Str 198 z 623 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-03-11 07:20:37 (13 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| mamcia67 | Post #2 Ocena: 0 2012-03-11 19:49:37 (13 lat temu) |
Posty: 59 
Z nami od: 20-02-2011 Skąd: ;luton |
Dzięki wielkie.szczerze to jeszcze nie wiem co robić
|
|
|
|
| kasia070283 | Post #3 Ocena: 0 2012-03-12 13:58:13 (13 lat temu) |
 Posty: 68
Z nami od: 29-07-2009 Skąd: luton |
Witam serdecznie.
Zastanawialam sie, czy ktos z was próbowal Metody Thomatisa? Czy zauwazyliscie jakies efekty? Wyczytalam wiele dobrego w tym temacie. Zamierzamy spróbowac w najblizszym czasie. Jaka forme terapii stosujecie? My chodzimy na zajecia prowadzone metoda krakowska. Ale ogólnie sprawa terapii nie wyglada za ciekawie. Mam czasami wrazenie,ze wszystko trzeba sila im wydzierac z gardla.I tak wlasnie robie. A moze slyszeliscie o jakis fajnych turnusach dla rodzin, tu lub w Polsce? Pozdrawiam. |
|
|
|
| kik1976 | Post #4 Ocena: 0 2012-03-12 17:02:03 (13 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
kasia. jeszcze o tej metodzie nei slyszalam.
moj znowu daj e popalic. tym razem histeria, bo nie chce jechac do recycling centre, a wogole ne i chce jechac w samochodzie i nie znosi ojca. czasem rece mi opadaja. mam wrazenie, ze im starszy, tym te napady sa silniejsze. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| kasia070283 | Post #5 Ocena: 0 2012-03-13 11:26:14 (13 lat temu) |
Posty: 68
Z nami od: 29-07-2009 Skąd: luton |
Methoda Tomatisa to inaczej Auditory Integration Training. My znalezlismy osrodek w Bydgoszczy. Pierwszy etap juz za kilka dni. kolejny za 10 tygodni. Laczymy to z Terapia integracji sensorycznej. ale nie wiem,czy to dziala. Tylko pieknie pisza, ale to ich praca przeciez. Nasza logopedka,której wkoncu zalezec nie powinno, tez bardzo poleca. Mówi,ze''po'' bedzie duzo prosciej ruszyc na zajeciach u niej. Szymek jest raczej na ''nie'' jak do tej pory.
Myslalam,ze moze ktos juz tego próbowal. A wogle, tylko tak szczerze, czy uwazacie,ze cokolwiek dziala? czy próbowaliscie juz czegos, jakiejs formy terapii, która waszym zdaniem naprawde przynosi miarodajne efekty? |
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2012-03-13 11:57:58 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| jolkam03 | Post #7 Ocena: 0 2012-03-13 12:08:04 (13 lat temu) |
 Posty: 325
Z nami od: 21-11-2010 Skąd: Glasgow |
Czesc Dziewczyny. U nas troche lepiej, zachowanie Kamila w szkole poprawilo sie, to znaczy, wiecej jest lepszych dni bez agresji. W ubieglym tygodniu mielismy pierwsze spotkanie z pediatra z Autism Team, raport ma byc przygotowany mniej wiecej do konca miesiaca. Czy bedzie od razu diagnoza nie wiem. Dzis bylismy tez na pierwszym spotkaniu z psychologiem klinicznym i zobaczymy co dalej.
Zarezerwowalismy tez wstepnie miejsce na turnusie rehabilitacyjnym w Polsce, a przy okazji my tez troche odpoczniemy, bo nie pamietam, kiedy ostatnio bylismy na takim prawdziwym urlopie. Kasia, co do terapii to na pewno warto probowac roznych podejsc, bo nie wszystkie tak samo dzialaja na kazde dziecko. My nic konkretnego nie mamy na razie, moze po diagnozie cos sie zmieni, nie wiem. Maly mial cos tam w szkole, kilka zajec z logopeda i OT, ale specjalnych efektow nie widze, bo co moze sie zmienic po kilku sesjach raz w tygodniu, gdy jeszcze dziecko odmawia wspolpracy. Ja na razie skupiam sie na wyciszaniu Kamisia, chodzimy na basen raz w tygodniu, chcemy zapisac Kamila na konie, cwiczymy troche w domu z pilka, na trampolinie, probujemy jazde na wrotkach (rower na razie nie do opanowania). |
|
|
|
| kik1976 | Post #8 Ocena: 0 2012-03-13 12:47:41 (13 lat temu) |
Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
w przypadku mojego 8 i pol latka, to jedyna terapia ktora przyniosla widoczne efekty, to logopeda. wiecej zadnych terapi nei mial, bo nie ma diagnozy.
pozatym sama duzo czytam i wprowadzam, z roznym skutkiem, bo to wszystko zalezy od dziecka. moj ubierze sie sam, nie wazne jak, al e sie ubierze, buty musi miec na rzepy. pozatym sam je, nie moczy lozka, zalatwia sie regularnie, od prawie roku sam pisze i czyta. z matematyka to juz czarna magia. wczoraj pytam ile jest 10 i 5, a ten ze nei wie, no to pisze 8+4, ten tez nie wie. rece mi opadly, bo w skzole ponoc rozwiazywal takie proste roznania, a tu nic. musze o tym w szkole porozmawiac. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| jolkam03 | Post #9 Ocena: 0 2012-03-13 14:04:35 (13 lat temu) |
Posty: 325
Z nami od: 21-11-2010 Skąd: Glasgow |
Ja tak sobie mysle, ze najwazniejsze jest, przynajmniej dla mnie, aby maly kiedys w przyszlosci umial sie odnalezc w spoleczenstwie, w grupie ludzi, bo tego nie da sie uniknac, aby nauczyl sie kontaktu z rowiesnikami, aby nie byl odludkiem, mial znajomych, przyjaciela, innych rzeczy jakos powoli sie nauczy, a nawet jesli nie, to np. bez jazdy na rowerze zyc sie da, a bez umiejetnosci wspolzycia i kontaktu z innymi bedzie mu ciezko. Sama bylam w dziecinstwie dosc niesmiala i z tego powodu mialam problemy z kontaktami z innymi, dlatego wiem, jak wtedy jest trudno. Poza tym chcialabym, zeby znal swoja wartosc, zeby akceptowal siebie takim jakim jest, bo pewne zachowania czy dziwactwa zapewne zostana z nim do konca zycia, a wtedy moze innym tez bedzie latwiej go zaakceptowac. Wiem tez, ze pewne zachowania jest w stanie kontrolowac, z czasem zapewne bedzie mial wieksza swiadomosc siebie i tez wieksza kontrole. Moze tez z czasem mentalnosc ludzi zmieni sie na tyle, ze beda bardziej rozumiec i akceptowac odmiennosci.
Widze, ze Kamil jest ciekawy swiata, straszny gadula w domu, zadny wiedzy, zamecza nas pytaniami i wciaz gada na interesujacy go aktualnie temat, ale rozmowa z nim zawsze musi przebiegac wedlug jego regul, my juz sie do tego przyzwyczailismy, ale inni ludzie, szczegolnie dzieci niekoniecznie beda chcialy sie dostosowac. Wielu zachowan, ktore zdrowym dzieciom przychodza naturalnie, on musi sie po prostu nauczyc. Tak jak pisze Abbey, szkola jest tutaj jednym z wazniejszych elementow, bo dziecko spedza tam ponad pol dnia i to glownie tam uczy sie nie tylko wiedzy teoretycznej, ale tez zachowan w grupie, wspoldzialania, radzenia sobie w roznych sytuacjach, wiec wazne jest, aby czulo sie tam dobrze. |
|
|
|
| doritos | Post #10 Ocena: 0 2012-03-13 16:18:54 (13 lat temu) |
 Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Jolka, to prawda. Pamietam taki 1-szy moment synka kiedy nagle zrozumial co to jest prezent od mikolaja i co to jest tort urodzinowy
Co do szkoly to przelecialam praktycznie wszystkie szkoly dostepne w Londynie i wybralam liste tych najbardziej mi odpowiadajacych lacznie z prywatnymi. Najgorsze jest to ze te szkoly oddalone sa od mojego domu o pol godziny, nie liczac korkow. Boje sie tych odleglosci mowiac szczerze i teraz sie zastanawiam czy jednak nie zdecydowac sie aby mi go dali na liste oczekujacych do szkoly w naszej dzielnicy i zostawic go w tym unicie? Choc na miejsce moge sie przeciez wcale nie doczekac, kurcze, juz niewiem co mam robic... 
|
|
|
|
Wczytuję dane...