i pojde do apteki po cos na nerwy, pierwszy raz w zyciu chyba bed e potrzebopwac.
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
Str 219.2 z 623 |
|
|---|---|
| kik1976 | Post #1 Ocena: 0 2012-05-30 19:17:43 (13 lat temu) |
 Posty: 6561 
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
w lipcu mam wizyte u nowego pediatry, a jutro bede rozmawiac z babka zsenco, moze cos mi doradzi, bo oni maj a juz wprawe w tych wszystkich procedurach.
i pojde do apteki po cos na nerwy, pierwszy raz w zyciu chyba bed e potrzebopwac. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| Simon2009 | Post #2 Ocena: 0 2012-05-31 10:25:46 (13 lat temu) |
 Posty: 167
Z nami od: 10-11-2011 Skąd: Airdrie,Calderbank |
hehe no ja tez chyba juz niedlugo bede potrzebowac...
moze wkoncu uda Ci sie trafic na pediatre nie przedeemerytura... ja dzis zrobilam juz konradowi wolne bo mieli miec jakis piknik na ktory mieli przyjsc ubrani w koszule a konrad odmowil juz wczesniej wspolpracy na koszule nie szkolne hehe nie miaslam sily z nim wojowac... wiem moze nie powinnam mu odpuszczac ale pojedziemy dzis odwiedzic stara szkole ta jeszcze z przed przeprowadzki ktora wszyscy mile wspominamy moze nam cos doradza 
|
|
|
|
| milka0 | Post #3 Ocena: 0 2012-05-31 21:52:17 (13 lat temu) |
 Posty: 96
Z nami od: 18-07-2011 Skąd: Szkocja |
No kurcze dziewczyny masakra. Ja tez jakbym tych z przedszkola specjalnego nie nachodzila, to czekalibysmy nie wiadomo ile. Piec miesiecy czekalismy, a gdyby nie moja interwencja to podejrzewam, zeby cora tam do tej pory nie poszla.
|
|
|
|
| kik1976 | Post #4 Ocena: 0 2012-06-02 08:57:15 (13 lat temu) |
Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
ostatnio siedzialam i myslalm i chyab zaczne nagrywac mlodego, bo jak cos komus opowiadam, to wszyscy patrza na mnei jak na wariatke.
mlody w szkole zachowuje sie spokojnie, robi co mu kaza itp, no powiedzmy.... z matma ma straszny problem, wlasciw e to chyba tylko do 10 umie poprawnie kalkulowac, z wiekszymi liczbami s a problemy, albo wogole nie ruszy. chyba kupie ta kamere i bed e nagrywac i bedzi e jako zalacznic do mojego raportu. bo juz nie wiem co mam wykombinowac. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| doritos | Post #5 Ocena: 0 2012-06-02 15:02:38 (13 lat temu) |
 Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Kik, kamera to swietny pomysl! Ja zaczelam nagrywac mojego syna bo tez w szkole nie wiezyli(on przeciez taki grzeczny). Jak im powiedzialam ze mam nagrania i im przyniose na CD zeby widzieli. Juz sie nic nie odzywali potem.
Znam kobitke ktora wlasnie dolaczyla plytke do raportu, podobno bardzo jej to pomoglo wiec krec jak najwiecej
My teraz czekamy na decyzje odnosnie szkoly specjalnej(tej w naszej dzielnicy  ) Mam nadzieje ze sie po 2 latach w koncu miejsce w niej znajdzie...
|
|
|
|
| |
|
| credooo | Post #6 Ocena: 0 2012-06-02 21:29:39 (13 lat temu) |
 Posty: 52
Z nami od: 03-04-2012 Skąd: luton |
jezu jak czytam Wasze wpisy, ze macie az tyle problemów, a my jestesmy dopiero na samym poczatku tego wszystkiego to az mnie przerazenie lapie! plakac chce, ze ludzie sie tak ociagaja i tak kombinuja zamiast pomagac naszym dzieciom! przeciez to chodzi o dzieci, im wczesniej sie zacznie reagowac tym dla nich lepiej, a oni nic tylko zwlekaja!! boze my to wiemy i kazdy rodzic dzieciaczkow z problemami to wie, ale inni... plakac sie chce... moj Szymon teraz ma obsesje na punkcie odganiania dzieci od siebie tzn jest na placu taki domek z linami i kladkami i Szymek tam biega a jak tylko zobaczy ze jakies inne dziecko zaczyna na niego wchodzic od razu piszczy i go zwala!! rece mi opadaja nie idzie mu przegadac ze tak nie wolno, on chce sie tam bawic sam, to jego i koniec! a najgorzej ze jak on tak zaczyna piszczec to wszyscy sie na niego patrza jak na wariata, a on ma tylko problemy!! nie jest nienormalny, boze jestem taka zla na ta chorobe!!
|
|
|
|
| doritos | Post #7 Ocena: 0 2012-06-02 22:01:48 (13 lat temu) |
Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Credooo, poczatki sa zawsze trudne w kazdej dziedzinie zycia. Ja juz oswoilam sie z autyzmem. Nie powiem, mam przykre chwile i czarne mysli ale staram sie cieszyc malymi sukcesami synka. Nim odkrylam ze moj synus ma autyzm, pamietam jak kolezanka opowiadala o swoim synu, ze znalazl sobie sam bramke do parku, umial tam sam wejsc i jak sie cieszyla z tego. Wydawalo mi sie to malo dopingujace ale teraz doskonale wiem jak sie wtedy czula.
Moj synus tez mial moment w parku, ze chcial sie bawic tylko sam, nie chcial schodzic z hustawki a zjezdzalnia byla tylko dla niego. Ciezko bylo mu przetlumaczyc ze plac zabaw jest dla wszystkich wiec staralam sie z nim chodzic poza godzinami szczytu. Probowalam tez zagadywac do innych dzieci. Pytalam o imie i probowalam przekonac syna zeby sie przywital. W ten sposob przelamywalam bariere, bylam przykladem. Twoj synek poprostu nie rozumie dlaczego nie wolno. Ktos wchodzi do jego prywatnego swiata i chce mu przeszkodzic a on chce byc w nim sam... Juz dawno przestalam przejmowac sie ludzmi i co sobie o mnie mysla. Jesli bardzo komus dokuczy lub daje sie we znaki, tlumacze ze ma autyzm albo problemy z komunikowaniem albo problemy sensoryczne, zalezy czego dotyczy problem. Wytrwalosci zycze!
|
|
|
|
| credooo | Post #8 Ocena: 0 2012-06-07 17:41:03 (13 lat temu) |
Posty: 52
Z nami od: 03-04-2012 Skąd: luton |
drogie Mamy, prosze o pomysly, mianowicie chodzi o to jak nauczyc malucha korzystac z wc... no wiec probowalam juz wszystkiego i nic...! buntu zadnego nie ma jezeli chodzi o lazieenke i jestem pewna, ze Szymek dokladnie wie gdzie ma isc zrobic siu siu, tylko jakos ciagle zapomina.. gdy tylko zrobi siusiu na podloge, pytam gdzie sie robi siusiu, a Szymek wtedy rozkrokiem wedruje sam do lazienki... co robic?
|
|
|
|
| kik1976 | Post #9 Ocena: 0 2012-06-07 17:49:34 (13 lat temu) |
Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
hmm, a ile szymek ma lat?
mojego sikania do muslzi nauczyl ojciec, poprostu z nim poszedl i pokazal ja sikaja faceci i od tego momentu mlody nawet w lozko nei nasikal, a mial kolo 3 lat juz. za to byly ogromne problemy z kupa i dopiero zmana diety pokonala przeszkode. to dopiero byl dl amnei szok. mlody mial wtedy 6 lat. jesli chodzi o obrone terytorium, to mlody dopieor ma od jakis poltor a roku, takie cos, z e goni intruzow, wczesniej uciekal z krzykiem, albo jak nie mial gdzie uciec, wtedy atakowal. potem zmnienil strategie , ze atakuje, zanim ktos wpadnei na pomysl,z eby mu przeszlkadzac. widac to zwlaszcza w kontaktach z rodzenstwem. w szkole jest inny, zakby mial 2 osobowosci. jedn a zostawia przed szkola, a druga wchodzi do skzoly i robi co mu kaza, czasem odzywa si e ta co zosatla przed drzwiami i si e rozkleja. a gdy wychodzi ze szkoly, wraca co siebie i daje popalic. dzisiaj pojechalismy na przeglad zebow, mlody nawet nei chcial buzi otworzyc, posiedzielismy sobie z 10 min i umowilismy si ena inny dzien. dentystka ma doswiadczenei z takimi dziecmi i powiedzial zeby sie umowic w trakcie skzoly, kiedy mlody ma rutyne. przyznam, ze cos w tym bylo. zawsze po dentyscie idziemy do parku obok i mlody otwieral buzie. a dzisiaj caly dzienleje i nici z parku i otwierania buzi. probowalam przekuc, z epojdziemy do sklpu, kupimy lego itp, nic nie zadzialalo  [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 07-06-2012 17:54 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| doritos | Post #10 Ocena: 0 2012-06-07 19:11:56 (13 lat temu) |
Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Credooo, u nas tez byl problem z siusianiem. Bardzo dlugo synek robil siuku w majtki. Wiedzial gdzie jest kibelek ale zawsze wolal na ostatnia chwile i nigdy nie moglismy zdazyc na czas do ubikacji. Nauke zaczelam w lecie wiec mielismy mozliwosc kozystania z pobliskich krzaczkow ale i tu czesto sie spoznialismy
Trening czyni mistrza a wiec moja rada- nie poddawaj sie. Kontroluj mniej wiecej sama czas, kiedy moze sie mu zachciec i pytaj czy chce.
Kik, opis Twojego szkraba calkiem przypomina mi mojego. W szkole anioleczek, poprostu nie to dziecko a poza murami szkoly diabel wcielony. Moze ja jestem za miekka? W swoim srodowisku czuje sie najlepiej, jest pewny siebie, wygadany, wrecz rzadny wladzy. W miejscu dla niego obcym cichy, zawstydzony, wrecz sie chowa w swoja skorupe. W sklepie najchetniej sie czuje w koszu przykryty bluza albo kocem ktory musze zabierac ze soba. Nie daj Bog jak go ze soba nie mam, ostatnio przykryl sie torba na zakupy ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
|
|
|
|
Wczytuję dane...