|
Postów: 6 |
|
---|---|
anna69 | Post #1 Ocena: 0 2009-02-20 11:53:44 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
moze zabrzmi to dziwnie ale jak dtad nie potrzebowalm ani razu sic z moimi zwierzakami do weterynarza, ale mocz moje krolika bardzi intensywnie pachnie, zmieniam czesto mu trociny, ale czasem jak zdzay mu sie siknac poza klatke a ja nie zauwaze i nie sprzatne odrazu to nieprzyjemnie pachnie..ogolnie to bardzo czyste zwierzatko, i bardzo przyjacielskie, po domu porusza sie swobodnie i nie chce mu tego ograniczac, na pl forach o krolikach czytalam ze samcow sie kastruje bo one tak jak koty czy psy oznaczaja swj teren i jak sie wykastruje to skonczy sie problem podsikiwania....
i tu moje pytanie, czy ktos z was wie czy w anglii takze sie to praktykuje?? czy jak zadzwonie do weterynaza to nie potraktuja mnie jako jakiejs wyrodnej wlasciicleki ktora chce skrzywdzic kroliczka...bo ja go nigdy nie dpuszcze, wiec naprawde niepotrzebne mu genitalia...czy ktos z was moze mi pomoc?? dzieki |
Post #2 Ocena: 0 2009-02-20 12:14:40 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2009-02-20 12:28:02 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
JustiS | Post #4 Ocena: 0 2009-02-20 12:35:09 (16 lat temu) |
Z nami od: 09-07-2006 |
Cytat: 2009-02-20 11:53:44, anna69 napisał(a): i tu moje pytanie, czy ktos z was wie czy w anglii takze sie to praktykuje?? czy jak zadzwonie do weterynaza to nie potraktuja mnie jako jakiejs wyrodnej wlasciicleki ktora chce skrzywdzic kroliczka...bo ja go nigdy nie dpuszcze, wiec naprawde niepotrzebne mu genitalia...czy ktos z was moze mi pomoc?? Spoko - wlasnie tutaj jest to normalka - nikt sie nie dziwi ze chcesz kastrowac zwierzaka (rowniez krolika) i nie pieprzy glupot ze powinien zostac taki jaki jest. Poszukaj tylko weta, ktory ma praktyke w kroliczych kastracjach - koszt to okolo 40 funtow. Pozdrawiam [ Ostatnio edytowany przez: JustiS 20-02-2009 12:35 ] |
evasta4 | Post #5 Ocena: 0 2009-02-20 12:37:51 (16 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2008 Skąd: Hampshire |
Ja uwazam,ze to nie humanitarne
![]() ![]() "(...)Ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie,parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę(...)".
|
|
|
anna69 | Post #6 Ocena: 0 2009-02-20 13:39:19 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
Cytat: 2009-02-20 12:35:09, JustiS napisał(a): Cytat: 2009-02-20 11:53:44, anna69 napisał(a): i tu moje pytanie, czy ktos z was wie czy w anglii takze sie to praktykuje?? czy jak zadzwonie do weterynaza to nie potraktuja mnie jako jakiejs wyrodnej wlasciicleki ktora chce skrzywdzic kroliczka...bo ja go nigdy nie dpuszcze, wiec naprawde niepotrzebne mu genitalia...czy ktos z was moze mi pomoc?? Spoko - wlasnie tutaj jest to normalka - nikt sie nie dziwi ze chcesz kastrowac zwierzaka (rowniez krolika) i nie pieprzy glupot ze powinien zostac taki jaki jest. Poszukaj tylko weta, ktory ma praktyke w kroliczych kastracjach - koszt to okolo 40 funtow. Pozdrawiam [ Ostatnio edytowany przez: <i>JustiS</i> 20-02-2009 12:35 ] dzieki ![]() angielski znam i to bardzo dobrze ale jak poszlam tu z corka znajomej spytac sie o wyciecie migdalkow bo w pl laryngolog tto zalecil to na mnie patrzyli jak na idiotke i tlumaczyli ze tu sie nic niepotrzebnie nie usuwa.. i balam sie ze moze byc tak samo z moim kroliczkiem... |
anna69 | Post #7 Ocena: 0 2009-02-20 13:48:58 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
Cytat: 2009-02-20 12:37:51, evasta4 napisał(a): Ja uwazam,ze to nie humanitarne ![]() ![]() kastracja krolika czy agresywnych psow ktre nigdny nie beda dopuszczane to bardzo zalecane...jak nie wiesz to poczytaj, to nie tylko widzimisie, ale dla ich zdrowia... krolki ktre podsikuja tzn ze sa gotowe do rozrodu, i ze buzuja w nich chormon oraz zwieksza sie produkcja plemnikow, jesli te plemniki nigdy nie znajda drogi ujcia(co bedzie w moim rzypadu) powoduja przerost jader i w pozniejszych latach i raka...wiec lepiej wykastrowac i krolik sie nie maczy niz zostawiac...to jest bardziej niehumanitarne...to tak jakby nieobcinac paznokcji ktore im ciagle rosna pomimi tego ze one ich nie uzywaja do niczego bo przeciez to kawalek ich ciala- a jak taki pazurek sie zaplacze np w platke czy wykladzine i sam sie wyrwie to jest to dla nich nierawdopodobny bol.. a co do obcinania uszu czy ogonow to jest znecanie sie nad zwierzetami i tego wogole nie popieram a wrecz w liceum bylam na manifrscie przeciwko temu...i zbieram podpisy pod peycjami azeby tego procederu zaprzestac... ucho zewnetrzne(malzowina) chroni ucho wewnetrzne zwierzaki wiec jesli sie pozbawi go tej zewnetrznej oslony to latwo dochodzi do zapalenia ucha wewnterzngo, przez co zwierze bardzo cierpi, ogon natomiast jest wyznacznikiem rownowagi i pomocny w plywaniu(to nim psiny skrecaja jak sterem) ale jesli ktos nie jest oczytny w tych tematach i nie ma pojecia o czym pisze to niech sie nie wypowiada... a jesli chcesz sie dowiedziec co daje wykastrowanie bardzo agresywnego psa to google sie klania...psow nie mam wiec sie nie wglebialam tak dobiteni w ten temat... |
|