MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Bezstresowe wychowanie?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 7 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

Str 7 z 8

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2009-06-17 20:25:33 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #2 Ocena: 0

2009-06-17 22:29:55 (16 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

W Social Services pracuja ludzie nie roboty, wiedza co nieco o dzieciach.....
A sadze, ze z tym czystym sumieniem to chodzilo o pewnie o to, ze jak ktos nerwowo reaguje na pytanie o siniaki, czy krzyki, to czasem moze sie wydawac, ze ma rodzic cos do ukrycia. Jak sie nie ma sobie nic do zarzucenia, to nie ma sie czego bac. Propaganda, ze Social Services przyjda i zabiora dzieci wcale nie pomaga. Rodzice, ktorzy skrzywdzili swoje dzieci nie pojda do gazet i nie udziela wywiadu, przyznajac sie do winy, z wiadomych powodow. Dlatego moze tez i opinia o Social Services ciagle krazy, podobna do opowiesci o czarnej woldze. Wiele sie zmienilo w sposobie dzialania tej instytucji, ale zle konotacje pozostaly.

Inna sprawa, ze gdybym stanela przed wyborem urazenia dumy rodzica, a pozostawieniem dziecka bez pomocy, to bezpieczenstwo dziecka zawsze wygra. Lepsze stosunki sasiedzkie moga pomoc pozbyc sie obaw przed tym co sasiedzi zrobia/pomysla/powiedza, a siasiadom zrozumiec specyficzne czasem warunki w rodzinie obok.
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

justys22

Post #3 Ocena: 0

2009-06-18 22:16:58 (16 lat temu)

justys22

Posty: 1771

Kobieta

Z nami od: 31-08-2007

Skąd: Basildon, Essex

:):):)

No widze,ze nie jestem jedyna i nie rozpieszczam mojej corki zanadto:)Na krzyki nie reaguje jesli nie ma powodu,mowie ze jak sie uspokoi to moze przyjsc i sie przytulic(ma 18 miesiecy).Jesli mowie,ze czegos nie wolno a ona jednak stara sie zrobic(wkladanie wozka na stol w salonie),to mowie,ze jesli to zrobi to zabiore wozek i schowam na dzien,no i chowam.Chwila placzu ale ok.W ten sposob nauczylam ja ladnie chodzic na spacerach,bo ciagle uciekala,poza tym jestem w ciazy i nie bardzo widzialo mi sie za nia latac.Kilka dni dyscypliny i juz jest dobrze.Jesli poszla gdzies gdzie mowilam,ze nie wolno-to zaraz dopowiadalam,ze jesli zrobi to raz jeszcze to wloze ja do wozka-zrobila,wkladalam,wrzeszczala.Wiec mowilam jej,ze jak sie uspokoi to moge ja wyjac ale musi byc grzeczna.I tak w kolko az w koncu moje dziecko chodzi przy wozku,trzymajac sie go albo bardzo blisko.A gdy maz idzie po ulicy to krzyczy,zeby z niej zszedl na chodnik!Fakt-czasem brakuje cierpliwosci i konsekwencji,ponosza nerwy ale warto miec zasady i uczyc tego dzieci:)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anneczka

Post #4 Ocena: 0

2009-06-27 01:13:12 (16 lat temu)

anneczka

Posty: 1505

Kobieta

Z nami od: 20-09-2007

Skąd: Staffordshire

Moja młoda (18miesięcy|) mnie ostatnio przerazila, w Kościele nie chcialam jej puscic bo by na Ołtarz poleciała wiec trzymałam ją na rękach, wyrywała się, więc wyszlismy do przedsionka za szybe, ale ona dalej fochy stroila, w koncu nie wytrzymalam i zapiełam ją w wózku, a co w tedy zrobiła to aż osłupiałam, darcie sie kopanie nogami i rekoma jakby ją ze skóry obdzierali.......szok...i co w tedy zrobic z dzieckiem.....wyjść z Koscioła...hmmm najprościej..... chyba, że puścić dziecko a niech wchodzi ksiedzu pod sutanne...|?:-o
W czym Ja kuleje TY możesz być ASEM.....i na odwrót:)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWWNumer gadu-gadu

krakn

Post #5 Ocena: 0

2009-06-27 08:11:47 (16 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

no niestety odrobina pacyfikacji musi być,

"bezstersowe" wychowanie to bzdura, bo co potem całe życie pompersa mu zakładać żeby się nie pos...ał ze strachu?
Czy kolega w pracy, sierżant w wojsku, przełożony w pracy, konkurent w biznesie, konkurent do tej samej dziewczyny też będzie dbał o życie bezstresowe waszego dziecka?

Nie twierdze że trzeba dziecko katować, poniżać męczyć psychicznie, ale zasady muszą być przestrzegane, i takjak wyżej napisałaś w tiej sytuacji histerii jedynie co pomaga to klaps, a dorosłych rozhisteryzowanych pałują czyż nie?

Jak dzieciakowi który wchodzi na głowę nie zaserwujecie klapsa to potem duże szanse że policja zrobi to za was pałką.

niedawno smialiśmy się że jakaś tam angielka nie może iść do pracy bo żyje w stresie że nie ma pracy,
brzmi jak miejska legenda, ale ja mam taką sąsiadkę, co wiewiórki jej hałasują, my za głosno rozmawiamy, itd a wezwany przez nią nasz landrod, nam wytłumaczył że ona ma stres i nie może znaleźć pracy i... no właśnie.

Sory nie wiem, może wasze życie płynie po miodzie, ale moje w większości obfituje w warunki stresujące,
ale dziś patrząc w przeszłość dziękuje rodzicom że przygotowali mnie do stresu, i nie było mi źle w wojsku, dziękuje sierżantowi i porucznikowi za stres i naukę jak z tego wyjść i w stresie pracować i dalej dążyć do celu.

Ludzie przecież stres jest integralną częścią naszej cywilizacji, możemy nauczyć się z nim walczyć i nad nim panować albo popadać w marazm i tonąć.
A przecież nikt z nas nie chce źle dla dziecka, i chcemy go zawsze przygotować do życia, wiec dla jego dobra ...
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

kik1976

Post #6 Ocena: 0

2009-06-27 09:03:50 (16 lat temu)

kik1976

Posty: 6561

Kobieta

Z nami od: 30-08-2006

Skąd: Neverland

widze, ze wszystkim bezsteresowe wychowanie kojarzy sie z rozpuszczonym dzieckiem. no coz , stres wywoluja pewne sytuacje. i chyba o to tu chodzi. zeby dziecko do nich przygotowac i nauczyc radzenia sobie z tym. zasady oczywiscie powinny byc, kary tez, ale w granicach rozsadku i nie mowie o bici, bo tego nikt nie lubi.
aneczka, nie dziwie sie, ze twoja wscieka sie w kosciele, bo zwyczanie jest tam dla dziecka nudno i bezbarwnie. co innego msza dla dzieci. a na histerie najlepsze jest udawanie obojetnosci i spokoj. wogole przy dzieciach nie wolno panikowac i wsciekac sie, bo one to widza i nie dosc , ze nasladuja doroslych, to moze to wywolac jeszcze wiekszy strach i rozgoryczenie.
pozatym nalezy tez pamietac, ze to dzieci , a nie dorosli. niestety czesto dorosli o tym zapominaja.
ostatnimi czasy tez duzo sie slyszy o adhd, tylko chyba nie zbyt wielu wie wogole co to jest i na rozbrykane dziecko wolaja odrazu, ze ma adhd. a wystarczyloby pojsc do parku, gdzies gdzie moze sie wybiegac, wyszalec i bedzie spokoj. bo nie oszukujmy sie w malych domkach czy mieszkaniach, dziecko nie ma gdzie spozytkowac energi, ktora sie magazynuje.
tak wiec wystarczy poswiecic dziecku troche uwagi, ale konstruktywnej, a nie : kiwanie glowa albo tak, tak synku/cureczko i nos w gazete.:-]

no to tak po krotce. jaki wyklad:-]:-]:-]:-]:-]

ja teraz jestem na etapie poczatkujacej nastolatki , a reszta narazie spokoj.:-]

dopisze jeszcze, zeby bylo jasne. mowa o dzieciach w tzw bezstresowym wychowaniu, dla mnie , to poprostu zadne wychowywanie, to zwyczajne puszczenie dziecka samopas.a niech wychowa sie samo.

[ Ostatnio edytowany przez: kik1976 27-06-2009 09:18 ]

Actus hominis non dignitas iudicentur ..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anneczka

Post #7 Ocena: 0

2009-06-27 10:04:07 (16 lat temu)

anneczka

Posty: 1505

Kobieta

Z nami od: 20-09-2007

Skąd: Staffordshire

Kik ale my chodzimy co niedziela, mała jest przyzwyczajona, ale w ostatnia niedziele szatan w nią wstąpił!! ja starałam się nie reagowac i być obojętna ale co chwila ktos z przody sie obracał i mnie stresował :-Y:-Y ja jakoś sobie radze z dziecmi ale moje jedno i drugie to zupełne przeciwienstwa, Kacper jest odpowiedzialnym za siostre, spokojnym młodym chłopcem, natomiast Majka to diablisko jakich mało, choc i niesamowita przylepa, staram się wychowywać dzieci rozsądnie a co z tego wyjdzie czas pokaze:)
W czym Ja kuleje TY możesz być ASEM.....i na odwrót:)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWWNumer gadu-gadu

karjo1

Post #8 Ocena: 0

2009-06-27 10:43:32 (16 lat temu)

karjo1

Posty: 21387

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

A po co na sile ciagnac takie maluchy w tak nudne dla nich miejsce?
W koncu nie sposob prawie godzine byc spokojnie ;)?
Moze warto przemyslec, by jedno z rodzicow bralo dzieci do parku i na zmiane braolo udzial we mszy?
Tak naprawde tym, ktorym potrzebne jest uczestnictwo we mszy, przeszkadzaja znudzone, rozbiegane dzieci, a one same niewiele rozumieja ze zdenerwowania rodzicow.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #9 Ocena: 0

2009-06-27 11:04:40 (16 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Aneczka, ale w domu od dziecka nie wymagalabys, zeby bezczynnie, bez zabawek stal, albo siedzial, sluchajac czegos, czego 18 miesieczne dziecko zupelnie nie rozumie.

Moje najwszczesniejsze wspomnienia Mszy w Kosciele, to wlasnie ogroma nuda, musialam byc bardzo mala, i pewnie doswiadczenie czesto sie powtarzalo, ze utkwilo mi w pamieci. Za to pamietam, po tej nudzie byly lekcje z katechetka, te byly pelne opowiesci, pewnie tez krotsze czasowo zajecia, no i pamietam, ze obrazki i cukierki sie jeszcze na koniec dostawalo.
A, i jeszcze pamietam, jak mama byla zawsze zestresowana jak wychodzilismy z Kosciola, i ze kazanie dostawalismy, jakie to z nas niegrzeczne dzieci. Moze kilka wspomnien mi pozostalo z obserwacji zachowania mlodszego rodzenstwa rowniez, a kazanie dostali wszyscy :-D w domu.

Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anneczka

Post #10 Ocena: 0

2009-06-27 11:09:53 (16 lat temu)

anneczka

Posty: 1505

Kobieta

Z nami od: 20-09-2007

Skąd: Staffordshire

no ale moje dzieci maja drobne zabawki w kosciele oraz picie i mogą się bawić w mojej okolicy, ale ostatnio młodej za duzo pozwoliłam i odstawiła mi cyrk, ja za to dzieciom nie robie awantury bo to są tylko dzieci ale niekiedy dziecko powinno wiedziec ze w pewnych miejsach trzeba byc w miare grzecznym a kieyd mam je zaczac uczyc jak nie od samego początku:) bo później bedzie jeszcze gorzej:)))mam nadzieje ze ten wybryk był jednorazowy hehe
W czym Ja kuleje TY możesz być ASEM.....i na odwrót:)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWWNumer gadu-gadu

Strona 7 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,