Str 9749 z 9770 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
wielbicielka |
Post #1 Ocena: 0 2014-07-27 13:01:59 (10 lat temu) |
Posty: 12625
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Cytat:
2014-07-27 12:45:45, kardam napisał(a):
Wielbicielka, te rany mojej córy wyleczyła mi alergologa maścią 3w1 (sterydy rzeciwgrzybicy+antybakteryjna). Teraz już nie zdążę zrobić wymazu przed spotkaniem z alergologa, spróbuje w mieście męża zrobić go.
Czyli podejrzewala, ze tam jakies paskudctwo siedzi. Ja robilam mlodemu i sobie wymaz w PL, wielokrotnie w roznych lab, w roznych odstepach czasu i nic. Dlatego wszysyc uczepili sie alergi, dopiero w angielskim lab wyszedl winowajca.
|
|
|
|
|
kardam |
Post #2 Ocena: 0 2014-07-27 13:13:23 (10 lat temu) |
Posty: 2127
Z nami od: 04-07-2013 Skąd: North East |
Ta alergolog powiedziała, że na skórze możemy mieć wszystko, więc jak powstały zmiany alergiczne, to z czasem mogły zostać 'zainfekowane' jakimś gronkowcem czy czymś innym.
|
|
|
|
antolinka85 |
Post #3 Ocena: 0 2014-07-27 21:04:55 (10 lat temu) |
Posty: 1404
Z nami od: 07-09-2013 Skąd: Crewe |
MamaMyszów tu nie chodzi że się wymądrzasz, ale piszesz że masz tyle dzieci więc masz doświadczenie. Ja mam mase takich osób jak Ty i niektórzy mają inne zdanie. Nie ma problemu w wypowiadaniu swoich opinii i doświadczeń tylko czasami tak formułujesz swoje wypowiedzi jakbyś wiedziała wszystko najlepiej, bo masz już trzecie dziecko, a niektóre z nas dopiero pierwsze
Wiesz moja "teściowa" ma też trójkę, a podejście miała inne „Nic nie pozostaje takie samo. Jedyne, czego można być, w życiu pewnym,to zmiana. (...)”
|
|
|
|
angela89223 |
Post #4 Ocena: 0 2014-07-27 22:19:41 (10 lat temu) |
Posty: 750
Z nami od: 29-05-2013 Skąd: Mk |
Kardam ja jak czytam Twoje przejscia z Nela to normalnie nie wiem czy bym newrowo wytrzymala, moj mlody ma alergie ale na pylki i objawila sie raz. A twoja bidulka to widze, ze nic nie moze. Mam nadzieje, ze wyrosnie z tego wszystkiego podobno dzieci wyrastaja z wielu alergii. Ja za dzieciaka mialam alergie , ale objawiala sie puchnieciem dloni, testy pare zastrzykow i po problemie, u mlodego wystarczy syrop. Mam nadzieje, ze Malej tez wkoncu minie trzymaj sie ! a tu jeszcze 2 baby w drodze, powodzenia i mam nadzieje, ze z kolejnym maluchem historia sie nie powtorzy.
|
|
|
|
wielbicielka |
Post #5 Ocena: 0 2014-07-27 23:11:09 (10 lat temu) |
Posty: 12625
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Cytat:
2014-07-27 13:13:23, kardam napisał(a):
Ta alergolog powiedziała, że na skórze możemy mieć wszystko, więc jak powstały zmiany alergiczne, to z czasem mogły zostać 'zainfekowane' jakimś gronkowcem czy czymś innym.
Miala skore podrazniona a to doskonale miejsce dla tego paskudctwa, a ze gronkowiec jest wszedzie..... Najwazniejsze, ze jest prawidlowa reakcja na leczenie i oby bylo tylko lepiej.
|
|
|
|
|
Kopina |
Post #6 Ocena: 0 2014-07-27 23:33:14 (10 lat temu) |
Posty: 24
Z nami od: 03-07-2014 Skąd: KETTERING |
Witam chciałabym prosić o pomoc a właściwie podjęcie decyzji.Mam 34 lata wspaniałego męża i chcielibyśmy mieć dziecko.Problem tkwi w tym ,ze mam juz tyle lat ile mam i musze podjąć jakąś decyzje mianowicie.Mieszkam i pracuje tu od 11.2013 przez agencje moja praca jest cięzka na magazynie i zimnie zakładając ,ze zachodzę w ciąże co dalej się dzieje z pracą?Mam dalej pracować w takich warunkach nie dadzą mi lżejszej pracy jak wygląda tutaj opieka nad kobietami ciężarnymi?Zwolnienienie lekarskie jest możliwe? Na jak długo?Powiedzcie mi coś na ten temat bo nie mam absolutnie pojęcia jak to wygląda.Chcielibyśmy próbować w przyszłym roku ale nie chcemy narobić sobie kłopotów.Nie chciałabym jechcać do Polski na ten czas i rozstawac się z męzem bo co urodzeniu dziecka.Zresztą Polsce teraz jak nie pracuje tez nie mam własciwie opieki nawet medycznej.Musze to wszystko przemyśleć i zdecydować czy w ogóle się zdecyduje na dziecko.Jeśli ktoś coś wie podzielcie się swoją wiedzą z góry dziękuje
|
|
|
|
kardam |
Post #7 Ocena: 0 2014-07-28 04:44:04 (10 lat temu) |
Posty: 2127
Z nami od: 04-07-2013 Skąd: North East |
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Ja jestem teraz świeżo po przeprowadzce, zmieniałam GP i mam nadzieję, że ten nowy lepiej się zajmie sprawą alergii. Zapisałam nas specjalnie do przychodni przy szpitalu, który ze względu na zmianę miasta zamieszkania również nam się zmienił
Kopina w Anglii jeśli w czasie ciąży nie jesteś chora w sposób uniemożliwiający pracę, to zwolnienia lekarskiego nie dostaniesz. Jak zgłosisz pracodawcy, że jesteś w ciąży powinien zrobić Risk Assesment oceniający ryzyko dla ciąży idące za wykonywaniem w dalszym ciągu tej samej pracy. Na podstawie tego 'testu' pracodawca pozostawia kobietę na tym samym stanowisku, zmienia je na inne bądź odwołuje z pracy płacąc dotychczasowe wynagrodzenie. Mnie osobiście dotknęło nieszczeście pracowania dla agencji, której moja ciążą przeszkadzała, a w momencie gdy byłam nie zdolna do pracy i wręczyłam im zwolnienie lekarskie postanowili mnie zwolnić. Długa historia o co i jak walczyłam i można ją znaleźć w pierwszych moich wpisach na tym forum.
Powodzenia
|
|
|
|
jotkadakotka |
Post #8 Ocena: 0 2014-07-28 09:57:43 (10 lat temu) |
Posty: 1703
Z nami od: 05-12-2008 Skąd: Poole |
Kopina, jest kilka tematow na MW o ciazy w UK. Polecam poszperac i poczytac.
Tak jak Kardam pisala, zwolnienia lekarskiego nie dostaniesz, do poki nie jest naprawde zle z twoim zdrowiem. Tu teoretycznie pracodawca ma obowiazek zapewnic ciezarnej bezpieczne warunki pracy i dostosowac obowiazki do jej stanu zdrowia. To teoretycznie, bo niestety czesto (ale to wlasnie glownie agencje pracy) sie do tego wogole nie stosuja. Ja mialam opieke w pracy na medal, no ale moim pracodawca jest cieszaca sie ogromnym szacunkiem organizacja nie agencja. Niestety zbyt czesto czyta sie o zwolnieniach kobiet w ciazy i zlym ich traktowaniu przez agencje. Poczytaj sobie Kardam wpisy. Ona sporo przeszla.
Piszeszesz cos o wyjezdzie do Polski na czas ciazy. Nie rozumiem, co Ci mialo by to dac?
Jesli chodzi o opieke medyczna, to zdania sa bardzo podzielone. Jedne kobiety twierdza, ze w Polsce jest lepiej. Inne, ze opieka tu jest najlepsza.
Osobiscie, to ja bym sie na dziecko w takies sytuacji z praca nie zdecydowala. No chyba, zeby maz zarabial wystarczajaco by nas utrzymac. Ryzyko utraty pracy jest duze, a nawet gdybys zdobyla zwolnienie lekarskie, to ile teraz placa? £70 na tydzien?
Powiem Ci, ze mi pod koniec ciazy dali prace za biurkiem, zebym sie nie przemeczala (a moja normalna praca nie jest wcale jakas taka ciezka), a i tak ledwie dawalam rade. Wiele lat temu pracowalam w KFC (na umowie na stale) i juz wtedy myslelismy z mezem o dziecku, ale glownie wlasnie ze wzgledu na moja prace czekalismy. Pozniej bylo tysiac innych rzeczy, niekoniecznie zwiazanych z praca. No ale ja jestem od ciebie pare lat mlodsza i moglam pozwolic sobie na czekanie.
Wszystko chyba zalezy, jak bardzo jestescie zdesperowani...
|
|
|
|
Kopina |
Post #9 Ocena: 0 2014-07-28 19:33:12 (10 lat temu) |
Posty: 24
Z nami od: 03-07-2014 Skąd: KETTERING |
Dziękuję za rady i informacje.
Jeśli miałabym jechać do Polski to pewnie na stałe a mąz zostałby tutaj ale rozwiązanie głupie wiem mój czas leci.
Właśnie boję się bo agencja kombinuje na każdym kroku trzeba być bardzo czujnym dlatego moje obawy.Wiem,ze dziewczyny u mnie w pracy musiały normalnie pracować źle były traktowane i wcale nie pracowały przez agencje.
Boję się bo teraz wiem jak mi ciężko muszę ciągnąć wielkie palety z towarem podnosić palety cały czas się schylać,chodzić wyrabiać normy!!Więc nie dam rady w ciąży.
Martwię się ponieważ mam nadczynność tarczycy chwilowo wyniki w normie nie wiem jak to będzie w ciąży a choroba jest ciężka.
Niestety chyba podejmiemy decyzje o nie posiadaniu dziecka bardzo przykre
|
|
|
|
Adacymru |
Post #10 Ocena: 0 2014-07-28 20:25:13 (10 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Nie sadzisz ze decyzja o zmianie pracy jeszcze moglaby zostac przemyslana, ale skoro bez wiekszych prob sie poddajesz, to moze podejmujesz dobra decyzje, bo co byloby gdyby nawet agencja pracy uszanowala twoje prawa, a dziecko wymagalo rezygnacji z pracy z innych powodow niz twoje wlasne zyczenie?
Jest was dwoje, planujecie dziecko teoretycznie za rok, to znaczy ze macie rok obydwoje na przygotowanie gruntu, w tym oboje stabilnej pracy, i przynajmniej jedno pracy ktora moglaby zabezpieczyc rodzica i dziecko w domu.
Jak potomstwo nie jest priorytetem, to jest zupelnie ok, ale jak oddasz priorytet tylko dlatego ze nie macie motywacji teraz cos zmienic (a czas nie bedzie czekal na wasza motywacje), to rezultaty moga byc malo przyjemne za pare lat.
Dziwnym wydaje sie dla mnie pomysl starania sie o potomstwo, i z zalozenia planowania rozstania, ze jedno wyjedzie w ciazy do Polski i tak bedzie wychowywac dziecko, a drugie bedzie w UK. Utrzymac dwa domy nie jest latwo tez.
Ada
|
|
|
|