MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Będe mamą - jestem mamą.

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 8547.8 z 9770 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8546.8 | 8547.8 | 8548.8 ... 9768 | 9769 | 9770 ] - Skocz do strony

Str 8547.8 z 9770

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

katarzyna85

Post #1 Ocena: 0

2013-07-15 14:49:11 (12 lat temu)

katarzyna85

Posty: 1696

Kobieta

Z nami od: 21-05-2009

Skąd: manchester

Cytat:

2013-07-15 13:59:11, Krycha-Mycha napisał(a):
Sabdra12-z tego co słyszałam to zasady przyznawania mieszkań uległy zmianie na bardziej rygorystyczne wymogi.Mimo wszystko nic nie szkodzi abyś dokumenty złożyła.Czas oczekiwania na takie lokum jest różny.W niektôrych rejonach czeka się lata a gdzieś indziej po kilku tygodniach ludzie dostają.Najważniejsze aby znaleźć jakąkolwiek pracę z papierami,bo przy podpisaniu umowy musisz udowodnić,że pracujesz i będziesz płacić.Zastanawia mnie jedno jaki adres podasz w urzędzie jak kolega nie może PODNAJMOWAĆ pokoju?
"
Kasia
No właśnie mnie też nachodzą myśli czy czasem nie będziemy musieli się przeprowadzić.Chociaż nie chcemy.Mój mąż podpytywał w councilu(choć mieszkanie mamy z HA)jak to jest jak powiększa się rodzina.Trochę nie po naszej myśli bo dziecko powinno mieć pôźniej swój pokój,mieszkanie jest 3bedroom więc według nich będzie przeludnienie a oni (ponoć)muszą zmienić według przepisów.Zbytnio nie przejęła się na stwierdzenie,że nie chcemy.Radziła się zgłosić jak będe już wysoko w ciąży.Jak wiesz coś w tym temacie to napisz będe bardzo wdzięczna!:-]


Jeszcze nie zglaszal ze bede miala dzidziusia,u mnie jest tak ze ze mam dwie sypialnie,livingroom,jadalnie i kuchnie,wiec se mysle ze livingroom przenioslabym do jadalni i zrobilabym swoja sypialnie w dawnym livingroomie,sasiedzi wokol mnie maja po 2jke dzieci i mieszkaja maja takie same ulozenie domu jak ja.niechce sie przeprowadzac bo nie wiadomo gdzie sie trafi,tu mam cicho i spokojnie,do szkoly blisko no i znow bym musiala ponosic koszty remontu:(
Jak sie malutka urodzi to bede dzwonic i pytac jak to jest i czy musze zamieniac,mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2013-07-15 14:54:10 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

gosiaczek3006

Post #3 Ocena: 0

2013-07-15 15:36:42 (12 lat temu)

gosiaczek3006

Posty: 2554

Kobieta

Z nami od: 20-12-2010

Skąd: Crewe

Co do pracy to niewiem jak jest w innych miastacj ale u nas byle gdzie bys sie zalapala. Nie mowie o sklepie czy restauracji ale o magazynie... Morrisons, chlodnie, muller itd non stop potrzebuja ludzi. U nas wystarczy rejesteacja w agencji i czasem juz na drugi dzien dzwonia, zeby isc:)

A co do mieszkania to dawno dawno temu skladalismy, mieszkalismy w 3 na 1 bedroom i nawet szans nie bylo na przyznanie:/ Bylismy na szarym koncu:) Pozniej po rozmowach ze znajomymi dalalam sobie spokoj, placa ok £300-400 za 3-4 pokoje, ktore dostali w stanie tragicznym a o dzielnicy nie wspomne:/ Ja place £490 za 3 pokoje z 2 lazienkami i duzum ogrodem, 2 miejsca parkingowe na nowym osiedlu wiec wole doplacic i mieszkac spokojnie:)
Ale to oczywiscie nie zawsze tak jest, znam rodziny, ktore nie dosc, ze czekaly kilka miesiecy to jeszcze dostaly nowe domy:) Takze wszystko w rekach councilu i szczescia:)
...Jesli dozyjesz 100 lat,to ja chce zyc 100 lat minus jeden dzien,zebym nigdy nie musiala zyc bez Ciebie....

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Natija

Post #4 Ocena: 0

2013-07-15 15:44:15 (12 lat temu)

Natija

Posty: 1559

Kobieta

Z nami od: 02-02-2012

Skąd: London

Z tymi mieszkaniami z councilu to ostatnio zaostrzyli..powiem wam ze jak ja tu z synem przyjechalam i pokomplikowala nam sie sytuacja z mieszkaniem to poszlam do councilu zapytac sie chociaz o jakies miejsce w hostelu cos tymczasowego dla mnie i mlodego poki czegos nie znajdziemy bo inaczej musialabym jechac do Pl no i babka powiedziala ze musze pracowac..tu gdzie ja mieszkam trzeba mieszkac na obszarze councilu 5 lat..niekiedy tylko 2 lata..trzeba podac miejsce pracy,obie osoby musza miec NIN i numer councilu..no ale zawsze mozna sprobowac.

Sandra moze tam gdzie mieszkasz przez internet mozna wypelnic aplikacje o mieszkanie
Co się polepszy, to się popieprzy, co się zbuduje, to się zrujnuje, co się ustali, to się obali, Polak musi mieć łeb i dupę ze stali.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karolac4e

Post #5 Ocena: 0

2013-07-15 15:44:59 (12 lat temu)

karolac4e

Posty: 199

Kobieta

Z nami od: 18-06-2013

Skąd: Aldershot

Gosia, 490Ł za mieszkanie/dom 3 pokojowy? Nie wiem skąd takie ceny u Was.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

katarzyna85

Post #6 Ocena: 0

2013-07-15 15:48:38 (12 lat temu)

katarzyna85

Posty: 1696

Kobieta

Z nami od: 21-05-2009

Skąd: manchester

Sandra
Tu mozesz zlozyc online
http://www.sixtownhousing.org/

Ja czekalam 9mc ale 2domu odrzucialam w tym czasie,no i pracowalismy,blisko pracy dom dostalismy.e
I wyslalam ci nazwe agencji zebys sie zarejestrowala oni ciagle maja teraz nabor ludzi,w tamtym tyg 20osob przyjeli do mojej bylej pracy..wysyalam ci z kilka tygodni temu nazwe agencji.

[ Ostatnio edytowany przez: katarzyna85 15-07-2013 15:49 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Gabryska1234

Post #7 Ocena: 0

2013-07-15 15:52:01 (12 lat temu)

Gabryska1234

Posty: 825

Kobieta

Z nami od: 13-08-2010

Skąd: Bradford

"- Cześć. Proszę, nie rozłączaj się!
- Nie mam czasu na twoje gadanie, czego chcesz?
- Jestem w ciąży, czwarty miesiąc…
- I po co mi to mówisz? Nie potrzebuję teraz dodatkowych problemów, usuwaj!
- Lekarz powiedział, że za późno… Co mam robić?
- Zapomnieć mój numer!
- Jak to zapomnieć? Halo! Halo!
Abonent czasowo niedostępny…

3 miesiące później.
- Cześć mały!
- Cześć! Kim jesteś?
- Twoim aniołem stróżem.
- A przed kim będziesz mnie strzec? Przecież jestem bezpieczny tutaj i chcę tu zostać.
- Śmieszny jesteś. A jak tu będziesz żył?
- Dobrze! Tylko mama płacze codziennie…
- Nie martw się, mały, dorośli cały czas mają jakieś problemy. Śpij więcej, zbieraj siły, będą ci potrzebne.
- Widziałeś moją mamę? Jaka ona jest?
- Pewnie, przecież zawsze jestem blisko ciebie. Mama jest piękna i bardzo młoda.

3 miesiące później
- Cholerny brzuch! Wyglądam jak wieloryb! Butów nie mogę zawiązać, żeby to szlag trafił!
- Aniele, jesteś tu?
- Jestem.
- Mama dzisiaj bardzo się złości… Płacze od rana i kłóci się sama ze sobą…
- Nie zwracaj na to uwagi. Gotów zobaczyć jak jest na świecie?
- Chyba tak, ale bardzo się boję. A jak mama jeszcze bardziej się zdenerwuje, gdy mnie zobaczy?
- Coś ty! Na pewno się ucieszy! Jak można nie kochać takiego malucha jak ty?!
- Aniele, a jak tam jest? Poza brzuchem?
- Teraz mamy zimę, świat jest biały, a z nieba lecą miękkie białe płatki. Niedługo sam zobaczysz.
- Aniele, jestem gotów!
- No to w drogę, mały! Czekam na ciebie.
- Aniele, boję się!
- O cholera jak boli! Pomocy! Chyba rodzę! Cholerny ból!!!
Maluch przyszedł na świat szybko, bez pomocy, bez świadków. Pewnie bardzo się bał, że mamę będzie bolało.

Dobę później, wieczorem, na obrzeżach miasta, w pobliżu małego osiedla.
- Nie gniewaj się na mnie, synku. Czasy teraz takie… Sama sobie nie poradzę… Kto mnie z tobą zechce… Ja mam całe życie jeszcze przed sobą, a tobie jest wszystko jedno, po prostu zaśniesz i już…
- Aniele, a dokąd mama poszła?
- Nie wiem, nie martw się, zaraz wróci.
- Aniele, a czemu masz taki dziwny głos? Płaczesz? Aniele, proszę, powiedz mamie, że mi tu bardzo zimno!
- Nie, mały, nie płaczę, wydawało ci się, zaraz przyprowadzę twoją mamę! Tylko nie zasypiaj, płacz, płacz głośno!
- Nie mogę płakać, Aniele, bo mama kazała spać…

W tym samym czasie, w domu na małym osiedlu.
- Nie rozumiem! Dokąd ty się wybierasz?! Ciemno już, mróz! Gdzie cię niesie? Całkiem ci odbiło po tym szpitalu! Kochanie, tysiące par nie mogą mieć dzieci i jakoś sobie z tym radzą!
- Proszę cię, ubierz się i chodź ze mną.
- Dokąd?!
- Nie wiem dokąd, po prostu czuję, że muszę dokądś pójść. Zaufaj mi, proszę!
- Dobrze, ale po raz ostatni! Po raz ostatni się ciebie słucham!
Z domu wyszła para. Pierwsza szła kobieta, dość szybko. Za nią podążał mężczyzna.
- Kochanie, mam takie wrażenie, że wiesz dokąd idziesz.
- Nie uwierzysz, ale coś prowadzi mnie jak po sznurku… czuję, jakby ktoś ciągnął mnie za rękę…
- Przerażasz mnie! Obiecaj, że zadzwonimy do twojego lekarza! Musisz wziąć zwolnienie i odpocząć.
- Cicho! Słyszysz? Ktoś płacze…
- Jakby dziecko…
- Mały, płacz głośniej! Mama się zgubiła, ale zaraz cię znajdzie!
- Aniele, gdzie byłeś? Wołałem cię! Bardzo mi zimno!
- Byłem po twoją mamę. Jest już całkiem blisko.
- To rzeczywiście dziecko! Całkiem zmarznięte! Szybko, szybko, biegnij z nim do domu! Kochany, dziecko spadło nam z nieba!
- Aniele, moja mama ma inny głos…
- Przyzwyczaisz się, mały. To głos twojej prawdziwej Mamy".

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

katarzyna85

Post #8 Ocena: 0

2013-07-15 15:52:22 (12 lat temu)

katarzyna85

Posty: 1696

Kobieta

Z nami od: 21-05-2009

Skąd: manchester

Cytat:

2013-07-15 15:36:42, gosiaczek3006 napisał(a):
Co do pracy to niewiem jak jest w innych miastacj ale u nas byle gdzie bys sie zalapala. Nie mowie o sklepie czy restauracji ale o magazynie... Morrisons, chlodnie, muller itd non stop potrzebuja ludzi. U nas wystarczy rejesteacja w agencji i czasem juz na drugi dzien dzwonia, zeby isc:)

A co do mieszkania to dawno dawno temu skladalismy, mieszkalismy w 3 na 1 bedroom i nawet szans nie bylo na przyznanie:/ Bylismy na szarym koncu:) Pozniej po rozmowach ze znajomymi dalalam sobie spokoj, placa ok £300-400 za 3-4 pokoje, ktore dostali w stanie tragicznym a o dzielnicy nie wspomne:/ Ja place £490 za 3 pokoje z 2 lazienkami i duzum ogrodem, 2 miejsca parkingowe na nowym osiedlu wiec wole doplacic i mieszkac spokojnie:)
Ale to oczywiscie nie zawsze tak jest, znam rodziny, ktore nie dosc, ze czekaly kilka miesiecy to jeszcze dostaly nowe domy:) Takze wszystko w rekach councilu i szczescia:)
To




To ci sie udalo z wynajmem:) ja placilam w Man 550 za 1bed..
Ogordek wspolny nawet heh..
A widze ze mieszkasz w Crewe,niedaleko man:) pracowalam kiedys dla agencji w Crewe,wyslali mnie do stockportu do pracy(New Mills dokladniej)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Natija

Post #9 Ocena: 0

2013-07-15 15:53:41 (12 lat temu)

Natija

Posty: 1559

Kobieta

Z nami od: 02-02-2012

Skąd: London

Sandra tak..jest mozliwosc zlozenia aplikacji o mieszkanie na stronie councilu w MAnchester..tam tez dowiesz sie czy sie kwalifikujecie na mieszkanie
Co się polepszy, to się popieprzy, co się zbuduje, to się zrujnuje, co się ustali, to się obali, Polak musi mieć łeb i dupę ze stali.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

katarzyna85

Post #10 Ocena: 0

2013-07-15 15:55:25 (12 lat temu)

katarzyna85

Posty: 1696

Kobieta

Z nami od: 21-05-2009

Skąd: manchester

Cytat:

2013-07-15 15:52:01, Gabryska1234 napisał(a):
"- Cześć. Proszę, nie rozłączaj się!
- Nie mam czasu na twoje gadanie, czego chcesz?
- Jestem w ciąży, czwarty miesiąc…
- I po co mi to mówisz? Nie potrzebuję teraz dodatkowych problemów, usuwaj!
- Lekarz powiedział, że za późno… Co mam robić?
- Zapomnieć mój numer!
- Jak to zapomnieć? Halo! Halo!
Abonent czasowo niedostępny…

3 miesiące później.
- Cześć mały!
- Cześć! Kim jesteś?
- Twoim aniołem stróżem.
- A przed kim będziesz mnie strzec? Przecież jestem bezpieczny tutaj i chcę tu zostać.
- Śmieszny jesteś. A jak tu będziesz żył?
- Dobrze! Tylko mama płacze codziennie…
- Nie martw się, mały, dorośli cały czas mają jakieś problemy. Śpij więcej, zbieraj siły, będą ci potrzebne.
- Widziałeś moją mamę? Jaka ona jest?
- Pewnie, przecież zawsze jestem blisko ciebie. Mama jest piękna i bardzo młoda.

3 miesiące później
- Cholerny brzuch! Wyglądam jak wieloryb! Butów nie mogę zawiązać, żeby to szlag trafił!
- Aniele, jesteś tu?
- Jestem.
- Mama dzisiaj bardzo się złości… Płacze od rana i kłóci się sama ze sobą…
- Nie zwracaj na to uwagi. Gotów zobaczyć jak jest na świecie?
- Chyba tak, ale bardzo się boję. A jak mama jeszcze bardziej się zdenerwuje, gdy mnie zobaczy?
- Coś ty! Na pewno się ucieszy! Jak można nie kochać takiego malucha jak ty?!
- Aniele, a jak tam jest? Poza brzuchem?
- Teraz mamy zimę, świat jest biały, a z nieba lecą miękkie białe płatki. Niedługo sam zobaczysz.
- Aniele, jestem gotów!
- No to w drogę, mały! Czekam na ciebie.
- Aniele, boję się!
- O cholera jak boli! Pomocy! Chyba rodzę! Cholerny ból!!!
Maluch przyszedł na świat szybko, bez pomocy, bez świadków. Pewnie bardzo się bał, że mamę będzie bolało.

Dobę później, wieczorem, na obrzeżach miasta, w pobliżu małego osiedla.
- Nie gniewaj się na mnie, synku. Czasy teraz takie… Sama sobie nie poradzę… Kto mnie z tobą zechce… Ja mam całe życie jeszcze przed sobą, a tobie jest wszystko jedno, po prostu zaśniesz i już…
- Aniele, a dokąd mama poszła?
- Nie wiem, nie martw się, zaraz wróci.
- Aniele, a czemu masz taki dziwny głos? Płaczesz? Aniele, proszę, powiedz mamie, że mi tu bardzo zimno!
- Nie, mały, nie płaczę, wydawało ci się, zaraz przyprowadzę twoją mamę! Tylko nie zasypiaj, płacz, płacz głośno!
- Nie mogę płakać, Aniele, bo mama kazała spać…

W tym samym czasie, w domu na małym osiedlu.
- Nie rozumiem! Dokąd ty się wybierasz?! Ciemno już, mróz! Gdzie cię niesie? Całkiem ci odbiło po tym szpitalu! Kochanie, tysiące par nie mogą mieć dzieci i jakoś sobie z tym radzą!
- Proszę cię, ubierz się i chodź ze mną.
- Dokąd?!
- Nie wiem dokąd, po prostu czuję, że muszę dokądś pójść. Zaufaj mi, proszę!
- Dobrze, ale po raz ostatni! Po raz ostatni się ciebie słucham!
Z domu wyszła para. Pierwsza szła kobieta, dość szybko. Za nią podążał mężczyzna.
- Kochanie, mam takie wrażenie, że wiesz dokąd idziesz.
- Nie uwierzysz, ale coś prowadzi mnie jak po sznurku… czuję, jakby ktoś ciągnął mnie za rękę…
- Przerażasz mnie! Obiecaj, że zadzwonimy do twojego lekarza! Musisz wziąć zwolnienie i odpocząć.
- Cicho! Słyszysz? Ktoś płacze…
- Jakby dziecko…
- Mały, płacz głośniej! Mama się zgubiła, ale zaraz cię znajdzie!
- Aniele, gdzie byłeś? Wołałem cię! Bardzo mi zimno!
- Byłem po twoją mamę. Jest już całkiem blisko.
- To rzeczywiście dziecko! Całkiem zmarznięte! Szybko, szybko, biegnij z nim do domu! Kochany, dziecko spadło nam z nieba!
- Aniele, moja mama ma inny głos…
- Przyzwyczaisz się, mały. To głos twojej prawdziwej Mamy".


Piekne zakonczenie..

[ Ostatnio edytowany przez: katarzyna85 15-07-2013 15:56 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 8547.8 z 9770 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8546.8 | 8547.8 | 8548.8 ... 9768 | 9769 | 9770 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,