Str 11 z 16 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-12-11 10:03:25 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Mieszko | Post #2 Ocena: 0 2010-12-11 10:26:50 (14 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
Ośmielę się stwierdzić, że większość klientów ma głęboko w poważaniu jak się w Lidlu czy w innym markecie pracuje. Klientów interesuje jedynie, aby towar był dobrej jakości, w dobrej cenie, aby obsługa była sprawna i uprzejma. Ja osobiście często robię zakupy w Lidlu, bo mam tam swoje ulubione produkty, kolejek strasznych przy kasach nie zauważyłam - takie same jak i gdzie indziej. Chyba nawet już w naszym lokalnym Tesco są większe.
Wiadomo, że celem i pracodawcy, i pracownika jest zarobić jak najwięcej. Tyle, że pracownik chce się jak najmniej narobić, a pracodawca chce, by pracownik pracował jak najwięcej. Czy są w ogóle pracodawcy chętni płacić za to, że pracownicy nie wykonują obowiązków, bo akurat mają ochotę pogadać albo nie podobają im się te obowiązki? Sazedim: "Ja tez uwazam ze dobrze ze ostrzega innych,a niektorzy tutaj mysla ze jak ma prace to trzeba byc wdziecznym i godzic sie na wszystko,pozwolic soba pomiatac i przyjmowa wszystko z usmiechem na twarzy bo przeciez dali mi prace." Oczywiście, ze nie wolno dać sobą pomiatać, ale chyba ktoś kto dostaje pracę wie na jakie warunki się godzi? Jak się warunki nie podobają to po prostu szuka się czegoś innego. Jak napisał Sniper - nie ma przymusu. |
sazedim | Post #3 Ocena: 0 2010-12-11 10:42:42 (14 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2010 Skąd: Dewsbury |
Pewnie ze niema przymusu,ale na poczatku nie wiesz jak tam jest,dopiero jak zaczynasz prace to wszystko wychodzi,i zeby odejsc z tej musisz miec inna,a na to trzeba czasu...
|
autor65 | Post #4 Ocena: 0 2010-12-11 11:18:20 (14 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
w lidlu kupuje poniewaz odpowiada mi znakomity stosunek ceny do jakosci (wino ziolowe £2.99)! Polowa ekipy to polacy. Tez narzekaja, ze duzo pracy a zarobki male. Ale nie slyszalem jeszcze od nikogo, zeby narzekal odwrotnie
![]() Pracowalem nie przesadzajac w kilkunastu sklepach. Sa sklepy i "sklepy". W jednym byla mila atmosfera i praca spokojna a w drugim w tej samej sieci zap. taki, ze pot lal sie nawet tam gdzie plecy traca szlachetna nazwe! Lubialem ta prace bo lubie pracowac z ludzmi. A towarzystwo bylo doborowe:zlodzieje, kryminalisci, obiboki, alkoholicy, graficy komputerowi, polonisci i jeden mgr.inz.mostowiec nie chwalac sie ![]() Raz nawet mialem przyjemnosc dowodzic taka "ekipa" to byla jazda-bo kierowca tez bylem. poz. dla wszystkich szopfiterow z najtszyftow! kaz człowiek się zmienia za ...granicą
|
krakn | Post #5 Ocena: 0 2010-12-11 13:48:05 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2010-12-11 09:57:49, hazardzistka napisał(a): Anetka, jak jeszcze pracowalam w fabryce, to przyszedl do nas przez agencje dorobic sobie chlopak z Lidla. Opowiadal to samo co Ty. Masakra jakas. Zostal w fabryce dostal kontrakt i przynajmniej pracuje po 44h a nie po 20 ![]() Nie mieszajmy dwoch spraw, jezeli dla kogos to ze dzien pracy jest wykzystany na maxa czytaj ze ciagle cos masz do roboty i to jest masakra no to sory, sa inne prace gdzie w umowie masz zagwarantowane nudzenie sie, np jako pracownik ochrony, siedzisz po 12 godzin w samchodzie razem z pieskiem, czesto na kompletnych zadupiach. Jak wybierasz prace obsluge klienta to nie rozumiem dlaczego narzeka sie ze trzeba go kasowac i towar ukladac? Przecciez to taki charakter pracy. I teraz druga strona zza lady, chcemy miec tanio czy nie liczymy sie z kasa, jak ta druga strona to sa sklepy gdzie obsluga z klientem zawszee ma czas pogadac, okolarki poprawiac, snuja sie jak cienie, ale tam za szklanke koli placi sie funta a nie za 2 litry ittd. Choc z trzeciej strony, pracowalem w serwisie gdzie obslugiwalismy VIPy i kurde tam to dopiero byl zapiernicz, by sprostac kaprysom i wymaganiom. Przyczyna i skutek kazdy wybiera co dla niego dobre Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
anetka114 | Post #6 Ocena: 0 2010-12-11 14:47:31 (14 lat temu) |
Z nami od: 11-12-2010 Skąd: Birmingham |
Ja przed lidlem tez pracowalam w fabryce ponad trzy lata i narzekalam. Dzis wiem ze wtedy nie wiedzialam o czym mowie. Wiadomo ze kazdy chce zarobic. Po to przeciez otwiera sie firme - zeby byla rentowna, ale nie przeszkadza to niczym zeby pracownika traktowac z szacunkiem, albo czasem pochwalic za ciezka prace. W lidlu chocby nie wiem jak dobrze sie pracowalo to nigdy nie jest dobrze;(
|
anetka114 | Post #7 Ocena: 0 2010-12-12 01:00:49 (14 lat temu) |
Z nami od: 11-12-2010 Skąd: Birmingham |
do krakn
nie wiesz co mowisz, bo np. praca w lidlu a praca w tesco to dwie rozne sprawy. niby i tu i tu obsluga klienta. ale w tesco jak jestes na kasie to jestes na kasie a w lidlu jak jestes na kasie to jeszcze musisz wykladac towar, posprzatac, poodkladac te wszystkie rzeczy, ktore szanowni klienci porozrzucali po calym sklepie, no i oczywiscie patrzec czy ktos czegos nie kradnie na sklepie, ale tego akurat wymagaja podczas obslugiwania klienta na kasie. a problem jest taki ze jak mam kolejke non-stop to jak moge zrobic cokolwiek innego? no nie bardzo. ale to nie problem ![]() ![]() a jeszcze tak dla humoru ![]() ![]() |
Post #8 Ocena: 0 2010-12-12 01:06:34 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ciesza | Post #9 Ocena: 0 2010-12-12 06:44:43 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-08-2007 Skąd: MANCHESTER |
Nigdy nie bylam w stanie zrozumiec ludzi narzekajacych na prace jaka sami sobie wybrali.
Przeciez jak jest zle to nie siedze tam na sile. Trafila mi sie kiedys koszmarna praca, a ze wtedy bylo ciezko o znalezienie innej, robilam wszystko zeby mnie zwolnili, bo wtedy dopiero mialabym motywacje do bardziej intensywnego szukania - taka przewrotnosc mojej natury. Spoznialam sie codziennie, wzielam miesiac chorobowego,po powrocie wzielam urlop, a oni mi chcieli dac kontrakt - no rece mi opadly. Wtedy sie poddalam i powiedzialam dziekuje ![]() A praca w Tesco cudowna nie jest i nawet na nocnej zmianie masz milion obowiazkow, wachlarz kar jest przeogromny. Polecam przeniesc sie do Poundlanda. Praca na kasie, przy wykladaniu towaru, pilnowaniu "kradzieji", z lista dodatkowych rzeczy do zrobienia - -tak jak w kazdym sklepie, ale ja tam moja prace lubie ![]() |
Post #10 Ocena: 0 2010-12-12 07:16:45 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|