2019-08-12 18:42:34, Kanonier30 napisał(a):
W tym duchu widzę też parady, marsze LGBT. Dlaczego osoby o zaburzonych/nienaturalnych potrzebach seksualnych mają demonstrować i obnosić się ze swoimi "preferencjami"? Czy jako mężczyzna heteroseksualny mam prawo skrzyknąć kilkaset osób i mamy przejść z obnażonymi genitaliami przez miasto, albo inscenizować publicznie stosunek płciowy z kobietą? W jakim celu? Do czego w istocie dążą tęczowe marsze?
Przecież tolerancję nabywamy w procesie wychowania, życia w społeczności, gdzie przyjęta jest sfera życia prywatnego, wewnętrznego, tzw. "miru domowego". Jeśli nikt nie dokonuje przestępstwa - jak akty seksualne z nieletnimi (aby już nie iść w bardziej dosadne słowa), to nikt nikomu do sypialni nie będzie zaglądał. To powinno wystarczyć...według mnie oczywiście. Nie popieram wyszydzania, krzywdzenia ludzi, którzy są homoseksualistami, ale eksponowanie tego, jako wydarzeń publicznych? Jak parady, marsze...przecież to sprzeczne z tolerancją wobec innych - a tymi "innymi" w tym momencie są osoby heteroseksualne. Dla mnie typowe zabiegi socjotechniczne, aby z tego co w rzeczywistości jest marginesem życia, marginesem ogółu - aby z tego tworzyć normę
Toteż w efekcie jest to "ideologia LGBT", bo zmierza do wywrócenia całego porządku społecznego, wyłonionego po stuleciach historii. W zupełnie nowy porządek - gdzie klasyfikowanie się jako transwestyta, homoseksualista daje przywileje - parasol ochronny przed "dyskryminacją". Stąd już krok do praw dla zboczeńców, którzy mają specyficzną potrzebę do "miłości" - do seksu z dziećmi.

[ Ostatnio edytowany przez: <i>Kanonier30</i> 12-08-2019 19:03 ]
Odniosę się tylko do tych aspektów, bo historie znam raczej ogólnikowo i nie mamglebszej wiedzy nt podejścia do związków magnatów z nieletnimi. W jakimkolwiek stuleciu

Tez mnie zastanawia to przyzwolenie a wręcz zachęcanie do manifestowania swojej seksualności ale tylko dla grup, które w jakiś sposób wymykają się normatywom. LGBT może się przespacerować ulicami jakiegoś miasta i cieszyć się swoją seksualności. Ktoś kiedyś widział żeby heteroseksualni kobiety i mężczyźni urządzali parady i świętowali swoje preferencje seksualne? Ano nie.
Miałabym więcej tolerancji dla środowiska LGBT gdyby to środowisko na każdym kroku nie machalo mi przed nosem swoją seksualnością. Mnie naprawdę zwisa kto z kim, jak i dlaczego ale pod warunkiem, ze nie muszę o tym na okrągło wysłuchiwać.
Przykładowo gdybym ja na jakimś skwerku w środku dnia stanęła i zrzuciła stanik to bym została zatrzymana za indecent behaviour, przesłuchana przez biegłych wszelkiej maści i specjalizacji i zamknięta lub jakos ukarana. Ale jak tlum osób pod bandera jakiejś mniejszości seksualnej robi niemalże to samo to nagle wszystko jest ok. Nie fair. Oni po prostu cieszą się, ze są jacy są. A ja to nie mogę się cieszyć, ze jestem heteroseksualna biała kobieta? Cycki mam fajne, czemu tego nie uczcić?
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Czyny kryminalne i karalne, seks z dziećmi, zwierzętami czy zmarłymi powinny być karane bardzo surowo. Dla takich jednostek nawet kastracja to za mało. Są przecież inne formy seksu i inne narzędzia których można użyć żeby sprawić innej osobie ból a sobie chora satysfakcję.