Usunięte

ludzie ale czy wam się coś jeszcze nie popierniczyło?
2012 jest za rok )))

ten szarlatan obiecuje jak zwykle że koniec swiata cie ominie jak mu przepiszesz swój majątek, albo jak sobie kupisz od niego amulet itd itd
Widać poprzednia "pomyłka" nie odstraszyła głupków i a jemu bardziej opłaca się robić z siebie idiotę, niż być szanowanym profesorem
takie czasy ludzie, są skłonni poświecić majątek dla bezczelnych idiotów i głupoty.

A może jak już nazbiera odpowiednią ilość kasiory zasiądzie gdzieś na plaży w zarąbistej hacjendzie i napisze rozprawę naukową o ludzkich skłonnościach do robienia w balona???

Nie.

Koniec swiata jest codziennie...
Pamiętacie taki wiersz? chyba Miłosza -kończył się "innego końca świata nie będzie"

Nie wierzę, żeby ktokolwiek przewidział koniec świata. My ludzie bezmyślnie do niego prowadzimy, a jednak on nas zaskoczy!

W tym roku planujemy wziąść pierwszy mecz moim życiu kredyt.
Wiec koniec świata blisko

Ale pewnie znowu ktoś coś zawalili, nie dominuje i trzeba bedzie dalej ciągnąć ten kierat człowieka poczciwego B-)

Usunięte

koniec swiata 2012 zostal oficjalnie uznany za swieto ruchome

Prawda :D

HAHAHA dobre :D i za to + dla ciebie.

Taki temat ze odpowiedzi moze byc tyle, ilu uzytkowikow wypowiadajacych sie w temacie a to i tak sa wszystko domysly


Kilka miesiecy temu ogladalem program o profesorku prowadzacym badania na temat Majów, ich kultury, wierzen, itp. Nie kojarze calosci ale w pewnym momencie bylo pokazane jak po kilku dniach jazdy i kolejnych kilku dniach marszu dotarli do miejsca ktore bylo polaczeniem gigantycznej pustyni z wąwozem.

Bylo to miejsce gdzie wiele lat temu ów profesorek rozpoczal swoje badania i dla mnie szokiem bylo ze na horyzoncie widac bylo 30-metrowa ściane lodu.
Profek wyjasnil ze bylo to jedno z miejsc zamieszkiwanych przez Majów i wspominal na temat ich kalendarza, ale w kwestii roku 2012 wypowiedzial sie tak, ze ich kalendarz sie w tym momencie poprostu konczy i rozpoczyna sie nowy, a niekoniecznie ze po nim nie ma juz nic...

Najbardziej szczeka opadla mi jak profek powiedzial, ze kiedy zaczynal swoje badanie w tamtym regionie, to wspomniana sciana lodu nie byla 'na horyzoncie' ale pokrywala caly wąwóz, a biorac pod uwage ze bylo to tylko jakies 10 lat temu, jesli dobrze kojarze jego wypowiedz, a roznica obszaru jest gigantyczna to szczękospad mocny :O

Bardzo ciekawy i popierajacy 'teorie 2012' byl fakt ze grupa prowadzaca tam badania znalazla w lodowej scianie rosliny, ktore odkryli po wielu latach prac dzieki topniejacym lodowcom, ktore to nie sa nam wspolczesnie znane i na podstawie badan okazalo sie ze pochodza sprzed ok 2000 lat temu.

Ponoc dowodzi to ze jakies 2000 lat temu stalo sie cos, co zamrozilo cala tamtejsza flore i faune w ciagu mniej niz 24h, bo - zgodnie z twiedzeniami profka - odkryte rosliny nie mogly by zachowac sie w takim prawie idealnym stanie, gdyby roznica temperatur nastepowala w sposob naturalny.

Uslyszalem tam wiele 'za' jak i 'przeciw' koncu swiata w 2012 ale mi osobiscie wydaje sie ze gdyby cos mialo sie stac, to nie spowodowala by to magiczna różdżka w ciagu kilku dni / godzin a wspolczesna technologia i badania zarowno naszej jak i innych planet jest na tyle zaawansowana, ze pewnie cos by to potwiedzalo...