do tej chwli nie wiedzialem o co chodzi z tym mieszkaniem i legitymowaniem Durczoka
juz nawet nie chodzi o tego pyszalka, ktory trafil kogos kto sie go nie wystraszyl i sprawe upublicznil, tylko w jaki zagmatwany sposob jestesmy informowani
Mam wrażenie, że wiele osób bierze udział w dyskusji bez ich znajomości" - twierdzi. "Kamil Durczok barykaduje się w cudzym mieszkaniu. Nie chce do niego wpuścić właścicieli. Potem siłuje się z owym właścicielem i szarpie z nim na klatce schodowej. Zostaje spisany przez policję. W mieszkaniu są akcesoria do brania twardych narkotyków, foliowe torebki, resztki białego proszku (dziś już wiadomo, że to kokaina i amfetamina). Wokół walają się osobiste i służbowe rzeczy redaktora naczelnego 'Faktów' TVN. W skotłowanych rzeczach Durczoka jest też płyta z zoofilią
[ Ostatnio edytowany przez: Onieznajomy 18-02-2015 22:25 ]