Witam.
Czterej Pancerni mają 45 lat, jest więc dobra okazja, aby poroazmawiać o polskich serialach.
Czy uważacie, że którys ze współczesnych polskich seriali pozostanie popularny przez lata? (Nie mam tu na mysli "tasiemców", które będą znane, bo wciąż będą grane)

Ja miałem (mam?) skromną nadzieję od mniej więcej zeszłego roku.
Pojawił się "Czas Honoru", "Ludzie Chudego", "Szpilki na Giewoncie", "1920. Wojna i miłosć".
Różne gatunki, i ja się okazało różna wartosć.
"Czas Honoru" trzeymał cały czas w napięciu i okazało się, że aktorzy z seriali obyczajowych potrafią fajnie zagrać w kinie akcji (co zresztą doceniono za granicą). A ostatnia scena, to było kino amerykańskie. Czterech bohaterów (dobra liczba) idzie do akcji z automatami trzymannymi w jednej ręce - jak gangsterzy z Chicago albo ludzie Elliota Nessa. No i następuje masowa rzeź hitlerowców.
"Ludzie Chudego" - szkoda, że to nie polski pomysł. Przecież takich dupowatych policantów posiadamy aż w nadmiarze. Scena z upychaniem koki w pokoju komendanta - znakomita. No i jak mu się później proszek na głowie dyskretnie sypie. Pręgowski dużó lepszy, niż w "Halo Hans".
"Szpilki na Giewoncie" - amiałem nadzieję na cos innego. Zakończyliby happy endem po pierwszej serii i byłoby OK. A tak przerabiają to na operę mydlaną, tworzą kolejen bzdurne wątki. Jeden gosciu miał sprawę z dwoma kobitami, a później, kiedy zmarł, to jego brat się za nie bierze i jeszcze za trzecią. Ale jest dobrym człowiekiem... Magdalena Schejbal gra nienormalną, która w kółko rozchodzi się i godzi ze swoim facetem. I ma do niego pretensje, że ktos inny mu robi problemy. Do tego baba nic nie robi w pracy, bo nie ma czasu.
"1920". Założenie OK, do tej pory czegos takiego nie było. Ale wojna toczy się w kółko w jednym miejscu. Kolejne polskie oddziały są pobijane przez oddział bolszewicki w składzie 10 konnych i 10 na piechotę. Ale nie ma się co dziwić, jak u nas też 10 gosci robi za cały szwadron. Jeden z głównych bohaterów robi "zagon", ale nie wiadomo w jakim celu, bo na nikogo nie uderza. Jest nadzieja, że wreszcie się zdecyduje, bo sobie własnie przypiął trupią czaszkę. A Piłsudski straszy oficerów swojego wywiadu rozstrzelaniem, jeżeli informacje z nasłuchu się nie sprawdzą. Ja wiem, że on był z Litwy, a to bliżej Azji, ale wątpie, żeby był aż tak zdziczały albo nieswiadomy tego, jak to działa...

A co wy sądzicie o ostatnich polskich serialach?

SA denne.

Usunięte

Czas Honoru na pewno nie jest denny. To swietny serial, super obsada. Ogladamy go teraz drugi raz na plycie i to naprawde najlepsza produkcja ostatnich lat. Cale szczescie, ze jest nagrywana 4 seria - nie moge sie juz doczekac.

"Usta, usta" przebił wszystkie seriale jakie do tej pory ogladałam, mało sie nie rozpłakałam po ostatnim odcinku, że to juz koniec

Ale na jesień, maja dac jakis nowy serial z Tede, hmmm ciekawe co z tego wyjdzie

[ Ostatnio edytowany przez: Dangerous__girl 12-05-2011 15:17 ]

A ja tam uwielbiam "Przepis na zycie"takie seriale to moge w kazdy dzien ogladac

Przepis na zycie tez jest fajny,jakos tak lekko sie go oglada. Ale tak jak juz pisałam usta usta, byly bomba nie raz nie dwa mało sie nie rozpłakałam ze śmiechu, wszyscy aktorzy byli świetni.

Tez ogladalam usta usta fajny byl ale juz chyba 3 edycji nie bedzie...jeszcze dorzuce "Szpilki na giewoncie" tez jest fajny...eee moj maz to sie juz smieje ze jakby nie bylo co innego fajniejszego w tv do ogladania np mecz heh...

[ Ostatnio edytowany przez: kaskaaa 12-05-2011 15:28 ]

A mi sie podoba: "39 i pol", "Usta Usta" i "przepis na zycie"....reszta jak sie zapedzie do obejze ale bez wiekszej podniety!!!

a i zapomnialam "rodzinka pl" no mozna sie naprawde posmiac!!!!

[ Ostatnio edytowany przez: anna69 12-05-2011 15:47 ]

Usunięte