MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Dawanie klapsa dzieciom

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 13 z 16 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 12 | 13 | 14 | 15 | 16 ] - Skocz do strony

Str 13 z 16

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

RavenSoul

Post #1 Ocena: 0

2009-09-04 00:16:32 (16 lat temu)

RavenSoul

Posty: 82

Mężczyzna

Z nami od: 13-11-2008

Skąd: Southport

good...very good... bo jak czytam tam niektóre komentarze to mnie aż skręca po prostu.

"Gnojki po naście lat biją nauczycieli dlatego, że w domu nie mają wzorca do naśladowania ich rodzice też piją i je biją" ????
No toż to kompletna i największa BZDURA jaką wyczytałem ostatnio (bez obrazy dla autora tekstu)
Teraz już stary koń ze mnie, ale za młodu też dostawałem często pasem... ( hahaha, właśnie mi się przypomniało czym dostawałem też :-] moja kochana mamuśka dostała gdzieś "korbacz" : takie urządzonko drewniana rączka i ok 12 rzemieni z gruuubej skóry długie na 30 cm. Jak się przyzwyczaiłem do rzemieni to łapała za nie i dostawałem rączką, do tego już się nie dało przyzwyczaić.. wierzcie mi... 8-)

Ale nie odbiegajmy od tematu, czy w czasach mojej szkoły ktoś bił nauczycieli.....absolutnie bo po przyjściu do domu na dupie by nie usiadł... jakby przeżył... Z papierosami to się kryliśmy w polu pół kilometra od cywilizacji by jakaś sąsiadka nie doniosła... itd.
A teraz, te "cwaniaczki" co tak propagują bezstresowe wychowanie: to właśnie przez to jest jak jest. Mogę pobić nauczyciela bo w domu mnie wezmą na rozmowę o błędach w moim postępowaniu a mnie to i tak "loto", zapalić mogę w szkole bo też mi tylko powiedzą o szkodliwości palenia (potem wyjdę i zapalę by się uspokoić)
Dużo by tu wymieniać: bezstresowe wychowanie to jedna z większych lip 21 wieku, oczywiście ma prawo działać jeśli rodzice nie pracują są psychologami i wiedzą jak się zająć dzieckiem i poświęcać mu każdą wolną chwilę, ale niewielu rodziców ma obecnie na to czas. Wtedy bezstresowe wychowanie ogranicza się do olewania tego co pociecha robi.. a pociecha o tym wie i to wykorzystuje jak? widzimy na filmikach na Youtube.

I teraz, podsumowując: Moja kochana matka jest nauczycielką. Nigdy przenigdy nie uderzyła ucznia nawet, ja także nie mam najmniejszego żalu o to jak mnie wychowywała, śmiem twierdzić że właśnie gdyby nie ona dawno byłbym narkomanem/gangsterem i pewnie już bym nie żył zaźgany nożem czy postrzelony przez jakiegoś bandytę. Jestem jej wdzięczny za to że bijąc mnie "walczyła" o mnie chociaż tak ciężko się opierałem, gdyby zrezygnowała mnie też by tutaj teraz nie było. Wiem też co by się działo gdyby próbowała mnie bezstresowo wychować: olał bym to kompletnie, w wieku nastu lat najwięcej przyjemności sprawia sprzeciwianie się rodzicom i kosztowanie zakazanych owoców.


i jeszcze taka mała dygresja: cieszę się że moja matka już nie pracuje i przeszła na emeryturę przed tymi zmianami w szkolnictwie, gdy nauczyciele są już ofiarami tej bandy zwierząt zwanej dalej ludźmi, gdyby moją matkę takie coś spotkało tp takiemu gnojowi bym naprostował umysł łamiąc mu każdą możliwą kość w obu rękach by już nigdy kosza nawet nie podniósł, a tylko trochę lżej bym potraktował jego rodziców w zamian za bezstresowe wychowanie jakie mu podarowali i konsekwencje jakie wywołało
Pozdrawiam

[ Ostatnio edytowany przez: RavenSoul 04-09-2009 00:19 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #2 Ocena: 0

2009-09-04 00:38:33 (16 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:
nie mam najmniejszego żalu o to jak mnie wychowywała, śmiem twierdzić że właśnie gdyby nie ona dawno byłbym narkomanem/gangsterem i pewnie już bym nie żył zaźgany nożem czy postrzelony przez jakiegoś bandytę. Jestem jej wdzięczny za to że bijąc mnie "walczyła" o mnie chociaż tak ciężko się opierałem, gdyby zrezygnowała mnie też by tutaj teraz nie było. Wiem też co by się działo gdyby próbowała mnie bezstresowo wychować: olał bym to kompletnie, w wieku nastu lat najwięcej przyjemności sprawia sprzeciwianie się rodzicom i kosztowanie zakazanych owoców.


Nie bilam moich chlopakow nigdy, i tez nie wyrosli na narkomanow, gangsterow, i nie chodza z nozami. Moze to bylo bezstresowe wychowanie, chociaz sadze, ze mylnie jest tlumaczenie braku zainteresowania dziecmi z bezstresowym wychowaniem.

Moje dzieci mnie nie "olaly", ale tez nie mylily strachu przed biciem z szacunkiem. I nie to, ze sie nigdy nie sprzeciwialy, bo kazdy ma swoj charakter, i swoja opinie, tylko tak jak ja nie probowalam sila forsowac sowich opini, tak i oni teraz potrafia bronic soich racji rozumem zamiast rekami.

Agresywne zachowanie dzieci jest wynikiem braku wychowania, a nie bezstresowym wychowaniem.

Jak mozna dziecku powiedziec, ze nie wolno bic, jak sie takie metody stosuje samemu; dzieci wiecej ucza sie przykladem z rodzicow, bo zasada rob jak ja mowie, a nie jak ja postepuje, to jest czysta hipokryzja.

Jak sie nie ma czasu ani cierpliwosci, zeby wlasnemu dziecku wytlumaczyc, byc moze i tysiac razy, to nie dziwmy sie, ze dzieci sie pozniej zachowuja tak jak rodzice postepowali z nimi, brak szacunku dla drugiej osoby ma swoje korzenie w braku szacunku dla siebie samego.

Moze twoje twoje uczucie winy, wyrzuty sumienia, ze traktowales swoja matke w taki sposob, latwiej jest uspokojone myslac, ze jestescie kwita, bo tobie sie oberwalo.

Ciekawe, ze ludzie maja cierpliwosc dla cudzych dzieci w pracy, a nie maja jej dla swoich w domu....nawet wrecz niepokojace.
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2009-09-04 00:58:27 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

RavenSoul

Post #4 Ocena: 0

2009-09-04 01:08:07 (16 lat temu)

RavenSoul

Posty: 82

Mężczyzna

Z nami od: 13-11-2008

Skąd: Southport

Cytat:

2009-09-04 00:38:33, Adacymru napisał(a):
Nie bilam moich chlopakow nigdy, i tez nie wyrosli na narkomanow, gangsterow, i nie chodza z nozami. Moze to bylo bezstresowe wychowanie, chociaz sadze, ze mylnie jest tlumaczenie braku zainteresowania dziecmi z bezstresowym wychowaniem.


Gratuluję (to nie sarkazm) chłopacy to "ciężki materiał do obróbki" że sie tak nieprofesjonalnie wyrażę. Możliwe że wiele zależy od otoczenia w jakim przebywają i kilku innych czynników. Oczywiście w pełni się zgadzam z tym, że bezstresowe wychowanie nie oznacza braku zainteresowania dzieckiem, niestety zbyt często jest z tym mylone z tego co mi wiadomo.


Cytat:

Agresywne zachowanie dzieci jest wynikiem braku wychowania, a nie bezstresowym wychowaniem.


tutaj byłbym skłonny polemizować, chociaż wydaje mi się , że racja była by po obu stronach. Ja przykładowo nigdy nie byłem agresywny pomimo tego że "na pasie mnie wychowano" jednocześnie osobiście ( zaznaczam, że to tylko moja opinia) wydaje mi się, że nie karanie dziecka czy to słownie czy cieleśnie może (lecz nie musi) wywołać poczucie bezkarności i sprowadzić to właśnie do agresywnych zachowań wobec rówieśników z pełnym poczuciem bezkarności ze strony wychowawców jakimi są rodzice.

Cytat:

Jak mozna dziecku powiedziec, ze nie wolno bic, jak sie takie metody stosuje samemu; dzieci wiecej ucza sie przykladem z rodzicow, bo zasada rob jak ja mowie, a nie jak ja postepuje, to jest czysta hipokryzja.


Tutaj akurat nie wiem, matka niegdy mi nie mówiła bym nie bił... bo nigdy nie biłem nikogo, chociaż zdażyło mi się oberwać w obronie słabszych parę razy i możliwe że parę prostych wyprowadziłem na placu zabaw wtedy :-]

Cytat:

Jak sie nie ma czasu ani cierpliwosci, zeby wlasnemu dziecku wytlumaczyc, byc moze i tysiac razy, to nie dziwmy sie, ze dzieci sie pozniej zachowuja tak jak rodzice postepowali z nimi, brak szacunku dla drugiej osoby ma swoje korzenie w braku szacunku dla siebie samego.

Święte słowa, lecz zauważ że nasze czasy naprawdę nie są spokojne (jak kiedyś) każdy za czymś goni, i naprawdę jest mi cięzko sobie wyobrazić jak można poświęcić dziecku tyle czasu i cierpliwości jakiego ono wymaga w obecnym zagonionym świecie

Cytat:

Moze twoje twoje uczucie winy, wyrzuty sumienia, ze traktowales swoja matke w taki sposob, latwiej jest uspokojone myslac, ze jestescie kwita, bo tobie sie oberwalo.


naah, uwierz mi, nigdy nie miałem poczucia winy za moje "grzeszki" po prostu nie uważałem ich za coś złego zanim pas nie poszedł w ruch, to mnie uczyło żeby tego nie robić. Szczerze nie wiem jak podziałała by sama metoda bezstresowa (tłumaczenie) Najpewniej przeleciało by mi to koło ucha i zrobiłbym to ponownie, ale jak jż wspomniałaś każdy ma swój charakterek ;-)

Cytat:

Ciekawe, ze ludzie maja cierpliwosc dla cudzych dzieci w pracy, a nie maja jej dla swoich w domu....nawet wrecz niepokojace.


No tutaj troszkę wyjaśnię. Ja akurat jestem jedynakiem tylko z matką. Oznaczało to że mimo że jedynak to nikt na mnie nie "chuchał i dmuchał" (jak się często mówi o jedynakach) z drugiej strony sama matka nie mogła mi poświęcać tyle czasu ile by chciała, wiesz praca od 8 do 15 co najmniej, potem zmęczenie, zero wsparcia w domu, miałem więc dużo czasu by rozrabiać 8-)
Osobiście uważam że nie wyrosłem na złego człowieka. Sam swoich dzieci nie mam, jeśli będę kiedyś miał zapewne ich bić nie będę, no chyba że siądą na aucie sąsiada z ooogromną śrubą z budowy ważącą parę kilo i zaczną mu niszczyć maskę, wtedy oberwą.... jak ja :-] (do dziś nie umiem wytłumaczyć co mną wtedy kierowało, hehehe) Tym wesołym akcentem zakończę ten wywodzik 8-)
Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

RavenSoul

Post #5 Ocena: 0

2009-09-04 01:18:58 (16 lat temu)

RavenSoul

Posty: 82

Mężczyzna

Z nami od: 13-11-2008

Skąd: Southport

Cytat:

2009-09-04 00:58:27, krissotrent napisał(a):
Podoba mi się zwłaszcza, że ,,jak nie dostawałbym wpier***l to zostałbym gangsterem, złodziejem, narkomanem''...
Zwłaszcza, że nie dostawałem i żadnym z wymienionych nie jestem
2009 01:02 ][/edit]


No własnie, ale to zależy od Ciebie, Twojego charakteru i otoczenia z jakim masz styczność, nie twierdzę ,że każdy nie bity będzie gangsterem przecież ;-)

Cytat:

Zwłaszcza, że dla kogoś ,,lanie w dupę'' to metoda wychowawcza, gwarantująca braki uzależnień...

haha, racja na mnie nie podziałało w sumie :-D


Cytat:

PS. Ten ktoś nawet by nie żył!!! Co za wybawienie - szkoda tylko, że nie dorosłeś nie lany w dupsko a mimo to przeżyłbyś. Ciekawe co wtedy...


Gdyby wszystko poszło idealnie nie byłbym lany i przeżył i dorósł...cóż za wielka to fantastyka dla mnie... To pewnie teraz przed moim nickiem na forum miałbym tytuł "Don" buahaha :-]:-]:-]

Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2009-09-04 01:42:20 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

RavenSoul

Post #7 Ocena: 0

2009-09-04 01:51:50 (16 lat temu)

RavenSoul

Posty: 82

Mężczyzna

Z nami od: 13-11-2008

Skąd: Southport

Cytat:

2009-09-04 01:42:20, krissotrent napisał(a):
Pozwól, że również podziękuję Twojej Mamie za to że nie jesteś narkomanem i jesteś wśród nas. Pewnie bez jej klapsów zostałbyś co najmniej bohaterem ,,Trainspotting'' w mocniejszej wersji i bardziej tragicznym finałem.

Pozdrawiam również :-D

[ Ostatnio edytowany przez: <i>krissotrent</i> 04-09-2009 01:43 ]





A dziękuje, w Środę przekażę ;-) W sumie dokładnie tak źle to nie było, ale mogło się tragicznie skończyć. Wiesz teraz mam prawie 30 na karku, ale jak tak myślę, to cieszę się, że gdy wracałem w wieku 15 lat tak wypity, że pół godziny się wczołgiwałem po schodach na drugie piętro w bloku, to zamiast pogadanki dostawałem lanie i mnie wykopała matka do piwnicy spać :-? Po paru takich dniach naprawdę znudziła mi się ta piwnica a i plecy bolały i przestałem pić i zadawać się z ludźmi spod monopolki ( a różne aparaty tam były nie tylko gustujące w alkoholu, ale także w narkotykach i... o zgrozo... młodych chłopcach :-o) i jakoś wróciłem na właściwy tor.

W sumie zbaczamy trochę z tematu dotyczącego metod wychowawczych. Tak jak napisałem , jestem przeciwny maltretowaniu, poniżaniu dziecka, jednak "klaps wychowawczy" to czasem jedyna metoda na bardziej oporne dzieciaki.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

malke

Post #8 Ocena: 0

2009-09-04 07:36:12 (16 lat temu)

malke

Posty: 1371

Kobieta

Z nami od: 26-06-2007

Skąd: Mansfield

Absolutnie NIE!!!Przemoc rodzi przemoc!Agresja rodzi agresję!
A fakt faktem że czasem trudno sie powstrzymać,ale lepiej wyjść z pokoju głęboko oddychać i wrócić do małego tyrana z innym nastawieniem.
Ojciec tylko raz w zyciu mnie zlał i mamie tez zdarzyło się może raz ale nigdy im tego nie zapomnę,żal mam do dziś i zapewniam że niczego mnie to nie nauczyło a jedynie mam okropne wspomnienia.
Dlatego jeszcze raz powtarzam wedle chasła kampani KOCHAM NIE BIJĘ!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

madagaskar3

Post #9 Ocena: 0

2009-09-04 08:18:32 (16 lat temu)

madagaskar3

Posty: 890

Kobieta

Z nami od: 01-02-2009

Skąd: berkshire

Bijacy rodzice ,zaluja,ze bija dzieci,ale nie potrafia sie powstrzymac,bo sa slabi i nie maja argumentow do wytlumaczenia dziecku co zrobilo zle.
Mowiac,ze dobrze robia,usprawiedliwiaja swoje sumienie (nieczyste).

Sadysci.

Zony pewnie tez bija:-?
Bite zony wyzywaja sie na dzieciach
[url=][img][/img][/url]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2009-09-04 09:35:16 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 13 z 16 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 12 | 13 | 14 | 15 | 16 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,