jak dziala w jedna strone, to najlepiej zeby dzialalo tylko w "nasza".
Czy SG mialy racje? Jak maja takie wytyczne, to nie jest pewnie zadaniem indywidualnego pracownika interpretacja albo zmiana zasad, wiec wg swoich wytycznych/zasad wykonal prace za jaka mu placa.
Czy jest to sluszne postepowanie? Ktos kiedys powiedzial, ze tylko krowa nie zmienia swojego pogladu, bo go nie ma......
Przyklad z wlasnego doswiadczenia, dla tych co w imie bezpieczenstwa sie wypowiadaja, chociaz chyba gdzies w polowie tego watku bezpieczenstwo okazalo sie byc wyprzedzone argumentami, ze mini kiecki sa tak samo wazne jak ten turban.....
Znam osobe ktora jest tak nafaszerowana metalem, ze nie moglby przejsc przez zadne bramki bez "orkiestry" pisku. Ktos moglby powiedziec, ze jak terrorysta jest uparty, i ma zreszta zamiar zginac, to co przeszkadzaloby mu wszycie czegos pod skore, wszak "oni" sa nieobliczalni, nie omina zadnej okazji.
Jakby tak doslownie brac to zalozenie, to ta ososba nie wyjechalaby nigdzie, ba, nawet pewnie nie wyszedlby ze sklepu, bez udowadniania za kazdym razem, ze nie ukradl niczego. Jeszcze nikt nie wymagal od niego zaswiadczenia o tym co, kiedy, i gdzie pod jego skora zostalo wszyte, ze powoduje wycie alarmu, jeszcze nigdzie nie musial przechodzic upokorzenia udowadniania, ze plecak na jego ramieniu, to nie jest element bomby. Nikt nawet nie sugerowal, ze musi miec aktualne zaswiadczenie od lekarza o tym jakie sroby, prety etc ma wszyte. Czyli jest jakis poziom interpretacji przepisow, a moze z racji swojej niepelnosprawnosci powinien byc bardziej rygorystycznie sprawdzany?
PS A tak nawiasem mowiac, to wydawaloby sie ze pierwszy post zapraszal do dyskusji, czyli zakladalby, ze kazda opinia jest rowna sobie. W rzeczywistosci, to wyglada na to, ze pierwszy post mial za zadanie wyselekcjonowanie osob, ktore mozna pozniej blogo atakowac za wyrazanie swoich opini. Ale dlaczego mnie to dziwi????