Str 5 z 8 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2009-06-17 08:56:00 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
frelcia | Post #2 Ocena: 0 2009-06-17 09:01:44 (16 lat temu) |
Z nami od: 01-05-2007 Skąd: ~Skelmersdale~ |
Cytat: 2009-06-17 08:56:00, tondekaga napisał(a): a my już na swoją córke kiedyś powiedzieliśmy "nasza słodka śmieciara", otóż z kuchni z kosza wszystko wyciaga bo Ją interesuje, potrafi wyciągnąc obierke z ziemniaków lub marchwi lub ogryzek z jabłka i wziąść do buzi ! Skad Ja to znam. Moja corka jakis rok temu miala wtedy 1,5 roku robila to samo, ale nigdy nie wziela do buzi nic z podlogi ani klocka LEGO ktorymi uwielbia sie bawic. Kiedys zeby sie przekonac podpatrywalam ja jak sie bawi klockami czy aby na pewno ich nie bierze no i rzeczywiscie patrzylam z ukrycia chyba godzinke i nie wziela ani jednego klocka. A jak znajdzie cos na podlodze to zaraz przynosi i pyta co z tym zrobic albo co to jest. ![]() |
anneczka | Post #3 Ocena: 0 2009-06-17 09:26:04 (16 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2007 Skąd: Staffordshire |
Frelcia to ty masz małe cudo w domu
![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: anneczka 17-06-2009 09:26 ] W czym Ja kuleje TY możesz być ASEM.....i na odwrót
![]() |
Post #4 Ocena: 0 2009-06-17 09:35:06 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2009-06-17 10:16:16 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2009-06-17 10:33:58 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
szkrabusia | Post #7 Ocena: 0 2009-06-17 10:46:45 (16 lat temu) |
Z nami od: 18-09-2008 Skąd: Brighton |
Cytat: 2009-06-16 22:27:44, tondekaga napisał(a): , tłumaczyć, wyjaśniać! dziecko zrozumie. u mnie też jest czasem wesoło gdy córka np chce wyjśc na ogród a pada deszcz i mimo że Jej tłumacze że pada dszcz pokazuje Jej przez otwarte drzwi "fontanne z nieba", dotyka kropli deszczu, a i tak nie rozumie tego i nadal chce wyjść. W tym momencie zamykam drzwi, gdy Ona zaczyna płakać ja bagatelizuje, a gdy widzi że to nic nie skutkuje kładzie się na ziemie i płacze. po kilku min leżenia na ziemi podnosze Ją i nadal powtarzam że nie mozesz wyjść bo pada deszcz a córka mnie bije to wtedy dostaje kare. Bo uwazam że to zachowanie jest niedopuszczalne. ![]() Uważam że kary można stosować ale z rozwaga i z umiarem wtedy i wyłącznie gdy sytuacja do tego zmusza. ![]() Ja mojej też tłumaczyłam, że pada itd nie pomagało więc ją ubrałam założyłam kaloszki i poszłyśmy na dwór miała jakieś 1,5 więc jeszcze nie odkryła skakania w kałużach i pomogło jak trochę zmokła:D Oczywiście nie było zimno :D Potem już nie miałam problemu :D Niektórych rzeczy nie da się wytłumaczyć takiemu brzdącowi są zbyt abstrakcyjne a jeśli jest coś czego może spróbować pod kontrolą nie robiąc sobie przy tym krzywdy i nie stanowi to dla niego zagrożenia tylko będzie nieprzyjemne to czemu nie szybciej się nauczy na swoich błędach :D |
anneczka | Post #8 Ocena: 0 2009-06-17 10:57:25 (16 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2007 Skąd: Staffordshire |
ale nie zawsze tak jest, że dziecko uczy się na błedach, np... moja Majka wczoraj uderzyłą sie raz o stół, popłakała, a później uderzyłą się jeszcze 2 razy i to tak dosyć dosyć...i tak naprawde nie ma z tego nauczki, że musi uważać...oj te nasze dzieci dają nam w kość niekiedy, ale ja jestem tego świadoma, że teraźniejsze problemy są namiastką tego co będzie jak będą w okresie dojrzewania i nastoletniego buntu
![]() W czym Ja kuleje TY możesz być ASEM.....i na odwrót
![]() |
szkrabusia | Post #9 Ocena: 0 2009-06-17 11:00:11 (16 lat temu) |
Z nami od: 18-09-2008 Skąd: Brighton |
|
szkrabusia | Post #10 Ocena: 0 2009-06-17 11:03:34 (16 lat temu) |
Z nami od: 18-09-2008 Skąd: Brighton |
Cytat: 2009-06-17 10:57:25, anneczka napisał(a): ale nie zawsze tak jest, że dziecko uczy się na błedach, np... moja Majka wczoraj uderzyłą sie raz o stół, popłakała, a później uderzyłą się jeszcze 2 razy i to tak dosyć dosyć...i tak naprawde nie ma z tego nauczki, że musi uważać...oj te nasze dzieci dają nam w kość niekiedy, ale ja jestem tego świadoma, że teraźniejsze problemy są namiastką tego co będzie jak będą w okresie dojrzewania i nastoletniego buntu ![]() Co do uderzania się w coś to moja też nie uczy się niczego :D Po prostu popłacze a potem dalej nie uważa ![]() Masz racje że nie zawsze dziecko uczy się na błędach ale nie którzy rodzice nawet nie pozwalają dziecku ich popełniać po kontrolą co niestety robi większą krzywdę ![]() Co do nastoletniego buntu każde pokolenie przez to przechodziło nasze tez nie przeskoczy się tego :D Pamiętam jak dziadkowie marudzili że wszystko się zmienia i kiedyś była inna młodzież, potem rodzice, a co najzabawniejsze teraz my zaczynamy bo mamy już koło 30 albo lepiej ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: szkrabusia 17-06-2009 11:12 ] |