Cytat:
2009-03-02 11:47:47, gutekfiutek napisał(a):
Prosze konkrety, nie ogolne stwierdzenia o "naukowym fakcie".
O jakim konkretnie naukowym fakcie mowisz?
Nastepne pytanie.
Co jesli badania prenatalne wykaza ze urodzi sie "potworek" - zdeformowany i niezdolny do zycia?
Czy w takim wypadku nalezy donosic ciaze?
I kolejne.
Co sie stanie w momencie zakazania aborcji?
Jak myslisz?
Konkretny fakt naukowy rozpoczecia sie zycia to polaczenie sie dwoch komorek:jajowej i plemnika. W tym momencie powstaje unikalne polaczenie DNA. nie jest to DNA matki, ani ojca, ale DNA nowego dziecka. Bez tego kodu zycie czlowieka nie byloby mozliwoscia. Jak juz wczesniej pisalam charakterystyki tego czlowieka sa juz w tym momencie okreslone.
Uwarzam, ze nalezy donosic ciaze w przypadku niepelnosprawnosci dziecka. Polecam
artykul. Jest to refleksja czlowieka niepelnosprawnego na aborcje dzieci "niepelnosprawnych". Bardzo ciekawy i poruszajacy dokument.
A co by bylo gdyby nie bylo aborcji?
No tak feministki zaraz zaczna krzyczec zwiekszenie sie podziemia aborcyjnego, kobiety umierajece itp. Podkresle tylko ze statystyki co do nielegalnych aborcji i smierci kobiet z tym zwiazanych sa wyolbrzymiane. Same organizacje feministyczne w USA po Roe v Wade przyznaly sie ze zmyslily te dane, aby zlegalizowac aborcje.
Gdyby aborcja byla nielegalna zapewne wiele kobiet nie traktowaloby jej jako srodka antykoncepcyjnego, a wiele zaczeloby szukac innych rozwiazan np. adopcja co uwazam byloby swietnym rozwiazaniem.
alive