Str 302 z 623 |
|
|---|---|
| passionfruit | Post #1 Ocena: 0 2012-11-13 13:43:48 (13 lat temu) |
 Posty: 495 
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
napewno nie szczepilabym juz nigdy zadnego dziecka skojarzona.
|
|
|
|
| passionfruit | Post #2 Ocena: 0 2012-11-13 13:46:04 (13 lat temu) |
Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
widzicie, nasze raporty sa dosc dobre, wiec nie wiem czy sie warto za to zabierac bez oficjalnej diagnozy. Jedyny zly raport byl na dwa latka, chyba, ze teraz z przedszkola bedzie gorszy..., o ile mi przysla, lekarz mial do nich napisac
|
|
|
|
| ana511 | Post #3 Ocena: 0 2012-11-13 14:30:36 (13 lat temu) |
Posty: 184
Z nami od: 21-05-2010 Skąd: Szkocja |
passion poszperaj, w necie jest forma którą przysyłają do wypełnienia jest tego strasznie dużo, pytania bardzo szczegółowe ile czasu ile razy dziennie czy w nocy twoje dziecko potrzebuje pomocy Przy kapieli ubieraniu jedzeniu w wielu czynnościach .Sama się z orjentujesz jak mniej więcej Twój mały funkcjonuje w konfrontacji z tą formą o DLA.
Jak zdecydujesz aplikować, skorzystaj z pomocy kogoś biegłego w autyzmie .Zawsze mniej na uwadze te najgorsze dni,nie chwal się osiągnięciami bo to nie pomaga.Musisz udowodnić o ile więcej wymaga twój synek niż jego rówieśnicy. Przeważnie dzieci do 5 lat otrzymują tylko pierwszy składnik ale i to dużo znaczy w budżecie domowym. Jeśli nie pracujesz ,lub zarabiasz 100 miesięcznie po otrzymaniu DLA będziesz mogła się ubiegać o CA to dodatkowe pieniążki na pomoc dziecku . |
|
|
|
| katarzynek70 | Post #4 Ocena: 0 2012-11-13 14:35:40 (13 lat temu) |
 Posty: 66
Z nami od: 25-04-2012 Skąd: brak |
MilkaO
U mnie regresu po MMR nie bylo,"tylko" 40 stoponi goraczki przez 5 dni(po uplywie tygodnia od zaszczepienia).Dostalam wezwanie na boostery(MMR <polio,krztusiec i tezec) i odmowilam,trudno najwyzej jak cos zlapie to przechoruje.Juz w ogole malego na nic nie zaszczepie,wole dmuchac na zimne. Poza tym bywa i tak ze szkodzi kolejna dawka szczepionki a nie koniecznie pierwsza,wszystko zalezy od systemu immunologicznego,ktory jak wiadomo jest bardzo slaby u naszych dzieci. To moje zdanie ale decyzja nalezy do Ciebie. Iza Windsor 100% lepszy od nauki w domu,jeszcze zdaza nasze maluchy nadrobic zaleglosci.Mysle ze sfera socjalna jest najwazniejsza a Twoj Julek idzie jak burza ,suuuuper. 
Widzisz,moze nie powinnam tego pisac na forum,moze to zbyt bolesne ale mi bylo dane zwykle macierzynstwo przy pierwszym dziecku i tak dobrze Cie rozumiem czego Ci brakuje.Tule Cie Izus na odleglosc,bo jak moge Cie pocieszyc. Bog dal mi tez niewiedze o stanie Adasia gdy sie decydowalam na trzecie dziecko,bo gdybym wtedy wiedziala to co teraz to nie wiem jaka decyzje bym podjela. Autyzm lubi chodzic po rodzinie i mysle ze kazde z moich dzieci go ma w sobie,nawet najstarsza corcia taki maly okruszek a jednak siedzi w niej i przeszkadza. Podobnie moj maz i nawet ja sama bo jakze inaczej moglabym tak dobrze rozumiec moje dzieci. ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
[ Ostatnio edytowany przez: katarzynek70 13-11-2012 14:39 ] |
|
|
|
| kik1976 | Post #5 Ocena: 0 2012-11-13 17:36:16 (13 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
wrocilam o d nowego pediatry i nogi i rece opadaja. znowu zaczynam od nowa, musze przedstawic symptomy autyzmu znowu i wtedy sie zastanowi, czy wysylac. wogole chyba ni e przyjmowala do wiadomosci tego co mowilysmy i o co pytalismy. a na wszelki wypadek juz od jakiegos czasu chodze z tlumaczem i kims w rodzaju pracownika socjalnego, zeby nie bylo ze nbie rozumiem, albo z eoni nie zrozumieli i jednoczenie mam swiadka.
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| |
|
| ana511 | Post #6 Ocena: 0 2012-11-13 17:55:55 (13 lat temu) |
Posty: 184
Z nami od: 21-05-2010 Skąd: Szkocja |
kik no ty to się masz z tymi lekarzami .
To lekarz przepraszam nie widzi symptomów ? Może jakieś raporty ze szkoły przyspieszyły by trochę ta drogę do wystawienia właściwej diagnozy.Przecież w szkole spędza większą część dnia . Dobrze że się tak zabezpieczasz tymi dodatkowymi osobami,my jesteśmy zaangażowane emocjonalnie i czasem czyjeś spostrzeżenia czy komentarz są bardzo potrzebne . |
|
|
|
| passionfruit | Post #7 Ocena: 0 2012-11-13 18:27:42 (13 lat temu) |
Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
kik, no wlasnie to przeciez po starszym dziecku powinno byc latwiej 'zobaczyc' autyzm. To chyba w sumie, z drugiej strony (tylko nie obraz sie)dobrze; oznacza to, ze albo synek nie ma autyzmu, albo jest wysokofunkcyjny. No bo nie ma innego wytlumaczenia, jak z kontaktem wzrokowym u was z pediatra? Pediatra wykonywal jakies cwiczenia ze synkiem? Synek odpowiadal na pytania? A wywiad z toba, pytal np czy synek ma kolegow?
|
|
|
|
| passionfruit | Post #8 Ocena: 0 2012-11-13 18:37:27 (13 lat temu) |
Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
katarzynek, przesylam ogromne calusy dla ciebie i calej gromadki
 Mysle, ze my Mamy wszystko zrobimy dla dzieciaczkow, nawet nie majac odrobiny zachowan autystycznych. Takze Ty pewnie nie masz, tak jak i ja -zupelne przeciwienstwo mojego faceta. Teraz rozumiem, dlaczego jemu tak zawsze bylo ciezko mowic o uczuciach, ale i tak bym go nie zamienilaTo chyba dobre wiesci
|
|
|
|
| kik1976 | Post #9 Ocena: 0 2012-11-13 19:02:13 (13 lat temu) |
Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
petiatra powiedzial hello do mlodego, a on sie obrocil tylem i ni e odpowiedzial. potem odpowiedzial na pare pytan, ale nei patrzac na lekarza tylko w druga strone, jakby mowil do sciany. pozatym mlody nei mial nigdy zadnych testow. pediatra pytal cyz ma kolegow i odpowiedzial, z enie ma.
szkola nic nie pomoze, bo w szkole wszystko zawsze ok. mlody w szkole zrobi wszystko co mu kaza, jakby sie bal. nawet ni e pisnie, ni epowie, z emu zle, tylko po wysciu ze szkoly zaczyn a sie, ze znowu mu kazali np isc na apel i siedziec pol h , a dla niego to nudne. pytam, dlaczego on nic im nie powie, to tylko mowi, ze sie wstydzi, a ja potem zbieram ciegi. sek w tym, z e mlody ma mase roznych symptomow. glownei socjalnych, bo reszte labo zmniejszylam dietami, albo wypracowalam i sa na niskim poziomie, ale oni maj a to gdzies. np. nagle zmiany nastrojow, popada w skrajnosci i to z wielszym natezeniej niz u standardowego dziecka. nie odpowiada na powitania i pozeniania. nie lubi wikeszej ilosci ludzi, np na weselu spokojnym, gdzi e bylo moze ze 40 osob, cale przyjecie spedzil na dworze targajac karmnik dla ptakow. tak smao na wszelkeigo rodzaju przyjeciach. w tym na swopich urodzinach. gdy mowi, nie patrzy na osobe, tylko mowi do powietrza. nie nawidzi przegrywac. mimo, z e zna zasady, to probuje je dostosowywac do siebei, albo wogole nie bierze udzialu. jesli ktos biegnie i np go mija, to dl a neigo jest wyscig i goni, aby przegonic, albo sie w scieka, ze nei byl pierwszy. probuje nawiazac kontakt z dziecmi, al e zazwyczaj konczy sie fiaskiem i albo ucieka, albo zaczyna wyc i w sciekac sie. na wspolnych wyjsciach oddal a sie bez ostrzezenia, chodzi jak przyslowiowy kot, ma wszystko gdzies. wszystko musi byc na juz, zwlaszcza jedzenie. ostatnio zaczal niekontrolowanie przeklinac. wybiorcze jedzenie, rutyna nie podciera sie sam kompanie polega na zamoczeniu sie i wymoczeniu, nie czesze wlosow przytula sie tylko do mnie wrazliwy na dzwieki nie wrazliwy na uczucia innych malo wrazliwy na bol jak zaczni e mowic, to potrafi non stop , nawet pare godzin mowi wlasciwie tylko w mojej obecnosci czesto wypowiedz jest zlepiem kilku tematow i mowi to co chce powiedziec, nei konieczni e na temat i w odpowiedniej sytuacji no narazie chyba to te najbardziej widoczne dla obcych. aha, zlapal balans na rowerze dopiero w te wakacje, pozatym pedzi prze d siebei, a wszystcy musza uciekac na boki. czy to rower czy hulajnoga, to ma problem z kontrola. ma generalny problem z kontrola emocji, predkosci itp. do tego jeszcze ma napady, z e biega w te i spowrotem , podskakujac i czasem syczac, albo macha dlonmi, jakby chial odleciec. gdy idzie, to pryznajmneij polowe dystansu biegnie, czasem wyglad a to jak udawanie konika. ale robili tak od jakiego s drugiego roku zycia. gdy byl maly ustawial zabawki w rzedy, spal z rzedami roznych zabawek. wczesneij nie zwracalam na takie rzeczy uwagi, bo moje dziecko jest dl a mnei perfetk. dopiero jak 3 lata temu zacyzlam namietnei studiowac o autyzmie. przegrzebalam stare zdjeci a i nagrania i zatkalo mnie. mlody wykazywal symptomy wlasnie od jakiegos 2 roku z ycia. [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 13-11-2012 19:32 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| doritos | Post #10 Ocena: 0 2012-11-13 21:01:49 (13 lat temu) |
 Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Kik, czy temu lekarzowi nie wystarcza historia i znow wszystko musi zaczynac sie od poczatku? Przeciez to jakas paranoja. Ilez mozna czekac? Absolutnie nie zgodzilabym sie na taki dalszy tok dzialania.
Jesli chodzi o zachowania synka, to moj ma podobnie. W szkole grzeczny jak aniolek, wrecz mowili ze szczesliwy a w domciu wszystko z niego wychodzilo. Zaczelam go nagrywac i przedstawilam plytke szkole. Dopiero wtedy uwierzyli. Moze w Twoim przypadku bylby to tez sposob na przyspieszenie calego procesu? Katarzynek, u nas podobna reakcja po szczepionce. Wysoka goraczka i ogromna sennosc. Mysle jednak, ze autyzm towarzyszy nam juz od porodu. Mialam ciezka cesarke, synek urodzil sie jak przezroczysty, 8 punktow apgar, nie umial sobie poradzic z lewa piersia, z prawa tak, dlugo nie podnosil glowki, slabo spal, nie raczkowal itd.itp. Moze MMR to wszystko nasilila? Niewiem i prawde mowiac takie gdybanie nic juz nie zmieni. Gdybym miala wybor to nie szczepilabym. Ps. moj syn nagle chce byc 1-szy a nie ostatni we wszystkim co robi. Wczesniej tego nie mielismy. Jak sobie z tym radzicie? |
|
|
|
Wczytuję dane...