2013-07-18 09:53:41, karolac4e napisał(a):
Tutaj z niczym nie widzą problemu. W Polsce lekarz mi powiedział, że mi się spojenie rozchodzi i że to mnie kwalifikuje do cesarki. Kazał mi to powiedzieć, żebym zażądała bo można mieć poporodowe nieprzyjemności. Oczywiście jak kazał tak zrobiłam, a położna się mnie zapytała gdzie tak lekarz mówił i że nie chce wchodzić w kompetencje polskich lekarzy ale oni z reguły panikują a kobietom często towarzyszy taka przypadłość w ciąży po czym rodzą normalnie.
Odkąd poszłam na macierzyński staram się więcej odpoczywać, ale i tak boli podczas chodzenia. Choć tyle, że to już niedługo

Ja mam rozejście spojenia łonowego w sumie od 15tc, koło 18tc zgłosiłam to midwife, też nie widziała problemu, ale ja byłam już oczytana w temacie i jej powiedziałam, że na tym etapie ciąży to nienormalne i dostałam skierowanie do Fizjoterapeuty. Od tamtej pory mam regularne wizyty i prawdopodobnie będę miała od niego skierowanie na wywołanie porodu 2 tyg wcześniej.
W Pl ginekolog powiedział, że rozejście nie jest wskazaniem do cesarki, bo właśnie będzie mi się dużo lepiej rodziło. Mam podobno tak dużą szparę, że to cud, że ja jeszcze chodzę (choć max to jakieś pół kilometra, bo jak więcej to cierpię przez ten i następny dzień).
Ja chyba dziś u niej powiem, że chcę się widzieć z ginekologiem jak najszybciej, bo nie wiem czy to nie objaw odchodzącego łożyska. Obym się myliła.