http://wiadomosci.wp.pl/kat,48996,title,Tu-154-wyladowal-rozerwala-go-bomba-szokujaca-ksiazka,wid,13316570,komentarz.html

Co za banda oszołomow:-Y
I po co to? moze i doszlo do jakiegos wybuchu,ale niekoniecznie musiala to byc bomba, przeciez moglo to byc pozostale paliwo.
Oczywiscie ze PISiorowcy sa ta ksiazka zachwyceni, przeciez oni wszystko wykorzystaja byle tylko zrobic sensacje koło Jarunia, w koncu nie dlugo wybory....

Bomba prozniowa rozerwala samolot? Taka bomab imploduje a nie eksploduje, nie moze wiec rozerwac samolotu tylko zassac wszystko wokol do miejsca implozji. Chyba, ze to jakas specjalna bomba prozniowa... Taka sam specjalna jak troska, ktorej potrzebuja autorzy takiej ksiazki. Zreszta nie zdziwiloby mnie jesli autorzy doskonale wiedzieli co robia - wielbiciele PiS i Teorii Spiskowych kupia ta ksaizke, pewnie nawet po pare egzemplarzy, czy t na prezenty, czy dla potomnych, bo przeciez za chwile ksiazka bedzie zakazana, a autor zarobi znacza sume pieniedzy.

W sumie to nawet podoba mi sie takie podejscie, skoro mozna zarobic na paranoikach to czemu nie skorzystac z okazji?

oj chyba troche ci sie pomylilo Marcinie... Przeczytaj najpierw co to jest bomba paliwowo-powietrzna zwana termobaryczna lub prozniowa...

Co to jest bomba prozniowa



a tutaj film z rosyjskiej telewizji na ktorym widac jak dziala taka bomba, tak wiec zadna implozja jak pisze Marcin tylko eksplozja znacznei wiekszej mocy niz konwencjonalne rodzaje bomb. Malo tego, wybuch przypomina wybuch paliwa lotniczego...

[ Ostatnio edytowany przez: alfer74 14-04-2011 16:52 ]

pisowcy juz nie wiedza co wymyslic, albo autor jest geniuszem marketingu, ugotował to co klient paranoik potrzebuje ))

Gdyby postawić na każdym rogu pomnik najmniejszego prezydenta i największego megalomana to by i tak było mało.
TO nie jest zdrowe.
Tak jak nie jest zdrowe składanie kwiatów na ulicy zamiast w miejscu spoczynku.
Do tego z tego co widze braciszek dziś znowu sobie urządził cyrk ze śmierci brata, nie dość że braciszek samotnie na wawelu bez kwiatów i odwiedzin, to jeszcze znowu wymyślił że się ogrodzi i znowu doszło do zamieszek.
Cisus, ten człowiek powinien się leczyć

Hahaha - czyli bomba prozniowa to nie mogla byc!
De facto, bomba prozniowa to potoczne okrelsenie broni termobarycznej. Prawdziwa bomba prozniowa powoduje implozje, przynajmniej w zalozeniach bo chyba jeszcze nie istnieje.

Czyli rzekomy wybuch nie mogl byc spowodowany bomba termobaryczna chociazby ze wzgledu na specyfike dzialania - albo wybuch paliwa, albo ladunek konwencjonalny, albo glupota autora.

Ladunek konwencjonalny - oczywiscie ktos przemycil przez ochrone i podlozyl tak silny ladunek konwencjonalny, ze ''eksperci'' pomyli sie co do mocy ladunku i zalozyli, ze musiala to byc bomba prozniowa. Brawa dla ''ekspertow''!

Wybuch paliwa - brzmi rozsadnie, wiarygodnie i ma uzasadnienie techniczne - w samolocie jest paliwo, pewnie po to zeby mogl latac. Ale paliwo wybucha, to moze wiec to jednak spisek - ktos wlal wybuchowe paliwo do bakow samolotu!

Pozostaje glupota autorow?

to był wybuch antymaterii

jedyny wubuch jaki mogl byc to wubuch glupoty

Znowu piszę post i to na ten sam temat, ale jak nie zareagować?

Od dłuższego czasu obserwuję, jak co mniej wiecej kilka tygodni w mediach jest wypuszczana jakaś bajeczka dotycząca tej katastrofy. Dla przykładu "Lądują debeściaki", "kłótnia gen. Błasika z pierwszym pilotem przed startem", "dzielni BORowcy bronią ciała prezydenta na miejscu katstrofy" i najlepsze "as polskiego wywiadu przeprowadza własne śledztwo, zaraz po katastrofie"
Pani Pochanke przeczyta swoim altowym głosem, a lud wysłucha i po swojemu zinterpretuje. Nie ważne, że w kilka tygodni później, okaże się, że była to zupełna bzdura, wymyślona i puszczona w obieg przez kogoś i w jakimś celu.
Ludzie dobrej woli już zinterpretowali te "fakty".
Teraz mamy książkę jakiegoś pismaka, który postanowił sobie dorobić i napisał sensacyjną książkę o katastrofie. O zamachu 9/11 powstało już pewnie conajmniej 100 książek, przy których teorie o spisku rządu USA na własnych obywateli bledną wobec teorii o udziale w nim kosmitów.
Nie ważne. Książka wydana, jest okazja, żeby przywalić w te przebrzydłe pisuary, czy pisiory.
Przypomina to te słynne eksperymenty z psem Pawłowa. Lud jest już tak wyuczony, że gdy zapali mu się lampkę (w tym wypadku wydanie tej książki), zacznie się wydzielanie śliny i walenie w kurdupla, czy kartofla.
Najśmieszniejsze, a może najsmutniejsze, że ci sami ludzie skarżą się, że mają już dosyć tego wałkowania tematu katastrofy i domagają się dnia bez Smoleńska. I myślę, że mówią to całkiem szczerze. Biedni, jakoś nie dostrzegają, kto bez przerwy raczy ich rewelacjami z wydarzeń w Smoleńsku. Za to przeszkadza im składanie kwiatów i zniczy pod pałacem, bo to jest przecież nakręcaniem spirali nienawiści i zachęcaniem do wojny domowej.
Jedyną osobą, która wg mnie jest kompetentna w wypowiedziach nt. katastrofy i śledztwa ze strony PiSu jest A. Macierewicz. Dziwnym jednak trafem, jego interesujące spostrzeżenia i wnioski nie mogą się przebić do mainstreamu. Mam nioeparte uczucie, że to z powodu ich celności jest trudno je przerobić tak, aby lud mógł odebrać sygnał świecącej się lampki i ślina znowu zaczęła się wydzielać
Moja rada, to przestanie oglądania telewizji. Przynajmniej tej polskiej. Trochę się odpocznie od tego piekiełka. Może wyrobi się dystans i krytyczne spojrzenia na to co serwują p.Pochanke, czy p.Lis.

Dla równowagi, z tego samego źródła:
wiadomosci.wp.pl/kat,48996,title,Gen-Petelicki-widzialem-SMS-z-10-kwietnia-2010-r-katastrofe-spowodowali-piloci,wid,13313904,komentarz.html