Str 322.2 z 623 |
|
---|---|
Nicola_5014 | Post #1 Ocena: 0 2012-12-31 11:48:47 (12 lat temu) |
Z nami od: 31-12-2012 Skąd: Doncaster |
Przyblize Wam troche moja sytuacje,
Wiktor byl bardzo spokojnym i radosnym dzieckiem rozwijal sie dobrze, pozniej nastapil regres(wydaje mi sie ze po szczepionce) przestal mowic wiec zapisalam go do przedszkola raz w tyg na 4 godz, ale nie pomoglo i tak dodawalam godzin pozniej 5 dni w tyg a teraz juz na full time od roku, czytalam duzo na necie i wszystko pasowalo do autyzmu zaczelam jedzic do polskich specjalistow ale nikt nie mogl mi nic powiedziec na 100%. Rozmawialam na ten temat z menadzerka przedszkola, na poczatku uspokajala ale z czasem przyznala mi racje i powiedziala ze mi pomoze. Pomaga zalatwiac mi KAF i Barnados, teraz nareszcie cos rusza mamy spotkania z SEN, SALT, Educational Psychologist i Early Years Advisor. Niestety narazie sa to spotkania ja chce zeby cos zaczelo sie wreszcie dziac, myslalam ze to bedzie wygladac inaczej, ze ktos bedzie sie z nim spotykac chocby raz w tygodniu. Na takim ostatnim spotkaniu gdy rozmawialismy o szkole zasugerowali zebym poszla obejrzec tez szkole specjalna i pojde tam jak otworza ale ja juz wybralam ta katolicka, powiedzialam im jaka jest sytuacja z liczba dzieci, wiec na nastepne spotkanie zaprosza dyrektorke i nauczycielke z tej szkoly mam nadzieje ze to pomorze mu sie tam dostac. Chcialabym sie z Wami spotkac i pogadac na tych Waszych spotkaniach, szkoda ze mieszkam tak daleko ;( Wyslalam papiery o FISH i Look ahead, i ide na pierwsze spotkanie 4-go ale po angielsku to co innego, i tam spotykaja sie rodzice nie tylko z dziecmi autystycznymi, wiec zobaczymy. Orzeczenie ma dostac pod koniec lutego ;( Mi zalezy jedynie na tym zeby zaczal mowic, dla mnie to jest teraz najwazniejsze ale trudno jest go uczyc z jego brakiem zainteresowania, dajcie mi jakies rady, jak Wam sie to udalo??? Szczesliwego nowego roku!!! |
Post #2 Ocena: 0 2012-12-31 12:11:00 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kik1976 | Post #3 Ocena: 0 2012-12-31 14:38:17 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
leonka, co do czestego mowienia, to zalezy od dziecka. ja do swojego mowilam i mowie, tak duzo, ze wyglada jakbym gadala do siebie. byl okres, ze nie patrzyl na mnie, zachowywal sie , jakby wogole nie lsyszal, a mimo to ja gadalam, bo wiedzialam, ze slyszy. fakt, ze nei lubi osob gadatliwych itp, ale moje gadanie toleruje, a odkad zaczal mowic, to sam gada jak najety, zaczyna z rana i dopoki oczu nie zamknie, to gada. oprocz szkoly oczywiscie. w szkoel sie odzywa tylko w tematach , ktore go interesuja. jednak wypowiedzi czasem ciezko zrozumeic logicznie.
jakies 2 tyg temu mieli dzien tematyczny, jego klasa robila pojazd ksiezycowy, a potem omawiali budowe i sprawdzali czy jedzie. mlody si e zglaszal i cos opowiadal, ale wszyscy patrzyli na niego i chyba nie dokonca rozumieli o cyzm mowa. mowil to co chcial powiedziec, a nie to o co byl pytany. ![]() nicola, moj najmlodszy teraz w marcu konczy 6 lat, ma juz 2 lata logopeda, a mowi naprawde slobo. nie ma nic stweirdzone, jak narazie, a problem z mowa jest. dwu jezycznosc nei ma nic do tego. mlody zaczal mowic po poltora roku pracy z logopeda w 2 jezykach roznowczenie i to bardzo poprawnie. maly juz pracuej 2 lata, a rezultaty raczej mizerne. czasem mlody musi tlumaczyc co on powiedzial, albo wogole niekt go nei rozumie. wymawia pojedyncze gloski, al e jest problem w laczeniu w sylaby i wymawianie np podwojnych glosek. powie wyrazy jednosylabowe, a reszta , coz natepne lata pracy. nie ma regoly na nauke. wiec nei ma nawet co porownywac. [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 31-12-2012 14:42 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
doritos | Post #4 Ocena: 0 2012-12-31 15:19:29 (12 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Nicola, witaj.
Fajnie, ze znalazlas szkole z tak mala iloscia dzieci w klasie. W szkole katolickiej jest dosc wysoki poziom i bardzo duzy nacisk na nauke wiec moze sie zdazyc tak, ze Twoj brys sobie w niej nie poradzi. Moj, chociaz werbalny(ale tak jak Leonka napisala- nie wiedzial co sie do niego mowi) nie radzil sobie w szkole katolickiej. Zaczal dopiero sie otwierac w unicie a teraz w szkole specjalnej ![]() ![]() Jesli chodzi o pomoc w przyswojeniu mowy to nie takie proste i bardzo zlozony proces, zwlaszcza jesli mowisz do dziecka po polsku. Mysle, ze w tym przypadku dobrze by bylo rozwazyc wybor jednego jezyka, to po pierwsze. Po drugie, staraj sie lapac z malym kontakt wzrokowy a za kazde spojrzenie nagradzaj w postaci braw lub ogromnej radosci. W internecie jest masa obrazkow tzw. PECS. Mozesz je wydrukowac i zalaminowac i za kazdym razem kiedy chcesz sie skontaktowac z synkiem ich uzywac(pokazujac i mowiac jednoczesnie). Tak jak wyzej, staraj sie uzywac jak najmniej zlozonych zdan jesli chodzi o polecenia. Takie Pecsy mozna tez kupic na ebayu. Zdarza sie tak, ze dzieci niewerbalne umieja lepiej sie porozumiec za pomoca obrazkow niz dzieci werbalne. My uzywalismy ich do wszystkiego, okazalo sie potem, ze syn nie wiedzial co to sa spodnie czy skarpetki(choc werbalny) To dluga praca ale warto. Szkola na pewno mu pomoze ale nie licz na cuda w postaci jakichs cwiczen itd. Sama musisz duzo z siebie dac w domu, wypracowac system i codzienna rutyne ktora pomoze synkowi w odnalezieniu sie w tym jakze zakreconym swiecie. Jestesmy z Toba, glowa do gory ![]() PECS [ Ostatnio edytowany przez: doritos 31-12-2012 15:24 ] |
kik1976 | Post #5 Ocena: 0 2012-12-31 15:57:16 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
doritos, moj chodzi do szkoly o specjalizacji jezyk i komunikacja. powiedzieli, ze jesli w domu mowimy po polsku, nie zmieniac tego. oproc z tego, ze mamy calkiem inny akcent, to bedziemy bardziej mieszac. a tak ma troche prosciej. w szkole po angielsku, w domu po polsku. to jest dosc prosty w wbrew pozorom podzial. pozatym rzeczywisci e pecsy dl a dzieci nei mwoiacych sa swietnym wyjsciem. moze wlasnie poszukac szkoly o takim profilu. ni e jest to specjalna, ale tez nie zwykla. u nas wszkole widzialam dzieci, ktore mowia jeszcze slabiej niz moj najmlodszy. porozumiewaja sie z nimi wlasnie pecs-ami i na migi. oprocz tego sa tez dzieci wlasnei z asd i probelemami komunikacyjnymi.
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
Nicola_5014 | Post #6 Ocena: 0 2012-12-31 16:41:31 (12 lat temu) |
Z nami od: 31-12-2012 Skąd: Doncaster |
doritos dzieki wielkie za PECS, wlasnie czegos takiego szukalam, i wlasnie kupilam...
![]() Ja wiem ze on juz moze nie mowic, ale nie pogodze sie z tym tak latwo, musze probowac, niedlugo Wiktor dostanie osobista opieke w przedszkolu z Barnados'u wiec bedzie z nim cwiczyc mowienie, niestety bedzie to wolontariusz i watpie zeby mial jakies szkolenia jak pracowac z dziecmi autystycznymi;( , ale juz zalatwilam szkolenie dla tej osoby i dla siebie bo ja tez nie mam o tym pojecia. Jesli chodzi o szkole to rozmawialam z nimi i maja dwoje dzieci autystycznych i wiedza jak z nimi pracowac-podobno, zobaczymy, ale oczywiscie odwiedze tez szkole specjalna, musze sie sprezac bo trzeba papiery skladac niedlugo. Przez to ze Wiktor nie mowi nie wola tez ze chce siku i to jest kolejny problem uczymy go sikac samemu od 2 lat, pieluszki tylko na noc i kilka zestawow ciuchow na zmiane do przedszkola, on rozumie co do niego mowie tylko nie umi odpowiedziec i dlatego sie denerwuje, on jest bardzo wesolym dzieckiem, zachowuje sie inaczej niz inne dzieci ale wystarczy zeby zaczal mowic, bede nareszcie wiedziala dlaczego placze i co go boli, bo jak narazie to tylko moge zgadywac. |
kik1976 | Post #7 Ocena: 0 2012-12-31 16:49:04 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
nikola, a maly nasladuje zwierzeta, tzn odglosy?
aha i nie ucz malego alfabety np d-de, k-ka, tylko gloskowo d, k, a, o. bedzie mu latwiej. moich wlasnie gloskowo ucza. mysle, ze nasladowanie odglosow, to dobry poczatek. jesli nei ma wad fizycznych w budowei organow mowy i sluchu, to wg mnie zaczac od zabawy i nie na sile, tyle ile wykaze zaangazowania. moj mlody mial prawi e 7 lat, jak zaczal mowic, wogole . natomiast mlodszy zaczal wymawia c gloski po 3 m-ca pracy z logopeda, mial wtedy prawie 4 lata. wszyscy przezywali, ze powiedzial malo wyraznie orange i tyle, nic wiecej. wszystko ma niby poprawnie zbudowane, psychicznie nie ma blokady, a mimo to ciezko starsznie przychodzi mu mowienie i nie wiemy dlaczego. [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 31-12-2012 16:52 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
Nicola_5014 | Post #8 Ocena: 0 2012-12-31 17:42:06 (12 lat temu) |
Z nami od: 31-12-2012 Skąd: Doncaster |
tak nasladuje odglosy zwierzat i spiewam z nim duzo, mn. alfabet korzystam z piiosenek phonic songs i on je bardzo lubi jak ma dobry dzien to spiewa pierwsze 3 ,, a is for apple a a aple,, itd. potem chodzi caly dzien i powtarza to w kolko.
Nie ma zadnych wad fizycznych, bylam u pediatrow polskich i angielskich i stwierdzili ze zdrowy, radosny i pelen zycia(o malo nie rozbroil gabinetu =) wszystkiego jest ciekawy, wszystkiego musi dotknac. Przeczytalam o dogoterapy wiec kupilam mu szczeniaka na swieta ale sie go do tej pory boi mam nadzieje ze sie zaprzyjaznia i bedzie mial kolege bo nie chce sie bawic z innymi dziecmi. |
kik1976 | Post #9 Ocena: 0 2012-12-31 17:53:27 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
yy szczeniak to chyab nie najlepszy byl pomysl. sa ruchliwe i bywaja halasliwe. moj takich zwierzat unika. ale jak sie nei ruszaja i nie wydawaj a dzwiekow, to nawet dotknie, albo usiadzie oboki posiedzi chwile.
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
passionfruit | Post #10 Ocena: 0 2012-12-31 17:54:24 (12 lat temu) |
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
Witaj Nicola, uwazam, ze masz racje, ze rozwoj mowy jest kluczowy w waszej komunikacji, i mysle, ze jeszcze nic straconego
![]() ![]() ![]() ![]() Ale, dmuchajcie swieczki, piorka na stole. Jesli nie chce poczatkowo, to rob to sama i pokazuj mu ile ty masz z tego radosci. Jakie ma zainteresowania, a wrecz obsesje? Bazuj na tym. Np moj lubi swiatelka, wiec swieczki byly strzalem w dziesiatke. Np jedno dziecko mialo obsesje na punkcie grzybow. Wtedy mozna bazowac na nich. Np z jedzeniem ktore lubi pamietam cwiczenie. Np banan. Wloz go do przezroczystego zamknietego pudelka troche dalej od synka. On pewnei zacznie sie prezyc, nie wiem kwilic, ze chce banana, wiec ty wtedy komentuj to ''ooo banan' 'chcesz banana' prosze banana'ba-nan'. ale banan dalej jest w pudelku, wiec bedzie ciezko otworzyc, wiec skomentuj 'otworz banana'. Widzisz ang jest o tyle latwy, ze nie ma koncowek. Co tam jeszcze z takich cwiczen: picie przez slomke, smarowanie ust naokolo np czekolada. Ale najwazniejsze musisz mu pokazac, ze ty sie dobrze bawisz przy tym. No i jak kik pisze, mow, mow i mow o wszystkim. Jak cos to pytaj ![]() |