Str 208 z 623 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
kik1976 |
Post #1 Ocena: 0 2012-04-27 21:29:32 (13 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
mena, moj ne i mowil w zadnym jezyku.teraz ma 8. od poczatku tzn w sumei 3 lata mial angielska logopede i po poltora roku pracy z nia, zaczal mowic na raz w dwoch jezykach, jakby to bylo cos naturalnego. przy mlodszym wystarczylo, z e powiedzial, ze tez nie mowi nic w zadnym jezyku i wzieli go w oboroty. po roku pracy , nawija, moz eniezbyt skladnie czasem, ale jak chce to powie co poeta mial na mysli  maly ma teraz 5 lat.
fakt, z e dzieci autystyczne maja generalny problem z wyrazeniem siebie, i niestety nei ma to nic wspolnego z mowa. moga mowic, jak poligloci, ale nie kazdy ich zrozumie. moj nawija non stop, ze czasem glowa mi juz peka, i ja mam czasem problem ze znalezieniem sie w tym co klepie, a inni patrza na mnie, jak na tlumacza. al e mowi poprawnie i wyraznie, po angielsku i po polsku. [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 27-04-2012 21:30 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
|
katarzynek70 |
Post #2 Ocena: 0 2012-04-28 12:47:46 (13 lat temu) |
 Posty: 66
Z nami od: 25-04-2012 Skąd: brak |
kiki,masz racje,gdyby to byl tylko problem z rozwojem mowy.......ale coz jest jak jest.Mnie najbardziej doluja te zmiany w zachowaniu.Jak Adas ma dobry dzien to nikt by nie powiedzial,ze cos jest nie w porzadku,a czasem wpatruje sie w klamke w dzwiach kuchni(zlota klamka od zewnatrz odbija sie w szybie) i ciagle o niej gada.Te dysproporcje sa niesamowite,czasem zaskakuje mnie inteligencja a czasem jego 17 miesieczna siostra potrawi wiecej.
Dziewczny jade do Polski po diagnoze,nie dam rady tyle czekac.To nie tak ,ze licze na to,ze ktos mi powie wszystko jest ok.Dla mnie autyzm u Adasia jest na pewno,ale nie wiem jak dlugo bede czekac na diagnoze tu w UK,maly za rok idzie do szkoly a po wakacjach do przedszkola i tak mysle sobie ze w razie czego to moze podepre sie ta diagnoza z Poski,choc z drugiej strony tez bym chciala,zeby diagnozowali go tutaj.Kasy mi poleci duzo,ale na szczescie rodzina zrobila zrzutke,bo u mnie nieszczescia chodza parami i maz od poniedzalku bez pracy  .
Jestem podlamana bo Adas szybko sie nudzi ksiazkami,czy nawet puzzlami,ktore mamy w domu,potrzebuje nowych rzeczy wtedy ladnie ze mna pracuje a tu taki klops.Troche wstyd mi o to pytac bo nigdy do nikogo nie wyciagalam reki po finansowa pomoc,ale moze znacie jakies fundacje ktore by pomogly w takiej sytuacji,gdy nie mamy jeszcze diagnozy.
Od HV dowiedzialam sie ,ze chyba za dwa tygodnie bedziemy robic Assesment na autyzm (jakis kwestionariusz) jezeli dorze zrozumialam bo mala ryczala.Czekaja mnie jeszcze dwie sesje do zaliczenia w Positive Beginnings ,ale mysle ze bede chodzic tam z malym do wakacji chce zeby mial kontakt z dziecmi.
Takze kochane jeden krok do przodu a dwa do tylu no i pogoda ochydna,nie wiem jak u was w Szkocji ale klimat tam raczej ostry wiec trzymajcie sie cieplo i dobrego weekendu zycze.
Doritos moj maly tez uwielbia banki i baloniki  . [ Ostatnio edytowany przez: katarzynek70 28-04-2012 12:48 ]
|
 
|
 |
|
jolkam03 |
Post #3 Ocena: 0 2012-04-28 15:21:07 (13 lat temu) |
 Posty: 325
Z nami od: 21-11-2010 Skąd: Glasgow |
Katarzynek, diagnoza z Polski moze troche pomoc, ale oni tutaj i tak mają jakieś swoje procedury, które trzeba przejść. My mamy diagnozę, ale oprócz pomocy w szkole nic z tego nie wynika, czasami się zastanawiam, jakby to było w Polsce, chciałabym, żeby ktoś mnie pokierował, poradził, jak pracować z Kamilem, jak rozwiązywac problemy, bo na razie to sama musze eksperymentować i często mam wrażenie, ze ja wiem więcej niż ci tutejsi specjaliści, a nie wszystko da się znależć w necie czy książkach.
|
 
|
 |
|
doritos |
Post #4 Ocena: 0 2012-04-28 16:44:14 (13 lat temu) |
 Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Polska diagnoza pomogla nam bardzo. Na jej podstawie syn dostal pomoc w szkole wiec spokojnie moglismy oczekiwac diagnozy z NHS. Na jej podstawie uzyskalismy tez rente i inne dodatki. Jedynie NHS nie zaakceptowal diagnozy prywatnej ale jej nie odrzucil, napewno przyspieszyla ona otrzymanie jej od nich.
Diagnoza ta przedwszystkim pomogla nam samym, wiedzielismy ze to autyzm i dostalismy program jak cwiczyc z synem. Tu tego od nikogo nie dostalismy...
Uwazam ze warto!
|
 
|
 
|
|
milka0 |
Post #5 Ocena: 0 2012-04-29 08:58:55 (13 lat temu) |
 Posty: 96
Z nami od: 18-07-2011 Skąd: Szkocja |
katarzynek my nie mielismy polskiej diagnozy, pomoc dla malej dostalismy wczesniej, przez uzyskaniem oficjalnej diagnozy z Communication Clinic.
Po krotce opisze Ci jak to w naszym przypadku bylo. Diagnoze dostalismy 7 miesiecy od wizyty u GP. On pokierowal nas do pediatry, a ona zaczela wszystko zalatwiac i kierowac nas do roznych specjalistow i na badania.
Skierowala nas tez do Spectrum team, jest to zespol osob, roznych specjalistow zajmujacych sie autyzmem. Mamy wizyty raz w tygodniu, bawia sie z mala, pokazuja jak sie z nia bawic, zaczynamy wprowadzac pecsy itp. Pomagaja w wypelnianiu papierow, doradzaja o jakie dodatki sie starac, informuja o fundacjach itp.
Mala ma tez logopede, tak sie sklada, ze teraz jest to polska logopedka, ktora bardzo nam pomaga i bardzo sie ciesze, ze do niej trafilam.
Mielismy tez rozne badania w szpitalu, badanie krwi i moczu, uczulenie na gluten, lamliwosc chromosomu X, badanie sluchu.
Teraz zalapalismy sie tez na zajecia terapeutyczne, 6 spotkan.
Czekamy nadal na miejsce w przedszkolu dla dzieci z trudnosciami. Troche to trwa i jest frustrujace, bo mala garnie sie do dzieci i nudzi jej sie w domu.
Wiec tak jak mowie wszystkie czynnosci zaczely sie wczesniej przed uzyskaniem diagnozy. Ale moze i dobrze dziewczyny radza z uzyskaniem tej polskiej.
Jesli chodzi o mowe to moja ma 3 lata i nic nie mowi, spiewa, probuje cos powtarzac, ma swoj jezyk, ale nie uzywa go do komunikacji z nami. Umie nasladowac odglosy zwierzat.
Pocieszam sie tym, ze tez zacznie mowic tak jak Wasze pociechy w pozniejszym wieku.
katarzynek glowa do gory, bedzie dobrze. Z tego co piszesz, Twoj synek nie jest gleboko zaburzony. Rozumiem co przezywasz, ja jak trafilam na to forum, bylam zalamana, ale dziewczyny bardzo mi pomogly.
[ Ostatnio edytowany przez: milka0 29-04-2012 09:13 ]
|
 
|
 |
|
|
katarzynek70 |
Post #6 Ocena: 0 2012-04-29 13:05:11 (13 lat temu) |
 Posty: 66
Z nami od: 25-04-2012 Skąd: brak |
Kochane
Dzieki serdeczne za wszystkie posty,nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy,jestescie moja grupa wsparcia bo sama z tym problemem nie dalabym rady.
A teraz znowu prosba o pomoc,gdzie moge zrobic peptide urine test w UK,probowalam sie kontaktowac z Sunderland Uniwersity ale bez skutku,wyslalam maila do <a href="mailto:info@analutos.com" target="_new">info@analutos.com</a> i tez cisza,moze mam zle namiary,jak mozecie to pomozcie prosze.
Czy ktos z was robil w Polsce badanie IMUPRO na alergie pokarmowe odroczone?U mnie cienko z kasa i nie wiem czy warto?
Doritos,czy ja dobrze zrozumialam,ze ktos z Polski ustala ci terapie dla synka,bo jak ja sie pytalam to moga mi dac tylko na miesiac ,a potem musialabym do nich znowu przyjechac.To dla mnie nie realne ze wzgledu na koszty.
Nie wiem jak z malym pracowac do uzyskania jakiejs terapi w UK.Staram sie go zachecac do zabawy pluszakami,bawimy sie plastelina,ukladamy klocki,czytamy ksiazeczki,bawimy sie w nasladowanie na zasadzie zrob to co ja,ukladamy puzzle .
Nie wiem co moge jeszcze robic,moze macie jakies konkretne pomysly na zabawy albo terapie domowa bo ja juz sie troche wyeksploatowalam z pomyslow.  [ Ostatnio edytowany przez: katarzynek70 29-04-2012 13:07 ]
|
 
|
 |
|
jolkam03 |
Post #7 Ocena: 0 2012-05-01 11:05:19 (13 lat temu) |
 Posty: 325
Z nami od: 21-11-2010 Skąd: Glasgow |
Katarzynek, mail do analutos jest prawidlowy, oni czasami odpowiadaja dopiero po kilku dniach, wiec poczekaj cierpliwie. Ja tez tam wlasnie robilam malemu badania.
My nie mamy praktycznie zadnej terapii, maly mial w szkole kilka sesji z logopeda, OT, a teraz nie ma nic. W domu zajmuje sie glownie ksiazkami albo komputerem, sama przygotowuje mu od czasu do czasu cwiczenia z pisania, bo idzie mu to strasznie, kupilam pilke do cwiczen, wiec jak jest pobudzony mamy kilka cwiczen z pilka i spiworem albo wychodzimy poskakac na trampolinie. Niestety tutaj wiekszosc pracy z dzieckiem spada na rodzicow, wiec nie jest latwo, sama chcialabym, zeby ktos mi cos podpowiedzial, poradzil, a tak w sumie to jestesmy pozostawieni samym sobie. Pod tym wzgledem w Polsce na pewno byloby lepiej pod warunkiem, ze ma sie na to finanse. My w wakacje jedziemy na turnus rehabilitacyjny do Polski, mam nadzieje, ze moze tam dostaniemy jakies wskazowki, a przynajmniej pogadamy sobie ze specjalistami i innymi rodzicami.
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #8 Ocena: 0 2012-05-01 13:05:16 (13 lat temu) |
 Posty: 21265
Z nami od: 01-06-2008 |
Jolu, chyba takich zajec jest rownie duzo, co w Pl, o ile nie wiecej.
Jedyny problem, to najczesciej (niestety) zasobnosci portfela...
Np. http://horseboycamps.co.uk/camps.html
A swoja droga, caly ciezar pracy z dzieckiem, wyszukiwanie pomocy spada na rodzicow  .
|
 
|
 |
|
jolkam03 |
Post #9 Ocena: 0 2012-05-01 13:50:00 (13 lat temu) |
 Posty: 325
Z nami od: 21-11-2010 Skąd: Glasgow |
Link ciekawy, ale ceny... Zapisalismy Kamila na jazde konna w naszym miescie, ale wciaz czekamy na miejsce. Owszem, sa zajecia sportowe, lekcje plywania ale ja mam raczej na mysli zajecia, ktore rozwiajalyby umiejetnosci, z ktorymi dziecko ma problemy. Nie wiem, moze zle szukam, ale u nas nie znalazlam zajec np. z integracji sensorycznej. Podobnie z OT, Kamil powinien miec regularne zajecia przez dluzszy czas, ktorych ja w domu mu nie zapewnie, jedynie namiastke, terapeutka OT miala z nim cykl 6-ciu zajec, po czym dala mi ksera i ulotki i mamy sobie pracowac w domu sami. A w domu to wiadomo, brak czasu, bo wracamy po 17, zawsze jest tysiac innych rzeczy do zrobienia, czlowiek zmeczony po calym dniu pracy to i myslec sie nie chce, Kamis odmawia wspolpracy, bo jest na swoim terenie i woli komuter niz jakies cwiczenia. Wiec ciagle mam odczucie, ze robie dla niego zbyt malo.
|
 
|
 |
|
Simon2009 |
Post #10 Ocena: 0 2012-05-01 13:57:45 (13 lat temu) |
 Posty: 167
Z nami od: 10-11-2011 Skąd: Airdrie,Calderbank |
Ja wlasnie zapisalam wczoraj szymona do http://www.hopeforautism.org.uk/ wkoncu mi sie udalo ich zlapac bo jak dzwonilysmy to ciagle office byl zamkniety no i teraz czekamy na jakies miejsce chcialam tez konrada zapisac ale on ma jeszcze za malo osob ktore sie nim zajmuja hehe jak to stwierdzil pan zapisujacy nas jak bedziemy miec juz jakies raporty to wtedy.
Zobaczymy co z tego wyjdzie 10 mamy psychologa edukacyjnego w szkole a 18 psychologa w klinice ktorego posoieszyl edukacyjny on jeden cos zdzialal i powiem wam ze to byly odpowiednie drzwi bo w ciagu tygodnia od wizyty u niego zostaly wyznaczone spotkania w szkole i u zwyklej psycho na ktora nikt nie mial sposobu wszystkich zbywala i mowila ze nie moze sie z nikim skontaktowac,a psycholog edu zdzialal cuda normalnie czasem warto pukac tam gdzie nas nie chca
|
 
|
 |
|