Czasami mam wrazenie, ze moze byc wsrod nas jakis czubek, niespelniony dziennikarsko mix czlowieka z robotem bez wyrachowania i emocji, piszacy co mu system operacyjny powie i algorytm rozjasni, bez chlodnej analizy pedzacy przez zycie niczym ikar do morza.

[ Ostatnio edytowany przez: Antyszczepan 06-10-2022 15:18 ]

W kilku ostatnich słowach, podsumowanie ode mnie jako końcowe odniesienie się do tego, co się działo.




Moderator ma dostęp do emailii użytkowników.



Na załączonym zrzucie widać, że sprawdzając czyjeś IP wyskakuje informacja ile osób, kont korzystało z tego samego IP a obok użytkownika, w nawiasie mamy informacje o emailu danej osoby.
Niestety nie da się wyłapać wszystkich podwójnych kont, jeśli ktoś ma trochę bardziej zaawansowaną wiedzę i kombinuje z vpn. (Tu mała odpowiedź dla Iwona38)

Tu jest zrzut rozmowy, gdzie jest przyznanie się, że użytkownik odwiedzał profil jednej z forumowiczek. Miało to miejsce podczas sprawowania funkcji moderatora.






Można tu dywagować, w jaki sposób doszło do zdobycia informacji na temat konta na FB. Bez względu na to w jaki sposób użytkowniczka została odnaleziona, nie powinno dojść do sytuacji, że potem informacje znalezione na jej prywatnym profilu na social media będą wykorzystywane i poddawane dyskusji przez innych na forum publicznym. Jest to brak poszanowania jej prywatności. Nie po to zakładała konto na MW pod anonimowym nickiem, by ktoś potem dokonywał inwigilacji i przenosił informacje z FB na MW.

Ja rozumiem, że w necie nic nie ginie, rozumiem, że skoro ktoś coś umieszcza, to musi się liczyć z tym, że ktoś to znajdzie.
Niemniej uważam za wysoce nieprawidłowe, żeby taka wiedza była wykorzystywana przez moderatora, przeciwko drugiej osobie.
Gdyby ta osoba chciała, żeby informacje z FB były umieszczane na MW powinna być to jej decyzja, a nie kogoś postronnego, kto narusza w ten sposób jej prywatność.

Wiem, że są tacy, których nic nie przekona i zdaję sobie z tego sprawę. Co mam sobie do zarzucenia? Fakt, że w sumie poza zwróceniem uwagi w wiadomości prywatnej nie pociągnęłam sql do odpowiedzialności za to, co zrobił.

Wiem, że część ludzi uważa przepraszanie, czy przyznawanie się do błędu za słabość. Część uważa, że nie powinnam się tłumaczyć, ja jednak uważam, że jeśli w czymś uchybiłam powinnam umieć się do tego przyznać

Wiele czynników wpłynęło na to, że nie zareagowałam wtedy w taki sposób, jak powinnam. Użytkowniczka zgłosiła mi skargę na nieodpowiednie zachowanie sql, ale po wymianie zdań ustaliłyśmy, że może prywatnie zwrócona uwaga przyniesie jakieś rezultaty.
Natomiast już po zrezygnowaniu z funkcji moderatora wykorzystywanie informacji na temat ludzi z MW, przenoszenie informacji wyszukanych na profilach FB zdarzyło się jeszcze przynajmniej w stosunku do jednej osoby.

Nie mam problemu z konstruktywną krytyką, ale jeśli publiczne zarzuty pod moim adresem padają z ust kogoś, kto sam jest na bakier z zasadami, to nie mamy o czym rozmawiać.

Ja swoje drugie konto założyłam, ze względu na stalkera, który mnie nękał, ale po kilku postach stwierdziłam, że wolę nic nie pisać lub pisać o "pierdołach" ze swojego konta niż robić to z dwóch kont jednocześnie. Nigdy nie wykorzystałam tego konta na szkodę żadnego z użytkowników. Nigdy, ani ze swojego, ani z tego drugiego nie obraziłam żadnej z osób na forum podczas ponad dziesięcioletniego pobytu na nim.

Po drugiej stronie mamy zachowanie kogoś, kto notorycznie wyzłosliwiał się i robił personalne wycieczki, szpiegował innych i wykorzystywał tą wiedze przeciwko nim a moje zachowanie przyrównywane jest do patologii. LITOŚCI!!!

Po całym tym zamieszaniu, przeczytaniu uwag na swój czy innych modów temat, już sie tymi uwagami nie przejmuję.

Od jakiegoś czasu podpisuję sie pod słowami Otylii Jędrzejczak
" Ja sama po sobie wiem, że czasem coś nieźle potrafi wyprowadzić cię z równowagi, że gdy słyszysz krytykę z ust dziennikarzy, pojawiają się emocje. Zawsze wtedy mówiłam do nich, przyjdźcie na basen o 5 rano, posiedźcie, zobaczcie, jak pracujemy, dopiero potem piszcie, że się nie przykładamy, czy podchodzimy do startu bez hartu, zaangażowania. Mam taką zasadę, że biorę do siebie opinie ludzi, których szanuję"

Spora część tu krytykujących ustawicznie obraża i wyzywa innych, używając do tego często mało cenzuralnych określeń. Nie zamierzam przejmować się krytyką ludzi, którzy nie potrafią zachować pewnego poziomu.





Argument o tym, że Cris sam powiedział, że jest chory czy gdyby chciał poruszać takie tematy na priv, to by tak zostało i pisanie, że wspomniał o chorobie żeby mu współczuć czy darować bana jest co najmniej śmieszny.

To nie Cris wyciągnął na światło dzienne informacje o swojej chorobie, zrobił to za niego ktoś inny w chamski i prymitywny sposób, używajać bardzo wulgarnych słów...

A Ty mi potem napiszesz: "Prawdziwą patologią i tchórzostwem jest posiadanie 2 nicków i pisanie z drugiego nie przyznając sie do tego."
Patologią i tchórzostwem to jest wykorzystywanie drugiego konta do takich niskich zagrywek. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby zniżać się do takich zachowań.

Moje kilkupostowe pisanie z drugiego konta czy nawet ten nieszczęsny kalendarz Sweet są niczym w kontekście zachowań zaprezentowanych przez ostatnie kilka dni czy na przestrzeni pobytu sql na forum.

Ja tylko dodam, ze skoro inni moga po bezterminowym banie pisac i robic rynsztok z forum, to dlaczegos taki sql nie moze sie zalogowac pod nowym nickiem, dajmy na to gronkowieczlocisty i dalej dokazywac. P.S sq przynajmniej byl inteligentny.

Nie ma co porownywac kalibru jakiegos tam delfinka czy kalendarza do tego co stronnictowo anty modowe tu wyprawia w tym i innch tematach bez zadnych konsekwencji.

[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 06-10-2022 20:15 ]

Zaraz, zaraz ale pisalyscie, ze sql wlamal sie na konto kogos na mw, czy tez czytal wiadomosci. A teraz wychodzi na to, ze korzystal z danych ogolnie dostepnych. Akurat pamietam sytuacje z ta uzytkowniczka i akurat zgadzam sie z sql, ze klamcow trzeba demaskowac, oczywiscie legalnymi metodami

Gdyby były legalne, to bym o tym przypadku nie wspomniała

Efka napisalas cytuje:

"Można tu dywagować, w jaki sposób doszło do zdobycia informacji na temat konta na FB. Bez względu na to w jaki sposób użytkowniczka została odnaleziona, nie powinno dojść do sytuacji, że potem informacje znalezione na jej prywatnym profilu na social media będą wykorzystywane i poddawane dyskusji przez innych na forum publicznym."


Widac, ze poki co nie masz wiadomosci jak sql wszedl w posiadanie tych danych, czy ja zle rozumiem pisanie po polsku?
Moze najzwyczajniej w swiecie kolezanka uzywala takiego samego nicka na fb, moze podala na tyle duzo danych, ze mozna ja bylo prosto znalesc. Ja pomijam fakt, czy to jest moralne czy nie ale rozmawiamy w tej chwili o wlamaniu na konto mw a nie o dywagacjach.
Ja chcialabym wiedziec, czy on sie wlamal jako moderator czy tez potrafil legalnie znalesc informacje, bo to jest zasadnicza roznica.

Iwona, tak zle rozumiesz pisanie po polsku. SQ pozyskal maila wyszukujac przez panel moda. I w ten sposob potem sziegowal ta @bs na fb. Ja tak rozumeim wpis efki. Modzi maja dostep do adresow mailowych.

I tu nei chodzi o moralnosc, tylko o dostep do danych personalnych. I chyba nikt na tym forum nie zyczy sobie zeby modzi szperali (ani ktokolwiek inny) i sie wpraszali do zycia prywatnego.

[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 06-10-2022 21:03 ]

No wlasnie. Ja tepa jestem technicznie i informatycznie.
Czyli "pozyskal maila przez panel moda"- ja rozumiem, ze jednak legalnie skoro uzyl tego panelu? czyli jednak panel moda ma dostep do adresu e-mail?
Pomijam kwestie etyczne wykorzystywania pozyskanych info.
Kolejna kwestia: moderator nie ma dostepu to priv...nie ma dostepu bo nie wie jak wykorzystac potencjal panelu moda , tudziez po prostu nie zglebia jego funkcji, czy tez potrzeba zlamac "jakiestam" bariery/zabezpieczenia, zeby priv czytac?

Sama sobie odpowiedzialas na to pytanie.

; )

Przy okazji, zawsze mi imponowalo, jak moi koledzy informatycy bez problemu z punktu znali wszystkie hasla w nie swoim komputerze jak cos trzeba bylo naprawic

[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 06-10-2022 21:14 ]

Code:

Jezeli on pozyskal tego maila poprzez konto moderatora to moje pytanie brzmi: kiedy stracil uprawnienia? To jest wazne bo sytuacja z kolezanka miala miejsce 2 lata temu... Czy zostal odrazu zdjety, sam zrezygnowal? No i dlaczego moderator ma dostep do prywatnego maila? To sie zaczyna robic ciekawa dyskusja...