Str 8579.8 z 9770 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-07-24 11:01:25 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Samurajka | Post #2 Ocena: 0 2013-07-24 11:08:01 (12 lat temu) |
 Posty: 3554 
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
Cytat: 2013-07-24 11:01:25, Patrycja2013 napisał(a): To jak długo i co ile przychodzi Health Visitor? 
Do dziesiatego dnia po porodzie przychodzi polozna prowadzaca a po tym okresie HV.U mnie np jest to-jak mi powiedziano 'kilka tygodni'... Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
 |
|
|
|
| aniusia935 | Post #3 Ocena: 0 2013-07-24 11:11:29 (12 lat temu) |
 Posty: 2868
Z nami od: 03-04-2013 Skąd: Belfast |
health Visitor u nas przychodzi do dziecka do wieku szkolengo
A midwife kilka tygodni po porodzie co kilka dni A ja po prostu wiem, że tak zwany dobry adres to człowiek, nie ulica...
|
|
|
|
| kardam | Post #4 Ocena: 0 2013-07-24 11:14:47 (12 lat temu) |
 Posty: 2127
Z nami od: 04-07-2013 Skąd: North East |
Tak w ogole to mam dzis spotkanie z Health Visitor w domu (za 20min
), wiec sie dowiem jak to jest z nia i jej odwiedzinami.
Na poczatku przychodzi midwife - moja powiedziala, ze bedzie z rana pierwszego dnia po powrocie moim ze szpitala, pozniej w piatym i dziesiatym dniu. |
|
|
|
| kardam | Post #5 Ocena: 0 2013-07-24 11:22:39 (12 lat temu) |
Posty: 2127
Z nami od: 04-07-2013 Skąd: North East |
Cytat: 2013-07-24 10:57:35, Samurajka napisał(a): Cytat: 2013-07-24 10:50:41, kardam napisał(a): Co do żółtaczki moja znajoma miała tak, że u jej dziecka pojawiła się dopiero w domu. Powiedziała o przypuszczeniach Health Visitor, a tą to potwierdziła i stwierdziła, że widzi, ze living room mają z dużym oknem na południe, to radzi ustawić tam kołyskę i dziecko trzymać w ciągu dnia w oknie  nic poza tym.
Ale co innego mogła HV zrobic/powiedziec,żółtaczki (tej fizjologicznej) u noworodkow sie nie leczy... Moja siostre zatrzymali dluzej w szpitalu i siostrzenice naswietlali w inkubatorze, wiec w Polsce inaczej do tego podchodza, choc szczerze mowiac nie chcialabym zostac z dzieckiem na dluzej niz 3 dni w szpitalu. A te trzy dni bardzo bym chciala, bo ja niestety wracam do pustego domu. Mojemu mezowi nie nalezy sie Paternity Leave, ani nie ma urlopu  , bo jak sie dowiedzial o ciazy, to zmienil prace na duzo lepiej platna. Moja mama przylatuje pierwszym samolotem po moim porodzie, bo nie ma sensu, zeby wykorzystywala urlop na czekanie ze mna na porod, lepiej, zeby posiedziala i pomogla przy dziecku mi po porodzie.
A to moje pierwsze dziecko i panikuje, ze jak zostane na 9h w domu sama, to nie dam sobie rady 
|
|
|
|
| |
|
| Samurajka | Post #6 Ocena: 0 2013-07-24 11:33:04 (12 lat temu) |
Posty: 3554
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
Cytat: 2013-07-24 11:22:39, kardam napisał(a): Cytat: 2013-07-24 10:57:35, Samurajka napisał(a): Cytat: 2013-07-24 10:50:41, kardam napisał(a): Co do żółtaczki moja znajoma miała tak, że u jej dziecka pojawiła się dopiero w domu. Powiedziała o przypuszczeniach Health Visitor, a tą to potwierdziła i stwierdziła, że widzi, ze living room mają z dużym oknem na południe, to radzi ustawić tam kołyskę i dziecko trzymać w ciągu dnia w oknie nic poza tym.
Ale co innego mogła HV zrobic/powiedziec,żółtaczki (tej fizjologicznej) u noworodkow sie nie leczy... Moja siostre zatrzymali dluzej w szpitalu i siostrzenice naswietlali w inkubatorze, wiec w Polsce inaczej do tego podchodza, choc szczerze mowiac nie chcialabym zostac z dzieckiem na dluzej niz 3 dni w szpitalu. A te trzy dni bardzo bym chciala, bo ja niestety wracam do pustego domu. Mojemu mezowi nie nalezy sie Paternity Leave, ani nie ma urlopu , bo jak sie dowiedzial o ciazy, to zmienil prace na duzo lepiej platna. Moja mama przylatuje pierwszym samolotem po moim porodzie, bo nie ma sensu, zeby wykorzystywala urlop na czekanie ze mna na porod, lepiej, zeby posiedziala i pomogla przy dziecku mi po porodzie.
A to moje pierwsze dziecko i panikuje, ze jak zostane na 9h w domu sama, to nie dam sobie rady
Nie martw sie,moje tez bedzie pierwsze i tez bede sama po 8h poki maz wroci z pracy,no ale moj bierze dwa tyg paternity leave wiec te pierwsze dni jakos sobie poradzimy.Jego mama przylatuje dopiero w listopadzie a moja...Coz jest chora,ciezko chora Zatem to ja jak tylko dostane paszport dla malucha lece ja odwiedzic.Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
|
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2013-07-24 11:40:18 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2013-07-24 11:51:06 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| katarzyna85 | Post #9 Ocena: 0 2013-07-24 11:54:56 (12 lat temu) |
Posty: 1696
Z nami od: 21-05-2009 Skąd: manchester |
Cytat: 2013-07-24 10:50:41, kardam napisał(a): Co do żółtaczki moja znajoma miała tak, że u jej dziecka pojawiła się dopiero w domu. Powiedziała o przypuszczeniach Health Visitor, a tą to potwierdziła i stwierdziła, że widzi, ze living room mają z dużym oknem na południe, to radzi ustawić tam kołyskę i dziecko trzymać w ciągu dnia w oknie nic poza tym.
Moj synek nie mial wogole zoltaczki nawet po urodzeniu,trzymali mnie w szpitalu i czekali ale sie nie doczekali na nia |
|
|
|
| katarzyna85 | Post #10 Ocena: 0 2013-07-24 11:56:59 (12 lat temu) |
Posty: 1696
Z nami od: 21-05-2009 Skąd: manchester |
Dziewczyny i z rana dostalam list z informacja ze przyznali mi maternity
)ciesze sie bardzo
|
|
|
|
Wczytuję dane...