Moim zdaniem da sie wyzyc z jednej pencjienefity.W moim przypadku bylo tak ze z chwila jak urodzilam synka mielismy tylko WTC.z czasem dostalismy ChB.Placilismy za mieszkanie 400£ rent+50£council.Mieszkalismy z kolezanka(calkowity koszt domu 600£+100£council).Moj maz zarabial 200£ na miesiac.Otrzymalismy rowniez CTX.Wiec nie bylo zle.Z czasem doszla licencjaTV(35£ kwartalnie).Nie mialam maciezynskiego gdyz nie przepracowalam wymaganej ilosci tyg.(agencja poleciala sobie ze mna w kulki,a ja wtedy nie bylam swiadoma,wrecz nie znalam sie na przepisach).Nie dostalam rowniez becikowego.Wiec zostalam z niczym.Uwazam ze lepiej sie wychodzi gdy sie pracuje i nie ciagnie od panstwa dotacji.Ale gdy sytuacja tego wymaga(gdy ktos straci prace i ciezko mu jest sie podniesc)i jesli cos przysluguje to powinno sie o to starac.Tak samo jest w Polsce.Czy to jest wyludzenie brac becikowe czy rodzinne.I nikt nikomu nic nie zarzuca.Tu jest na tej samej zasadzie.No moze z wyjatkiem WTC bo Polska jest zbyt biedna aby dac dac ludziom dofinansowanie do malych zarobkow.2miesiace temu moj maz stracil prace,mogl starac sie o Jobsekers Allowance(Spelnial warunki)Ale stwierdzilam ze damy sobie rade.Jakos sie podniesiemy z tego.Dodal ze od 6miesiecy wrocilam do pracy(pracuje na nocki)W momencie gdy on nie pracowal ja pracowalam po 2-3dni(5.73godz.).Mieszkamy sami placimy 500f rent(110council)+internet 35fmiesiecznie+kwartalnie TV35£+co 6 miesiecy woda 167£.No i zapomnialabym elektryka kwartalnie (roznie czasem rachunek 200&pound.Zmienilismy teraz dostawce czekamy na decyzje.Bo jak chyba kazdy wie British Gas jest drogi.Bylo nam naprawde ciezko.Liczylismy sie z kazdym groszem.Dziecko musi miec zapewnione wszystko czego potrzebuje(pampersy,mleko,jakies jogurty,kaszki itd.)Od 2 tyg.Moj pracuje ja tez teraz pracuje 4-5 dni i powolutku wszystko wraca no normy.Jeszcze zostala nam woda do zaplaty(jak narazie nie przychodzi upomnienie,wiec jest dobrze.Zastanawiamy sie nad znalezieniem tanszego mieszkania czy domku(teraz jestesmy na 2bedroom)Chcielibysmy cos zaoszczedzic.No i rowniez zastanawiam sie nad Nursery badz Childminder.Chcialabym pracowac w ciagu dnia.Jak wracam z pracy spie z godz.Potem w poludnie z 2-3godz.i tyle.(troszke meczoce).Ale jestem silna kobieta i wiem ze jesli trzeba to dam rade.W poblizu gdzie mieszkam niema placow zabaw.W weekendy chodzimy do parku na place zabaw i widze jak synusiowi brakuje kontakt z rowiesnikami.Czasami bawi sie z sasiada synkiem(ma 3 latka)Ale czesto nie pozwala bawic sie swoimi zabawkami i jest wybuchowy(rowniez rzadko bywa w grupie z dziecmi)Wiec uwazam ze dobry bylby pomysl dania dziecka do Nersery.Wiadomo obawiam sie jak to bedzie czy wlasnie zmienia mu pampersa czy dostanie obiad(dodam ze nie lubi zmieniac sobie pampersa na lezaco,czasami nie ma ochoty zjesc obiadu w danym momencie).Wiec nasuwa mi sie mysl jesli nie zje czy dostanie pozniej.Ide na dniach rozejzec sie w okolicznych Nursery.Chce sie dowiedziec jak to wyglada od wewnatrz.Jesli maluch zle bedzie znosil pobyt w Nursery to sobie odpuszcze i odczekam jakis czas.Jak bedzie wiekszy.Moj maluch ma juz 18miesiecy.Jestem optymistycznie nastawiona do sprawy.Ale napisze jak bedzie jak juz pojdzie.Ale sie rozpisalam.
Pozdrawiam!

400 przejazdy? 200-300 rachunki? przepraszam ale czemu marudzicie skoro was stac na placenie takich

400 funtow na zycie to dla mnie naprawde sporo.... my mamy 1000 miesiecznie, 540 za mieszkanie, jakies 40-50 na oplaty, 90 council, jeszcze do polski wysylamy i tez dajemy rade, jemy normalnie 3 posilki dziennie z porzadnymi obiadami, dziecko ma zabawki i jest porzadnie ubrane wiec nie wiem o co chodzi....a jeszcze dochodza do tego dojazdy do pracy....

ach zapomnialam dodac ze chb dostalismy dopiero teraz! po ponad 2 latach szarpaniny bo mozenie wiecie ale polska do uni europejskiej bynajmniej nie nalezy

wiecie dzieckiem sie fajnie jest opiekowac do pewnego momentu ale pozniej jest juz przykro patrzec bo widac ze on potrzebuje towarzystwa dzieci, kogos kto sie nim bedzie zajmowal CALY CZAS i poswiecal calkowicie uwage, wymyslal nowe zabawy itp. Moj syn ma 2,3 i strasznie mi przykro kiedy ja musze np sprzatac a on chodzi i wyje zebym sie bo ma na to ochote, ja chcialabym chwilke odsapnac a niestety nie jest to mozliwe bo od 7-20 biega non stop...

jesli chcecie dorobic to zawsze sa mozliwosci, ja siedze w domu caly czas.... oprocz tego na biezaco sprzedaje zabawki czy ciuszki na allegro badz ebayu i calkiem niezle wychodze.... jesli sa jakies wyprzedaze to kupuje i poprostu sprzedaje w polsce... zawsze to cos...

co do zlej opieki zgodze sie z anika84, zanim my cos wybralismy tez chodzilismy, szukalismy i ocenialismy...wg mnie nie ma bata nie wylapac pewnych rzeczy ...

[ Ostatnio edytowany przez: hannah 21-07-2009 20:23 ]

Usunięte

Poczytaj w informatorze o zasilkach, jest wszystko opisane.
Za to nie liczylabym za szybko na benefity, bo czas oczekiwania jest na ogol kilku-kilkunastomiesieczny.
Na poczatek musicie dac sobie rade oszczednosciami i wlasna praca.
Tym bardziej, ze York dosc kosztowny jest do mieszkania, sama widzialas stawki za wynajem.

[ Ostatnio edytowany przez: karjo1 21-07-2009 22:06 ]

nika odsylam Cie do poradnika tutaj poradnikpoza tym skorzystaj z wyszukiwarki a tam znajdziesz bardzo duzo wyszukiwarka

podsumujmy: 1000-540-50-90 czyli 320 na miesiac (minus dojazdy) i za to dostatnio zyjecie i jeszcze do Polski wysylacie pieniadze!
byl taki co 2 chlebami i ryba nakarmil tlum ale to bylo dawno temu...
a tu cud na naszych oczach sie dzieje!

Witam,
z tego co czytam to bardzo malo dostajecie 80£ miesiecznie?czy tygodniowo?
ja dostaje CTC,ale tygodniowo 98£ i CB 40 tygodniowo.
ten kraj jest naprawde pomocny dla matek nie tak jak polska .nie mam nianki do dzieci bo mi sie nie oplaca,fakt faktem ,ale pracuje 16 godz.tygodniowo plus pomoc jest o wiele lzej.Macie tu na stronie benefity poczytajcie i udajcie sie gdzie trzeba.
pozdrawiam:0)

Ciesze sie, ze udaje wam sie oszczednie zyc, ale jest tu napewno sporo osob, ktore rozwazaja przyjazd do UK i kalkuluja koszty. Przy 3 osobowej rodzinie takie oplaty sa niemozliwe! TV License, Telefony, Ubezpieczenie samochodu lub Bilet miesieczny, Woda, Prad, Gaz, Internet nie mowiac juz o zbytkach typu Sky, silownia, ubezpieczenie domu bo to nie kazdy musi miec.

Wracajac do tematu. Moze jesli zlobek jest zbyt drogim rozwiazaniem warto poznac inna mame, ktora ma dzieci i sie nimi opiekuje w domu i przy okazji moglaby sie zajac naszym maluchem. U mnie w miescie jest bardzo duzo ogloszen tego typu.

matko.. jak wy jesteście w stanie wyżyć z jednej pensji, przy dwójce/trójce dzieci, mając normalne opłaty i jedząc codziennie "bogate" obiady i jeszcze do Polski wysyłac?? nie wierzę!

Ja staram sie byc oszczędna,ale to to juz faktycznie cud Podziel sie z nami jak Ci sie to udaje