MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Zona i alkohol

« poprzednia strona

Strona 6 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

Str 6 z 6

temat zamknięty | nowy temat | Regulamin

daggerss

Post #1 Ocena: 0

2008-04-06 11:52:27 (17 lat temu)

daggerss

Posty: 888

Kobieta

Z nami od: 21-03-2008

Skąd: zaczarowana kraina

Cytat:

2008-04-05 23:08:33, maly_uk napisał(a):
andziula; postaw sie w odwrotnej sytuacji to ja jestem twoim mezem i dziennie jestem na haju czy uwazasz ze ja chce zwrocic na siebie twoja uwage jak dlugo to wytrzymasz powiedz mi tydzien miesiac rok a moze trzy co?jest to przyjemne klasc sie do lozka z pijana osoba ktora ciagle smierdzi wodka lub piwem,moim zdaniem to nie jest bardzo przyjemne prawda?czy chcialabys andziula wlasnie tak zyc chyba nie a dla pijaka kazdy pretekst kazda wymowka jest dobra np bo mialam zly dzien corka dala mi popalic itd.ja zrobilem co bylo w mojej mocy chcialem pomoc,rozmawialem z nia lecz zawsze to samo (slowa mojej zony) kotus przysiegam na corke ze od jutra nie pije,dlaczego nie od wczoraj albo od miesiaca od roku i wiecej. nastepnego dnia wracam z pracy i co widze znow wcieta malo tego bardzo agresywna mowi mi po pijaku ze mnie zabije wiec mam czekac az to zrobi?wiem ze dla naszego malzenstwa juz nie ma ratunku postanowilem sie rozwiesc i tak tez uczynie dla dobra dziecka bo corka jest moim zyciem, a nie alkohol.a jesli ma sie problem to nie mozna go rozwiazac pijac wodke bo wtedy jest jeszcze wiekszy problem jak przestac pic



Wspolczuje Ci. Po czesci wiem co przezywasz. Mialam taka sytuacje w domu. Dziekuje do dzis mojej mamie ze podjela taka decyzje jaka podjela, ze nie musialam juz nigdy wiecej mojego ojca pijanego ogladac i wstydzic sie, jak sasiedzi i znajomi opowiadali czego to moj ojciec nie nawyrabial. Tylko ze teraz moja mama po kilkunastu latach od rozwodu musi wysluchiwac od rodziny ze strony mojego ojca, ze to jest jej wina ze odeszla i zabrala dziecko i przez to on popadl w alkoholizm. To jest kompletna bzdura. Wiec podejrzewam, ze Ty tez bedziesz musial sie na to przygotowac.
Zycze Ci powodzienia i wytrwalosci w podjetej decyzji... Pozdrawiam...
*YAHOO*

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mail

Nenna1

Post #2 Ocena: 0

2008-04-06 11:56:18 (17 lat temu)

Nenna1

Posty: 9590

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 22-05-2007

Skąd: London - Harrow

bogdano ...krakn czy kadi44..napisal cos madrego?/chodzi mi o to , ze "partner osoby uzaleznionej jest wspoluzaleznionym "- to slowa kadi'ego44/
Moim zdaniem pomyliles nicki ;-)
...Jak latwo zapomniec,przekreslic swoj czas.. Jak latwo - w milczeniu pochylic twarz.. "

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

bogdano

Post #3 Ocena: 0

2008-04-06 12:05:48 (17 lat temu)

bogdano

Posty: 34

Mężczyzna

Z nami od: 28-10-2007

Masz rację przepraszam i zwracam honor to kadi napisał coś mądrego!
A krakn stek bzdur, no ale nie zna się na tym więc skąd ma z drugiej strony wiedzieć! Chociaż jak się czegoś nie wie to lepiej nie pisać szczególnie przy tak poważnych sprawach!

[ Ostatnio edytowany przez: bogdano 06-04-2008 12:06 ]

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mail

bogdano

Post #4 Ocena: 0

2008-04-06 12:15:26 (17 lat temu)

bogdano

Posty: 34

Mężczyzna

Z nami od: 28-10-2007

Z tego co zauważyłem i przeczytałem do przy polskim kościele w Southampton jest grupa DDA zajmująca się terapią dla Dorosłych Dzieci Alkoholików, myslę , że powinieneś się tam udać z żoną lub sam , a oni na pewno Ci pomogą znaleźć jakieś wyjście na leczenie dla żony!
Dla laików zobaczcie szczególnie dla krakn jak poważnym problemem jest alkoholizm, skoro dorosłe dzieci alkoholików wymagają terapii, a ktoś zasuwa teksty, ze to nie choroba!!!

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mail

krakn

Post #5 Ocena: 0

2008-04-06 12:26:50 (17 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

wiecie co, możecie dorabiać ideologie, ja tam jestem tolerancyjny, i jak najbardziej, jestem za tym że trzeba ludziom pomagać, są rożne sytuacje życiowe, zdrowotne itd, ale akurat jeżeli chodzi o trucie się za chiny nikt mnie nie przekona, bo co? jak wypije to mu lepiej, coś zmienia? Ja też lubi napić się czy to wina czy wódki, ale nie pije dlatego ze mi jest źle, wręcz przeciwnie gdy wali mi się plan,czy życie, tym bardziej chce być trzeźwy by łapać o co zrobić by stanąć na nogi. Tak jak każdy z was kiedyś też wydawało mi się że jest tak ciężko i źle że nie wiadomo czy w ogóle podołam i czy jest dalej jechać tym pociągiem życia, teraz patrząc w tył śmieje się z tych problemów.

Z tego co spostrzegam po otoczeniu, mniej czy bardziej znajomych którzy mają problem z narkotykami czy alkoholem, oni wcale nie piją bo im źle oni ćpają chleją bo im w tedy WYDAJE SIĘ BYĆ PRZYJEMNIEJ LEPIEJ i nie zamierzam się litować nad osobą która sama siebie okłamuje i truje, Zwłaszcza bez opamiętania.

Facet na pewno musi żonie twardo powiedzieć co chce, niech on określi dlaczego pije, jeżeli w ogóle uda się jej wyartykułować jaki to problem jest, układ taki ty przestajesz chlać i likwidujemy ten problem, nie wiem, załóżmy kwiatek codziennie?
Ale raczej tego nie będzie, po prostu pije bo EGOISTYCZNIE JEJ jest fajniej.
Acha z tym podpięciem alkoholizmu pod chorobę to jak dla mnie kwestia czysto prawna by można było finansować odwyki z budżetu.

Sory ale tu jestem ekstremistą :) Nikt nigdy mnie do picia ani palenia nie zmusił, i nie dam się zmusić, sam też zawsze do domu wracam o własnych siłach, nawet gdy z klubu wychodzimy o 7 rano.

tak z ciekawości, bo tego pojąć nie moge, może się wypowiadają ci co przeszli przez alkoholizm partnera, powiedzcie jaki to był problem że ta druga połowa zalewała się na co dzień?
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mailStrona WWWNumer AIM

bogdano

Post #6 Ocena: 0

2008-04-06 12:39:55 (17 lat temu)

bogdano

Posty: 34

Mężczyzna

Z nami od: 28-10-2007

Krakn szacunek dla Ciebie za Twoją twardość! Ale nie wszyscy tacy są i nie muszą być szczególnie jeśli chodzi o używki! Śmieszne, bo znam wielu alkoholików pijących i niepijących, których twardość mogłaby Cię zdziwić, zarówno w pozytywnym jaki i negatywnym tego słowa znaczeniu. Alkoholik pije bo musi pić i z uzależnieniem psychicznym często występuje uzależnienie fizyczne, które nie pozwala mu tak łatwo przestać jak Ci się wydaje, mechanizmy obronne jego psychiki zostają zachwiane i często potrzebny jest silny wstrząs , aby się opamiętał i podjął leczenie, jeśli ono nie pomoże trudno wtedy można podjąć radykalniejsze środki łącznie z rozwodem itp.
Ale walczyć trzeba zawsze chociażby dlatego, aby nie mieć wyrzutów sumienia potem , że nie zrobiło się wszystkiego aby kogoś lub coś uratować! Tak więc kieruj się trochę empatią w postrzeganiu świata i innych ludzi, bo postawą egocentryczną się w życiu daleko nie zajedzie! Pozdrawiam!

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mail

daggerss

Post #7 Ocena: 0

2008-04-06 13:12:02 (17 lat temu)

daggerss

Posty: 888

Kobieta

Z nami od: 21-03-2008

Skąd: zaczarowana kraina

Pamietacie Malego Ksiecia?
"-Dlaczego pijesz?
-Zeby zapomniec.
-O czym zapomniec?
-... o tym ze pije"
*YAHOO*

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mail

krakn

Post #8 Ocena: 0

2008-04-06 14:10:27 (17 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

nie jestem twardy, tylko stanowczy, chce to chce, niech chce to nie chce i tyle.
nie twierdze że nie należy pomóż alkoholikowi, ale jak on sam sobie nie pomoże to nikt mu nie pomoże i od tego trzeba zacząć
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mailStrona WWWNumer AIM

Nenna1

Post #9 Ocena: 0

2008-04-06 14:19:44 (17 lat temu)

Nenna1

Posty: 9590

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 22-05-2007

Skąd: London - Harrow

W tym wlasnie problem ..krakn,ze alkoholik sam sobie pomoc nie potrafi..:-(
Mysle,ze maly_uk wyciagnie wnioski z Waszych/naszych wypowiedzi...a ze nie chodzilo mu o porady ,jak sie pogodzic czy jak pomoc zonie...zamykam temat,uwazam , ze nie ma sensu klotnia o to czy ma byc ,czy nie byc z zona , skoro sam tego nie chce.Tym bardziej , ze drugi ,podobny/ na temat kosztow zwiazanych z rozwodem / zalozyl..TU
...Jak latwo zapomniec,przekreslic swoj czas.. Jak latwo - w milczeniu pochylic twarz.. "

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Strona 6 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,