MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Związki zawodowe przeciwko wyzyskowi w branży gastronomicznej

 

Postów: 2

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Zindulski

Post #1 Ocena: 0

2008-07-27 23:00:54 (16 lat temu)

Zindulski

Posty: 7

Mężczyzna

Z nami od: 27-07-2008

Zrzeszający blisko dwa miliony członków związek zawodowy Unite zorganizował akcję Fair Tips (Uczciwe Napiwki) zachęcając pracowników gastronomii do podjęcia walki z nadużyciami ze strony pracodawców. Wielu pracowników gastronomii, szczególnie wielkich sieci hoteli i restauracji, pada ofiarą oszustwa ze strony kierownictwa. Ustalona przez rząd minimalna pensja, wynosząca obecnie w Wielkiej Brytanii 5,52 funta, jest częściowo finansowana z napiwków, które kelnerzy dostają od klientów i powinny do pracowników trafiać w całości. Korporacje gastronomiczne mają na to różne sposoby.

W niektórych firmach, wszystkie napiwki zabierane są przez kierownika restauracji a potem dzielone raz w tygodniu. Wielu pracowników dowodziło w takich przypadkach, że pieniędzy jest zawsze mniej, niż można było oczekiwać, co świadczy, że firma część zabierała.

W niektórych firmach, takich jak ASK czy PREZZO podzielonych na sieci ASK, Zizzi, PREZZO i inne i zrzeszających setki restauracji a należące do jednej rodziny i kierujące się wspólnymi przepisami, oficjalną praktyką jest zabieranie wszystkich napiwków zostawianych przez klientów płacących kartami kredytowymi. Tych napiwków pracownicy nigdy nie widzą, a stanowią one większość wszystkich napiwków. Pracownicy dostają tylko napiwki zostawiane w gotówce. Według firmy, z tych pieniędzy pracownicy dostają swoje pensje, czyli firma nie wydaje na opłacenie pracownika nawet tego, co nakazuje ustawa o minimalnym wynagrodzeniu.

Praktyki te są na granicy prawa a władze nie mają sposobów albo woli, żeby się tym procederem zająć. Sytuacja w dużych sieciach jest stosunkowo przejrzysta pod tym względem w porównaniu z niektórymi małymi restauracjami, szczególnie hinduskimi i chińskimi. Związki zawodowe, które kilka miesięcy temu zorganizowały akcję monitoringu restauracji na londyńskim Soho i China Town, odkryły, że pracownicy byli tam opłacani nawet tak nisko jak 1 funt za godzinę pracy, bo główny dochód miał być z napiwków. Znalazły się nawet takie restauracje, w których pracodawca proponował pracę bez żadnej stawki, wyłącznie za napiwki od klientów. Te ostatnie przypadki dotyczą firm, w których pracowników zatrudnia się na czarno i rzadko już dziś dotyczą pracowników z Polski, którzy mają prawo do pracy i więcej możliwości walki o swoje prawa.

Pod koniec zeszłego tygodnia związkowcy z Unite zorganizowali ulotkową akcję uliczną w mieście Norwich. Rozdawano ulotki przed restauracjami Zizzi, Café Rouge, Tootsie's oraz Frankie and Benny's, wszystkie nalezą do wielkich sieci i ostatnio zatrudniają pracowników legalnie ale prowadzą półlegalne praktyki z oszukiwaniem na napiwkach. Związki zawodowe chcą, żeby rząd utrudnił restauratorom i hotelarzom taki proceder.

Jak powiedział jeden z organizatorów kampanii Fair Tips: Kelnerzy i kelnerki będą prosić klientów by pytali menadżerów restauracji i hoteli, czy pieniądze, które zostawiają idą dla ciężko pracującego personelu, dla którego te pieniądze faktycznie są. Unite wzywa restauracje i hotele w miescie [Norwich] do podpisania Fair Tips Charter (Karty Uczciwych Napiwków) w celu zademonstrowania swoim klientom, że płacą wymaganą prawem pensję minimalną oraz 100 procent napiwków oprócz tego.

W firmie ASK i PREZZO o praktyce zabierania napiwków z kart kredytowych informowany jest każdy nowy pracownik obsługujący klientów i zabrania mu się mówić o tym w przypadku, gdyby klienci pytali. Odwiedzający te restauracje funkcjonariusze wewnętrznej kontroli, nazywani w polskim slangu kelnerskim "Dinersi", którzy udają klientów by potem opisać w raporcie dla kierownictwa poziom dostosowania usług do regulaminu - regularnie pytają kelnerów, czy napiwki idą dla personelu. Obowiązkiem kelnera jest zawsze odpowiadać że tak, w przeciwnym razie może się liczyć z represjami, w tym utratą pracy. Takie są zasady o których pamięta na codzień każdy pracownik tych firm. Innymi słowy - każdy pracownik ma świadomość, że jest oszukiwany i że nie wolno mu o tym mówić, a gdyby był zapytany - musi kłamać. Sytuacja ta dotyczy kilku tysięcy pracowników z Polski zatrudnionych w tych i podobnych firmach.

W brytyjskiej branży gastronomicznej istnieje znacznie więcej patologii związanych z wyzyskiem pracowników. Do codzienności należą przypadki nie płacenia za nadgodziny, szczególnie gdy chodzi o godziny wieczorne. Restauracja płaci do północy, a pracownicy muszą zostać często dłużej. Wielu z nich obawia się upomnieć o swoje nadgodziny w obawie przed niezadowoleniem kierownictwa. Istnieje ponadto zastraszający poziom mobbingu a firma w tym celu wykorzystuje personel z kraju z którego jest większość pracowników w danej restauracji (w przypadku Zizzi i Prezzo, prawie wyłącznie Polaków).
Należy się spodziewać, że wszystkie takie praktyki staną się wkrótce przedmiotem obserwacji związków zawodowych i znajdą swój finał w sądach. Pomocne tu będzie wstępowanie polskich pracowników do związków zawodowych lub kontaktowanie się ze związkami w przypadku chęci wyegzekwowania swych praw.

Bartłomiej Zindulski

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

tom8104

Post #2 Ocena: 0

2008-07-27 23:11:53 (16 lat temu)

tom8104

Posty: 1434

Z nami od: 08-10-2007

Ask moj pracodawca z 98 roku :-] Oni zawsze znajda ludzi do pracy...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kamilstir

Post #3 Ocena: 0

2008-09-01 01:14:34 (16 lat temu)

kamilstir

Posty: 2

Mężczyzna

Z nami od: 20-07-2008

Skąd: Leeds

ludzie ktorzy pracujecie w hotelach, czesto w tych malych z dala od miasta, nalezy wam sie calosc z napiwkow zostawianych przez klientow, czesto to wasza druga wyplata.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

 

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,