http://praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,67734,4296165.html
i zacząłem się zastanawiać nad wyjazdem, bo sam mam wyjechać do Anglii już niedługo. Ale strasznie się boję co będzie

Gość o nicku emigrant pisze tak:
"Osoba która napisała ten artykuł nie ma zielonego pojęcia o czym pisała i prawdopodobnie nigdy w Wielkiej Brytanii nie była. Właśnie wróciłem po 2 tułaczce po tym zapyziałym kraju. Majac dobre wykształcenie oraz znając jezyk angielski zorjętowałem się jak tam są Polacy traktowani.
1. praca dla Polaka jest tam zawsze pracą niewolniczą za najniższe stawki
2. miszkają w obskórnych mieszkaniach gdzie zawsze można znaleźć pleśń
3. wynajem normalnego mieszkania lub domu kosztuje dosyć drogo więc najczęściej ich niestać (depozyt niejednokrotnie w wysokości dwóch miesiecznych rat + rozpatrzenie umowy + podatek to np w Northampton za 3 pokojowe mieszkanie lub dom to kwota około
2000 funtów)
4. Polacy nie znają języka angielskiego (w jednym z miejsc w
którym pracowałem na 30 osób znałem język tylko ja i robić mósiałem za tłumacza)
5. osoba z tego artykułu prawdopodobnie musiała by ukraść pieniądze
na zakup domu bo pożyczki żaden bank nie udzielił by jej (dom na wsi kosztuje od 350 tys funtów)
6. wiekszoś polaków myśli o jak najszybszym powrocie do
kraju ze względu na oszustwa jakie wobec nich stosują agencje pracy a także i sami anglicy
7. większość tych anglików z którymi miałem okazje pracować
składa pieniądze na wyemigrowanie do australii lub stanów (nie stać ich mając stała pracę na zakup własnego nawet najmniejszego mieszkania)
8.większa grupa emigrantów z Polski to osoby uciekające przed wojskiem , policją lub też ciążącymi na nich pożyczkami w Polsce
9. w Anglii jest też wiele osób z bardzo niskim wykształceniem którzy pojechali tam aby kraść , oszukiwać oraz dewastować i tak nie wyglądające najlepiej miasta"
Co o tym sądzicie?