Str 194 z 623 |
|
---|---|
mena12 | Post #1 Ocena: 0 2012-02-27 17:28:25 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2010 Skąd: bedford |
przed chwila zadzwonila dyrektorka mlodego i doszlysmy do wniosku,ze najlepsza by byla szkola specjalna,najtrudniejsza decyzja w moim zyciu.
|
doritos | Post #2 Ocena: 0 2012-02-27 19:54:02 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Mena, rozwaz za i przeciw, zadaj sobie pytanie dlaczego chcesz go w tej szkole zatrzymac, dlaczego chcesz/nie chcesz go wyslac do szkoly specjalnej?
Dla mnie najbardziej stresujace byla zmiana otoczenia syna, tez byl szczesliwy w poprzedniej szkole ale niestety nie byla ona dla niego. Sprobowalam unit, tez nie jest dla niego. Zaluje ze go od razu nie dalam do szkoly specjalnej ale potem znow bym gdybala ze nie sprobowalam... W szkole specjalnej maja klasy dzieci o podobnym intelekcie, zachowaniu itd. a przedewszystkim maja nauczycieli i asystentki ktore maja ogromne doswiadczenie do pracy z naszymi dziecmi. W zwyklych szkolach nie maja zielonego pojecia co naszym dzieciom potrzeba. |
ana511 | Post #3 Ocena: 0 2012-02-27 22:23:55 (13 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2010 Skąd: Szkocja |
mena tak naprawdę to wszystko zależy od ludzi na których trafisz, a raczej twój syn. Mój przed diagnozą chodził dwa lata do tej samej szkoły w której pozostał po diagnozie . Jest to normalna szkoła z tym że jest kilkoro dzieci z asd i adhd w różnym wieku uczą się stosownie do wieku w swoich klasach .Mój synek od trzech lat ma nauczyciela 1:1 jest to tak wspaniała osoba że nie wyobrażam sobie lepszej pomocy w edukacji mojego dziecka. Na początku drogi też miałam ten dylemat czy nie przenieść synka do szkoły specjalnej,ale pozostał w tej . Nie żałuję tej decyzji ani przez chwilę dlatego bo efekty są bardzo widoczne ,mały uczy się przez podpatrywanie, nasladowanie,a jak inaczej przystosuje się do życia w dorosłym świecie. Przecież nie schowamy naszych dzieci pod kloszem , a mi właśnie z tym kojarzy się szkoła specjalna.
Po nad to dobra szkoła umiejętnie wykorzystuje srodki na pomoc w edukacji,organizując czas w taki sposób aby dziecko dobrze się w niej czuło .W ramach czasu szkoły mały ma zajęcia z logopedą,psychologiem, basen ,konie i lego club. Dodam że synek nie mówił w momencie rozpoczęcia szkoły ani słowa w języku angielskim,a polski ograniczał się do słów pojedynczych nie budował zdań miał swoje różne dziwne zaburzenia w zakresie zachowania, które z czasem udało się wyeliminować.A moze to fart że nam udało się trafić na dobrą szkołę, pomocnych wyrozumiałych nauczycieli gdybym nie widziała efektów albo moje dziecko było by w takiej szkole nieszczęśliwe też bym się nie wahała i próbowała w szkole spec. |
doritos | Post #4 Ocena: 0 2012-02-27 22:41:41 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Ana, super ze natrafiliscie na taka szkole. Mena niestety pisala ze jej szkola jest fatalna...
Szkola specjalna tak sie niestety kojarzy rodzicom ale nic bardziej mylnego. Te dzieci nie sa tam zamkniete w 4 pustych scianach. Maja poprostu swoj, odpowiedni do rozwoju dziecka system. Taka szkola funkcjonuje identycznie jak zwykla, tylko poziom jest nizszy. Moj syn jest bardzo wrazliwym chlopcem i niestety nie przyjal sie w grupie 30-osobowej, nie radzil sobie z nauka nawet przy systemie 1:1. Teraz w unicie radzi sobie, tyle ze wolno. Stad moja decyzja o przeniesieniu go do szkoly specjalnej bo juz na dzien dzisiejszy nie jest w stanie dogonic dzieci ze swojej grupy. Mysle ze w tamtej szkole rozwinie sie znacznie szybciej i kiedys, kto wie, dzieki przyswojonemu materialowi, bedzie nawet studiowal ![]() Rzeczywiscie wazne jest, aby miec kontakt z "normalnymi" dziecmi. Od czego jest rodzina i przyjaciele ![]() |
ana511 | Post #5 Ocena: 0 2012-02-27 22:52:35 (13 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2010 Skąd: Szkocja |
jasne doritos ja tylko odpisałam na pytanie meny
ale to przede wszystkim my musimy decydować co dla naszych maluszków jest najlepsze,bo kto inny zna je lepiej.Byc moze ja mam tez mylną opinię na temat szkół spec ale w moim miescie jest tylko jedna dla wszystkich dzieci w tym z bardzo głębokim upośledzeniem uysłowym, a takich sensacji wolała bym małemu oszczędzić.No a zta rodziną ciężko bo daleko ,a przyjaciele to też różnie bo .... Trzymam kciuki za dobrą szkołę dla Twojego synka. |
|
|
kik1976 | Post #6 Ocena: 0 2012-02-28 07:16:13 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
moj tez chodzil i chodzi do normalnej szkoly. co prawda w nowej jest unit, w ktorym jest pol dnia, al e nadal to normalna szkola, z tym ze kadra jest wyszkolona. bo w poprzedniej, to byla jakas pomylka.
moj tez mial strasznie ciezko z nauka, a pisanie i cyztanie, to jakby wyslac do kamieniolomow. przelom byl rok temu wczerwcu. poprostu z dni a na dzien zaczal asywnie pisac i czytac. od tak poprostu. mam nadzieje, ze tak zostanie i nei cofnie sie. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
mena12 | Post #7 Ocena: 0 2012-02-28 10:39:03 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2010 Skąd: bedford |
Dzieki za slowa otuchy,nie ukrywam ze bardzo boje sie szkoly specjalnej,ta ktora chce zobaczyc nie ma dzieci z ciezkim uposledzeniem,to jest szkola dla dzieci z trudnosciami w nauce i autyzmem,ale zeby cos o niej powiedziec musze ja zobaczyc,jutro przychodzi do mnie pani z PP,moze cos mi dorazi,ta szkola do ktorej mlody chodzi nie ma zielonego pojecia jak pomoc,dyrektorka powiedziala ze utkneli i nie wiedza jak pomoc,nabieram tez takiego podejrzenia,ze za malo sie przykladali i boja sie ze jak mlody dostanie statment,to beda musieli zdawac raporty o postepie mojego synka,a jak to zrobic jezeli do tej pory nic nie zrobili.
Ana kto uczy twojego synka na 1;1,ktos wyspecjalizowany,czy zwykla asystenkta. |
mena12 | Post #8 Ocena: 0 2012-02-28 10:53:05 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2010 Skąd: bedford |
moj kopiuje wszystko zle czy dobre rzeczy,boje sie zeby zeby tych zlych nie bylo wiecej niz tych dobrych.
Dorito w jakim wieku jest twoje dziecko? |
ana511 | Post #9 Ocena: 0 2012-02-28 12:07:08 (13 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2010 Skąd: Szkocja |
mena mój mały ma pomoc kobiety która jest wyspecjalizowana w tej dziedzinie, przede wszystkim to widać że lubi swoją pracę ,cieszy się sukcesami dzieci. Bardzo jest zaangażowana w to co robi a dla mnie najwiekszy sukces umiała dotrzeć do mojego syna a efekty są widoczne gołym okiem. Życzę naprawde wszystkim takich nauczycieli.Po namyśle i tym co pisze doritos jeżeli dziecko nie dostanie odp pomocy w szkole to się tam nie odnajdzie , niestety taka uroda naszych pociech.Mój mały przepłakał pierwsze 2 lata bo nie miał diagnozy coś tam pomagali ale bardzo słabo ,dzieciak był pozostawiony sam sobie ,czasem nie czaił co się dzieje nie wiele rozumiał ,nie czuł potrzeby uczestniczenia w zajęciach więc potrafił zasnąć w koncie.
|
doritos | Post #10 Ocena: 0 2012-02-28 19:38:27 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Mena, wiec tym bardziej bym sie nie zastanawiala no chyba ze jak nie chcesz szkoly specjalnej to staraj sie o unit albo inna szkole w ktorej bardziej Twojemu synkowi pomoga.
Daj znac jak odebralas szkole ![]() Moj syn ma 6 lat, jest na etapie wieku przedszkolnego, ma duze trudnosci na kazdej plaszczyznie. Robi postepy, kazdy jego maly sukcesik jest dla nas czyms wspanialym. W unicie zrobili dobra robote(pomijajac komunikacje z rodzicami), maja doswiadczenie itd. niestety musza leciec z programem za ktorym synek nie nadaza, stad decyzja o zmianie szkoly. Ana, dzieki za "kciuki". Na razie jeszcze nic niewiem, czekam jak na szpilkach... Szkola dla gleboko uposledzonych dzieci dla mojego syna tez odpada( na szczescie) Kik, gleboko wierze ze moj synek tez pewnego dnia sie przelamie i zacznie czytac i pisac ![]() [ Ostatnio edytowany przez: doritos 28-02-2012 19:40 ] |