Cytat:
2008-11-13 20:51:05, Dodziunia napisał(a):
ja jestem przeciwniczka klapsów. Ale nie wiem jak sobie poradzic z moim smykiem . ma 18 miesiecy, i gdy robi cos zle a my probujemy mu tlumaczyc, on wtedy zatyka uszy, zamyka oczy-zeby na nas nie patrzec, odwraca sie, stroi smieszne miny i robi mnostwo innych dziwacznych rzeczy,żeby tylko nie wracać do tematu. czy ktoś ma na to złoty środek????????????????
Ja mam

moj maly czlowiek demolka ma 20 miesiecy

jak juz przesadza (czyt zaczyna byc malo bezpiecznie) to ja zaczynam odliczac... wie, ze go wyniose do jego pokoju... wzial sie na sposob i liczy ze mna

co odwraca jego uwage

nie wiem czy dzieki zabawom czy wlasnie odliczaniu jak grandzi, umie juz liczyc perfect do 5
Ja dostalam pare klapsow w swoim, zyciu... czy zasluzylam? tak, czy byly potrzebne? - nie. Osobiscie uwazam jak ktos juz tu wspomnial, dziecko do lat 3 czy 4 nie zrozumie za co dostalo klapsa, tak jak nie rozumie, ze cos jest niebezpieczne dla niego samego... dziecko, ktore juz rozumie, ze czegos mu nie wolno, zrozumie dlaczego nie wolno, jezeli rodzic mu to wytlumaczy..
czasem wystarczy raz, czasem trzeba wiecej... I mysle, ze to zalezy od nas rodzicow czy mamy cierpliwosc, zeby tlumaczyc, czy tez nie... Nie zarzekam sie, ze moj synio nigdy klapsa nie dostanie, chociaz jak mnie czasem "szlak" trafia, to wychodze na 3 min to innego pokoju

[ Ostatnio edytowany przez: Kasia_ 13-11-2008 23:10 ]