Nie twierdze jednak, ze taki tok leczenia jest dla wszystkich wskazany.
2009-06-22 23:20:23, Adacymru napisał(a):
A tak a'propos nadzerki. Jak jeszcze chodzilam w Polsce do lekarza to stwierdzona u mnie, i w wieku -nascie lat, chcial mnie lekarz na jakies wypalanie wyslac. Sama mysl spowodowala zmiane lekarza, ale kazdy (trzech) mowil to samo, podziekowalam, bo z jednej strony sie balam, a z drugiej jak sie ma -nascie lat, to sie wydaje, ze nic nie moze zagrozic czlowiekowi. Na swoja obr5one powiem tylko, ze pomimo odmowy toku leczenia, chodzilam na kontrole. Przyjechalam do UK, i jak wytlumaczylam lekarzowi jaki problem mialam, ze unikalam tego wypalania, to myslalam, ze mnie objedzie a on po rozpatrzeniu wynikow, powiedzial, ze to wypalanie w moim stanie to byloby porownywalne z proba roztrzaskania orzeszka laskowego granatem. Po leczeniu, nigdy nie mialam problemow, a regularne badania potwierdzaja to.
To moze bylo ryzko te lata temu, ale kalkulowane.