MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Jak wyglada sprwa adopcji dziecka w UK

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 3 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

Str 3 z 5

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

refleksja

Post #1 Ocena: 0

2009-08-27 08:13:29 (15 lat temu)

refleksja

Posty: 378

Kobieta

Z nami od: 13-09-2008

Skąd: Londyn

Ale przecież w Polsce także badają warunki lokalowe, badają zarobki. BARDZO dokładnie badają motywację. Z tego co wiem z wypowiedzi osób starających się o adopcję, to średnie szanse mają osoby z motywacją "zawsze chcieliśmy dać szczęście dziecku z domu dziecka", a przy okazji mają własne dziecko. Traktowane jest to jako litość.
Czytałam też o jakimś odjechanym przypadku, że komuś nie chciano dać dziecka, bo nie był wyznania rzymsko-katolickiego.

W każdym razie do rzeczy. Mnie to nie dziwi, że sprawdzają warunki lokalowe i nie dziwi mnie to, że rodzice nie mogą spać w salonie. Jak napisał Superlover, to zwyczaj polski, a nie tutejszy. Swoją drogą; jak kupimy w Polsce większe mieszkanie to też będę chciała tak zrobić.

Mam nadzieję, że z czasem zmienicie mieszkanie i przejdziecie resztę procedury.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ebabzi

Post #2 Ocena: 0

2009-08-27 10:58:40 (15 lat temu)

ebabzi

Posty: 99

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 14-06-2009

Skąd: northampton

hmm to czyli jaka motywacja najbardziej usatysfakcjonuje osrodek adopcyjny?
mozna tak spojrzec na sprawe ze jak ma sie swoje dziecko i chce sie dac szczescie drugiemu dziecku to oznacza litosc.
ale jak taka para majaca swoje dziecko juz, moze starac sie o dziecko z adopcji?
czy to zle ze sie pragnie miec dziecko z adopcji zeby dac mu dom rodzine i milosc....
czemu to uznaja za litosc?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

refleksja

Post #3 Ocena: 0

2009-08-27 11:26:17 (15 lat temu)

refleksja

Posty: 378

Kobieta

Z nami od: 13-09-2008

Skąd: Londyn

Kiedyś na innym forum jedna dziewczyna właśnie napisała, że chciałaby z mężem adoptować dziecko. Że mają swoje, ale chcą pomóc innemu.

Oto odpowiedź jaką otrzymała. Dodam, że też kiedyś chciałam tak pomóc dziecku, po tym poście zaczęłam jednak bardziej się zastanawiać.

Natomiast ważniejsze od tych dwóch rzeczy są POBUDKI do adopcji. Twoja motywacja jest oczywiście bardzo szlachetna, ale litość nie jest dobrą motywacją do adopcji. Piszesz "Chcemy dać miłość dziecku, któremu tej miłości brakuje?" Uwierz mi - kolejki po dziecko są takie, że pobudka litowania się nad losem tych porzuconych dzieciaczków nie przejdzie! Tym dzieciom nie zabraknie miłości - trafiają do ludzi, dla których posiadanie dziecka jest marzeniem i którzy latami wyczekują spełnienia tego marzenia. Kolejki są takie, że ośrodki nie nadążają z pracą. Ludzie wydeptują ścieżki do OAO i są to ludzie, którzy stracili biologiczne dziecko lub mimo wieloletniego leczenia nie mogą go mieć. Czy tym adoptuś należy się bardziej niż Tobie? Nie wiem, ale Ci ludzie chcą mieć dziecko, bo chcą tworzyć pełną rodzinę, a ich fizyczność im to uniemożliwia. Ty zaś możesz mieć biologiczne dziecko. Poza tym jak przypuszczam (choć tego nie wiem, bo nie napisałaś) chcecie dostać zdrowe niemowlę, lub trochę starsze, ale wciąż małe. Nie chcesz schorowanego dzieciaczka, którego nikt nie chce. Nie kilkulatka, który raczej nie ma wielkich szans na adopcję. A zatem nie chcesz faktycznie dziecka, któremu naprawdę "brakuje miłości", prawda? Ale dziecka, o które ludzie się zabijają - zdrowego, małego. Dziecka, które mogłabyś sobie urodzić. Przygotuj się na pytanie dlaczego nie chcesz go urodzić? I na serię bardzo szczegółowych dociekań, ponieważ takie coś jest nie do końca "standardowe". A uwierz mi pracownicy w OAO bardzo mocno filtrują takie pobudki.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ebabzi

Post #4 Ocena: 0

2009-08-27 13:09:38 (15 lat temu)

ebabzi

Posty: 99

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 14-06-2009

Skąd: northampton

hmmm
no wlasnie jest duzo dzieci do adopcji ale jest tez duzo rodzin ktore nie maja mozliwosc posiadania swojego dziecka i dlatego takie argumenty do nich nie przemawiaja.
ja wlasnie w tym kierunku myslalam , mam swoje dziecko i szczerze to zawsze marzylam o tym zeby adoptowac, nie jakies moje widzimisie tylko taka jakby misje? ze tak ujme. ale widze ze to nie jest takie proste skoro jestem zdrowa i moge swoje urodzic, pytanie wlasnie czy sie podejme drugi raz ciazy i porodu, tu juz temat glebszy i rzeczywiscie dla kogos moze sie wydawac smieszny...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

violcia2403

Post #5 Ocena: 0

2009-08-27 13:40:19 (15 lat temu)

violcia2403

Posty: n/a

Konto usunięte

Mój kuzynek urodził się chory, miał bardzo małe szanse na przeżycie, lecz jesli by przeżył, nie mógł by sam funkcjonować, najprawdopodobniej by nie mówił, nie widział, nie chodził... Zmarł jako roczne dziecko. Było wielkie ryzyko że kolejne dziecko urodzi sie także chore. Postanowili adoptować dzidziusia. Michałek jest z nimi praktycznie od urodzenia (jego biologiczna matka wiedziała że go nie chce zanim sie urodził). Tak więc jest teraz szczęśliwym 10 latkiem, W nie biednej rodzinie, podróżuje po świecie od maleńkiego :) Na prawdę mu się udało :) A mógłby teraz być w domu dziecka...
Jak oglądam jakieś programy o dzieciach z domóww dziecka, lub czytam... aż kręcą mi się łzy w oczach. Sama bym chciała Obdarzyć miłością jednego z tych dzieciaczków. Lecz wiem że mi się to nie uda. Jest ciężko...
Odszedłeś... zanim tak naprawdę się pojawiłeś... :( 14 grudnia 2009r. [*] Mateuszek...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ebabzi

Post #6 Ocena: 0

2009-08-27 14:03:47 (15 lat temu)

ebabzi

Posty: 99

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 14-06-2009

Skąd: northampton

az mi sie plakac chce, nie wyobrazam sobie straty dziecka....
okropnosc...:(

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

violcia2403

Post #7 Ocena: 0

2009-08-27 14:13:23 (15 lat temu)

violcia2403

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2009-08-27 14:03:47, ebabzi napisał(a):
az mi sie plakac chce, nie wyobrazam sobie straty dziecka....
okropnosc...:(


Ja też... szzególnie teraz, gdy mam juz swoje... nie mogę o tym nawet pomyśleć...
Odszedłeś... zanim tak naprawdę się pojawiłeś... :( 14 grudnia 2009r. [*] Mateuszek...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

JagodaJ23

Post #8 Ocena: 0

2010-01-24 20:37:50 (14 lat temu)

JagodaJ23

Posty: 2

Kobieta

Z nami od: 17-10-2008

Witam! prosze o kontak kto zaadoptowal (badz jest w trakcie) dziecka z Nottingham badz okolic.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

isztar

Post #9 Ocena: 0

2010-02-07 19:57:43 (14 lat temu)

isztar

Posty: 8

Kobieta

Z nami od: 07-02-2010

Skąd: xxx

Cytat:

2009-07-28 12:06:05, Richmond napisał(a):
Cytat:

2009-07-28 11:49:03, aniolek_79 napisał(a):
Tego właśnie nie rozumiem. Nikt nie zagląda po domach prywatne!!! Pakistańczycy mieszkają po kilka rodzin i śpią na podłodze, Cyganie też, a Ty chcesz zapewnić dziecku dom a oni się nie zgadzają!!! Czy lepiej będzie miało w domu dziecka???


Nikt nie ma wplywu na przeludnienie w domu prywatnym i nie moga zmusic rodziny by kupila wiekszy dom czy mieszkanie, ale jest wplyw na to w jakis warunkach bedzie mieszkalo dziecko adoptowane, wiec jest to egzekwowane.


Jestem "świeżo upieczoną" mamą, adoptowanej w Polsce dziewczynki. Mieszkam w UK.
Oczywiście zastanawiałam się kiedyś nad adopcją w UK. Ale po przeanalizowaniu wszelkich możliwości okazało się, że najlepszym rozwiązaniem jest staranie się o adopcje w Polsce. Choćby dlatego, że Ośrodki Adopcyjne w Polsce (a przynajmniej te mi znane) nie oceniają kandydatów na rodziców według ilości posiadanych sypialni (choć to nie jest bez znaczenia).
Ważniejsze jest to, czy będziecie potrafili poradzić sobie z problemami jakie niesie ze sobą przysposobienie dziecka. Czy pokochacie obcą istotkę miłością bezwarunkową, nawet jeśli okaże się niedoskonała. Czy dziecko będzie wychowywać się w pełnej kochającej się rodzinie (choćby nawet dzieląc pokój z rodzeństwem ;).
Powodzenia wszystkim starajacym się.

[ Ostatnio edytowany przez: isztar 07-02-2010 20:04 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2010-02-07 20:27:05 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 3 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,