Sikh, który na warszawskim Okęciu został poproszony o zdjęcie turbanu, pozywa polską Straż Graniczną za naruszenie wolności i godności religijnej.
Shaminder Puri jest obywatelem brytyjskim, ale oryginalnie pochodzi z Pakistanu. Do Polski często podróżuje w sprawach prywatnych i biznesowych. W zeszłym roku podczas kontroli bezpieczeństwa na warszawskim Okęciu pracownicy Straży Granicznej poprosili go o zdjęcie z głowy turbanu. Przy kontroli mężczyzna odłożył wszystkie metalowe przedmioty i przez bramkę przeszedł mając na sobie ubranie i turban. Bramki bezpieczeństwa nie wykryły żadnych metalowych przedmiotów, pomimo tego strażnicy nalegali, aby ten zdjął turban. Nie zgodzili się na manualną kontrolę.
„Zdarzyło mi się to po raz pierwszy od 40 lat, nigdy wcześniej nie spotkało mnie coś takiego na żadnym lotnisku na świecie” stwierdził w specjalnym oświadczeniu Shaminder Puri.
Sikh został ukarany grzywną w wysokości 500 złotych za utrudnianie kontroli bezpieczeństwa i niestosowanie się do poleceń funkcjonariuszy. Z tą sprawą zgłosił się do ambasadora RP w Indiach i komendanta głównego Straży Granicznej. Żadne konsekwencje nie zostały jednak wyciągnięte.
Sikh zdecydował się pozwać polską Straż Graniczną za naruszenie wolności i godności religijnej. „Chciałbym, aby moja sprawa doprowadziła do należytego poszanowania praw wszystkich sikhów, coraz częściej odwiedzających Polskę lub w niej mieszkających. Aby funkcjonariusze SG nauczyli się, jak właściwie postępować z osobami noszącymi turban. Z przerażeniem stwierdziłem, że z innymi sikhami Straż Graniczna postępuje tak samo” czytamy na portalu Tvp.inf.Wlasnie przeczytalem i zastanawiam sie co mysla uzytkownicy M.W.
,zrozumial bym przyczyne
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
Wczytuję dane...