Actus hominis non dignitas iudicentur ..
Str 256 z 623 |
|
|---|---|
| kik1976 | Post #1 Ocena: 0 2012-10-08 09:42:51 (13 lat temu) |
 Posty: 6561 
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
ana, wyobrazie maja wielka i z niej wlasnie korzystaja, np: kupilam zestaw lego, powiedzmy fire station. pomoglam zbudowac wg instrukcji. mlody ma mase tych klockow, budujemy, a on n a nastepny dzien je rozwala i buduje po swojemu, bo tak mu ni e pasowaly i woli budowac wg wlasnych planow. kidys opisywalam , jak bydowal lotnisko z kartonow, miala w dom wysypisko smieci, bo zbieral kartony z ulicy, ale takie co mu pasowaly i scigal je do domu.
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| ana511 | Post #2 Ocena: 0 2012-10-08 10:02:44 (13 lat temu) |
 Posty: 184
Z nami od: 21-05-2010 Skąd: Szkocja |
Kik my mieliśmy lego klub w szkole jako terapię dała świetne wyniki umiejętności manualne praca w grupie,mój synek to też lego maniak uwielbia budować do niedawna krok po kroku z instrukcją ale od jakiegoś czasu buduje własne pomysły i świetnie się przy tym bawi.My nie mamy kartonów ale poważną kolekcje broni i mieczy na które idealnie nadają się kije i badyle z lasu .
|
|
|
|
| doritos | Post #3 Ocena: 0 2012-10-08 13:21:04 (13 lat temu) |
 Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Danio ma kolekcje patykow i kamykow
U mojego wyobraznia byla nieobecna, dopiero od jakiegos czasu zaczal bawic sie z sensem czyli po naszemu tzn. buduje z klockow a nie podrzuca nimi, wie co rysuje czy pisze choc wcale tego obrazek nie przypomina Byl to dla mnie ogromny przelom. Nawet ja takiego samolotu z klockow nie zbuduje![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") Rozmawia tez z pluszakami, bawi sie w dom, nakazuje, zakazuje, udaje ze wyjezdzamy na wycieczke. Ostatnio wolam na niego doktor Daniel bo leczy wszystkie misie smarujac je kremem do rak No poprostu w zabawie odzwierciedla wszystko co go otacza w ten sposob sobie to utrwalajac.
|
|
|
|
| passionfruit | Post #4 Ocena: 0 2012-10-08 13:39:08 (13 lat temu) |
Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
Dziewczyny, moj synek jeszcze jest relatywnie maly, jedynak itd, wiec trudno mi duzo powiedziec na temat wyboru szkoly. Tyle co z opisow slyszalam, ze najwazniejsze jest, zeby dziecko 'lubilo' chodzic do szkoly, zeby moglo sie tam rozwijac. Jednemu pomoze unit innemu, szkola specjlna. Moga byc plusy i minusy obydwu, w zaleznosci od indywidualnego dziecka. Kiedys spotkalam dziewczyne, ktora pracowala w szkole specjalnej i podpytywalam ja o dzieci autystyczne. Wspomniala o jednym chlopcu,ktory jej zdaniem nie powinien tam byc. Opowiadala o 'nieautystycznych' chlopcach, ktore mialy problem z agresja, mowila, ze tam jest tak ogromny halas i przeklanstwa, ze one same sobie nie radza. Jednym slowem powiedziala, ze tam sie juz nic nie nauczy i nic z tych dzieci nie bedzie. Nie zrozumcie mnie zle, to nie jest tak, ze ja jestem przeciwko szkolom specjalnym, ale jak kazda z was chcialybysmy, zeby nasze dziecko jak najwiecej skorzystalo.
Doristos, po pierwsze to gratuluje postepu synka, pamietam twoje opisy z dawno, dawno temu. Wielkie barwo dla was Mysle, ze synek w tym unicie sie nei odnalazl szczegolnie ze wzgledu tego drugiego chlopca. Mielismy podobna sytuacje, gdy Julcio mial 2.5 roku zostawialam go pare razy w tyg u kolezanki. Jej synek o 3 mies starszy bardzo ale to bardzo bil. Julcio sie zaczal bac go. Teraz jest o wiele lepiej, bo i Julek sie umie obronic i tamten wyluzowal, ale gdy ide tam, Julek sie upenia, ze ja z nim tam zostane.
Kik, widzisz ja wyeliminowalam mleko i wszystkie pochodne na wlasna reke, gdy Julian mial 23mies. Mielismy rzadkie kupki, z buzi brzydki zapach, odpijanie sie na sofie, krecenie glowa, obsesje dzrwiami okropne, no i brak mowy..., wiec trudno mi powiedziec, jaki by jego stan byl gdybym nie wycofala. Lekarka, do ktorej wzielam go na 3 latka powiedziala mi, tak jak juz wspominalam, ze albo syn nie am autyzmu, albo pani 'cholernie pomogla synkowi wprowadzajac diete'. Tak doslownie! (ale oczywiscie nie widziala go w grupie z dziecmi przeciez).Po badaniach Analutos rowniez wyszlo, ze gluten trzeba wycofac. Jestesmy na stricto diecie, pijemy mleko ryzowe. O tyle mi moze latwiej, ze synek nie ma absolutnie wybranych potraw. wiec ciagle wprowadzam nowe produkty, eksperymentuje, pieke. Sprawia mi to radosc. Uzywam tylko maki ryzowej i kukurydzianej. Ana511, u nas klocki lego rowneiz switna sprawa, Julian buduje ladna farme, domek, sklep, ale najwiecej frajdy mu sprawia, gdy wybudujemy most, ciuchcie, chociaz wlacza osoby do zabawy, co podobniez bardzo wazne
|
|
|
|
| passionfruit | Post #5 Ocena: 0 2012-10-08 13:48:23 (13 lat temu) |
Posty: 495
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
Doritos, jeszcze raz brawo, ale to wielkie brawo dla synka! U nas jest wyobraznia i to fajna, synek bawi sie z przeznaczeniem, chociaz w gronie z dziecmi sie czasem gubi, to nasz problem. Lepiej sie odanjduje zdecydowanie 1-1. Ktos tez juz o tym wspominal. Ja zawsze mowie, ze gdyby Julek sie tak zachowywal w gronie z dziecmi jak ze mna, to by mnie pewnie tutaj nie bylo..
Doritas, ty tez masz tylko jednego synka, jesli moge spytac? Dziewczyny, mysle, ze wszystkie jestesmy wielkie, to co robimy z naszymi szkrabami, i oby tylko tak dalej. Duzo sukcesow
|
|
|
|
| |
|
| doritos | Post #6 Ocena: 0 2012-10-08 14:05:50 (13 lat temu) |
Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Pssionfruit, oprocz synka mam jeszcze 15-letnia core
Jestesmy wielkie, nie ma co, dzieki naszym dzieciom
|
|
|
|
| katarzynek70 | Post #7 Ocena: 0 2012-10-08 14:17:19 (13 lat temu) |
 Posty: 66
Z nami od: 25-04-2012 Skąd: brak |
Hejka dziewczyny
Moj kopiuje,zawsze to robil,nasladuje postacie z kreskowek,siostre i inne dzieci.A to ze autystycy nie maja wyobrazni to moim zdaniem kompletna bzdura,moj bawi sie ze pudlo to np.hulajnoga,jak bawi sie z siostra w picie herbatki na niby to mowi do malej "Uwazaj Lila bo wylejesz"itp.itd. Co do rutyny to u nas nie ma z tym problemu,wydaje mi sie nawet ze Adas lubi wszelki ruch ,jak codziennie robimy co innego.Lubi chodzic na zakupy,jezdzic do centrum,na place zabaw. Wiem natomiast ze bardzo przezywa pojscie do przeczkola choc bardzo lubi tam chodzic,zaczal krecic loki na glowie-moim zdaniem nowa stymulacja,jest bardziej nerwowy,niecierpliwy,zaczal zabierac malej zabawki. Wydaje mi sie ze jest to spowodowane przede wszystkim bariera jezykowa.Biedny maly dopiero co sie rozgadal po polsku i jednoczesnie zaczal dobrze rozumiec co mowimy(kiedys jak rozmawialismy to mialam wrazenie ze maly nie rozumie kompletnie o czym mowimy) a tu wszedl angielski i klapa znowu nic nie rozumie. Normalnie serce mi sie sciskalo jak probowal w domu mowic po "angielsku",choc dosc szybko podlapuje zwroty w nowym jezyku,ale to tylko zwroty grzecznosciowe. On w ogole jest taki przylepek- przytulinek. Zawsze rano jak idziemy do nursery to dodaje sobie odwagi i wtedy mowi tak: "Pojdziemy do nursery i mama zrobi papa i pojdzie do sklepu.Wszystkie dzieci sa bez mamy w nursery,a potem mama przyjdzie,przyniesie croisanty i Adas pojedzie do domu basem".Strasznie mnie to rozczula. Maluch coraz czesciej mowi o sobie w pierwszej osobie i trzy razy w ciagu ostatniego tygodnia zadal mi pytanie a to dla niego naprawde duzy sukces bo z zadawaniem pytan mamy duzy problem. A macie jakies pomysly na poprawe koncentracji bo u mnie z tym kiepsko. Zaczynam sie powaznie zastanawiac nad terapia Handle, to nowa odmiana terapii SI podobno nawet lepiej dziala,pomaga na wszystkie nad i nie dowrazliwosci.Wzrok sluch,dotyk .Mysle ze to napewno pomogloby naszym dzieciom.Bede szukala w necie practikera Handla potem powiem wam co i jak. Buziaki
[ Ostatnio edytowany przez: katarzynek70 08-10-2012 14:24 ] |
|
|
|
| katarzynek70 | Post #8 Ocena: 0 2012-10-08 14:28:39 (13 lat temu) |
Posty: 66
Z nami od: 25-04-2012 Skąd: brak |
Dokladnie tak Doritos .
Jestesmy wielkie tylko dzieki naszym dzieciom.I napisze tu jeszcze raz ze sa momenty w ktorych wcale bym nie chciala zeby moj synek byl "normalny" bo przez ta swoja innosc jest taki wlasnie super niesamowity. |
|
|
|
| doritos | Post #9 Ocena: 0 2012-10-08 14:38:13 (13 lat temu) |
Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Dokladnie katarzynek, moze to glupie ale ja polubilam autyzm. Bardzo ciekawi mnie tok rozumowania naszych dzieci, jest to ogromnie ciekawe zagadnienie. Mam czasem wrazenie, ze autystycy mysla na glos
|
|
|
|
| katarzynek70 | Post #10 Ocena: 0 2012-10-08 14:46:44 (13 lat temu) |
Posty: 66
Z nami od: 25-04-2012 Skąd: brak |
Doritos
Ja jestem pewna autystycy mysla na glos.Moj ostatnio przed spaniem wyglasza monologi o wydarzeniach calego dnia a czasem nawet tygodnia. Mysle ze to dobre podejscie polubic autyzm. Jak mysle o swojej rodzinie to tak ja wlasnie chce widziec - jak fajna szczesliwa rodzine z nieco innym ale inpirujacym i interesujacym dzieckiem w tle. |
|
|
|
Wczytuję dane...