Przeciez wiemy juz ze to nie tylko czarni i nie tylko margines spoleczny zyjacy na benefitach doposcil sie tego nie pojetego wandalizmu i grabiezy.
Tak wiec nie ma co dzielic spoleczenstwa i nie potrzebnie wywolywac konflikt rasowy, to samo tyczy sie nas Polakow, chyba nikt nie chce zeby nas w jakikolwiek sposob obwiniac za to co sie dziala itp.
Mam rowniez nadzieje ze ostatnie wydarzenia nie wyrobia w spoleczenstwie ktore zgodnie potepilo to co sie dzialo, pogladu, ze jakiekolwiek formy protestow, ktore moge sie przerodzic w zamieszki, bede automatycznie potepiane, brutalnie pacyfikowane, za zgodna domagajacego sie takich rozwiazan ludzi.
Oczywiscie jezeli zamieszki sie powtorza, a pewnie do tego dojdzie, i znowu zaczna plonac domy mieszkalne, a sklepiki i zwykli ludzi na tym ucierpia to kazdy z nas je potepi... ale... co jezli zamieszki ogarna tylko dzielnice rzadowo/bankowe, i skupia sie tylko na walce z systemem ?
wtedy tez beda glosy o brutalne rozprawienie sie z ludzmy ktorzy walcza o swoje prawa ?
Proszac o wojsko na ulicach itd. sami sobie zaciskami petle na szyi, do konca nie zdajac sobie ztego sprawy.
Pozatym chyba kazdy sie zgodzi ze rzad na rowni z nowymi pomyslami jak karac powinnien tez wykombinowac co zrobic zeby w przyszlosci nie doszlo to takich zamieszek. Jednak patrzac na poczynania rzadu, jest dokladnie odwrotnie i nie mowie tylko o sutyuacji gospodarczej, podwyzkach, cieciach, czy biernosci policji w pierwszych dniach na zamieszki... czy oni naprawde chca doprowadzic do chaousu ?
Wielkie mocarstwo Brytyjskie, skupione na podboju swiata, poprzez rozne wojny itp. nie potrafi sobie poradzic z utrzymaniem wlasnego kraju ??? naprawde ???