowa stal sie otwarty radosny do konca zycia bede wdzeczna ludziom ktorych tam spotkalam mysle ze to w jakich otoczeniu sa nasze dzieci jest dla nich bardzo wazne .Kilka misiecy przed rozpoczeciem szkoly zaczelismy starac sie o stetment czy twoja corka go posiada?pani psycholog po obserwacji powiedziala ze warto dac mu szanse w normalnej szkole i tak tez zrobilismy teraz konczy pierwszy rok i jest lepiej niz sie spodziewalismy na dzien dziesiejszy alan pisze zna litery liczy do 100 komunikuje sie tylko w jezyku ang jego mowa jest coraz bardziej zrozumiala i mowi coraz wiecej mam nadzieje ze to wszystko bedzie postepowac i bedzie tylko lepiej ale tak jak twoja corka gdy pytam go jak bylo w szkole tez nie chce o tym mowic ciezko jest powiedziec jaki jest tego powod mysle ze napewno w jakis sposob przezywa stres zwiazany z szkola tez nie lubi czytac potrafi przeliterowac zdanie ale nie przeczyta to co moge ci poradzic to to ze musisz walczyc warto zebys skontaktowala sie z parent partnership lub sure start te placowki byly dla mnie bardzo pomocne moze powinnas te pomyslec o wyjezdzie do polski i tam przeprowadzic z corka odpowiednie badania opieka dla dzieci z autyzmem jest tam o wiele lepsza niz tutaj
|