Ewidentnie dzisiaj widać że pernamentny ban dla Szczepana był dobrym wyjściem i błędem było danie mu drugiej szansy z banda pieniaczy robi tu zamieszanie którego wcześniej te forum nie widziało hehe...

Hmm. Jedynym moderatorem, ktory nie zrezygnowal jest Karjo. Wszystkie oczy ku Tobie….. I co teraz?

[ Ostatnio edytowany przez: Maat17 05-10-2022 08:02 ]

Czy funkcja moderatora jest płatna ?
Czy gra jest warta świeczki...

Nie zgadzam sie zeby Wembley dostala moderatora bedzie to samo co z sweetliar, musi byc osoba neutralna - gosian lub maat17

Po
Moim trupie bedzie ktos z tej listy moderatorem : wembley, galadier, cris82, zlota perla, andypolo.

Jesli moda dostanie ktos z tej listy to wracamy do pkt wyjscia i zawsze beda klotnie.

[ Ostatnio edytowany przez: Antyszczepan 05-10-2022 08:49 ]

A skąd ci przyszla taka myśl...ze ja moderatorem ha ha ....Za żadne pieniądze ha ha
Nie ma tutaj nikogo kto by się nadawał na taką rolę

Jak juz chce ktos byc moderatorem powinnismy glosowac na tak/nie, ludzie powinni wybierac.

Osobiscie uwazam ze Efka sie nadawala , tylko nie miala czasu sledzic na biezaco

Karjo jest ok, Richmond mnie zawiodla…

A sweetliar podjela sluszna decyzje po aferze delfinkowej i chronieniu kilku osob.

[ Ostatnio edytowany przez: Antyszczepan 05-10-2022 08:56 ]

Ta funkcja nie jest opłacalna zeby czlowiek poświęcał swój cenny czas na czytanie wszystkich postów i wyłapywał błędy...innych ...

Nie jest platna. I jak zauwazylas, kara jest obowiazek czytania wiekszosci postow, szczegolnie tych obrazliwych i zbierania batow od uzytkownikow za brak reakcji, gdy ci robia burde na forum.

A tak poza tym, to mam wrazenie, ze niektorzy myla funkcje moderatora z zarzadem forum. Moderator widzi to samo co reszta, ma tylko prawo do edycji postow i banowania uzytkownikow. Nie ma wplywu na sprawy techniczne, nie ma prawa dostepu do panelu admina czy technicznego (jesli taki istnieje na tym forum). Ja nawet nie wiedzialam, ze bylo podejrzenie, ze SQL (ktos inny?) moze czytac PW i edytowal post innego uzytkownika nie bedac moderatorem. I nie mam dowodow na to, bo nie mam dostepu do zadnych logow.

Jak ktos chce byc adminem i zarzadzac forum, to niech zalozy wlasne. MW jest jakie jest i mozna z niego korzystac lub nie. Nikt nikomu nie kaze czytac tego forum, a juz na pewno nikt nikomu nie kazal klocic sie na nim i oskarzac nawzajem o rozne rzeczy.

Dzięki za odpowiedź
To tym bardziej ta funkcja jest do bani. .
Czytac wszystkie prawie posty ,
Odpisywać na wiadomości ,
Być neutralnym ,
Dostawanie batów od innych uzytkownikow ...
Czy ktoś chętny.?...praca charytatywna .

Mam wrażenie, że w ten chwili w serwisie MW - w odniesieniu do Forum - doszło do chaotycznej wymiany zdań pomiędzy Użytkownikami ( w tym Moderatorami byłymi lub obecnymi ), gdzie spiętrzyły się negatywne emocje. Słowem, zaglądając do niniejszego wątku, to nieco się przeraziłem. Zasmuciłem również, bo mniej lub bardziej czułem sympatię do forumowych dyskusji.
Użytkownikiem, pod poprzednim nickiem Kanonier 30, byłem wiele lat. Po krótkim epizodzie nadania mi uprawnień moderatora, zdecydowałem się na skasowanie profilu. Długo nie trwało, abym jednak zatęsknił i wróciłem z "edytowanym" nickiem. Dlatego pamiętam dyskusje na Forum, gdzie "trup padał gęsto". Pamiętam wpisy, które były podobne do felietonów. Zwłaszcza, jeżeli dyskusja tyczyła polityki, choć nie tylko.

Bywały na tym Forum osoby różne. Większość zniknęła, przestała brać udział w dyskusjach. Świat się zmienia, a możliwości Facebooka czy Twittera są coraz bardziej atrakcyjne. Mniejsza z tym...
Zmierzam do tego, że wpisy były merytoryczne, dyskusja trwała z dnia na dzień. Były też personalne wycieczki i wzajemne ataki, ale rywalizowano bardziej w dziedzinie elokwencji, celowych prowokacji lub ukrytych żartów. Pomimo pojawienia się kont, które miały na celu jedynie dewastację Forum, to zostały dość sprawnie zlokalizowane i usunięte. Po prostu Forum wraz z Użytkownikami trzymało poziom.
Nie chodzi mi dosłownie o zapisy regulaminowe. Rzecz wzajemnych relacji, które nie muszą być spisane, jak zasady społeczne. Pewne podstawowe wartości, które są oczywiste dla nastolatków.

Tymczasem so się dzieje na Forum, pytam ? Pomiędzy i tak niewielką grupą forumowiczów "fruwają" wzajemne oskarżenia o naruszenie prywatnej sfery tego czy innego Użytkownika. Imputowanie podłych intencji, dyskredytowanie osób będących na Forum od lat - zapamiętanych, jako sympatycznych i szczerych. Nawet jeżeli poznało się Ich poprzez wpisy.
Ten wątek na kilkunastu ostatnich stronach przypomina ponury żart. Może celową intencję anihilacji ciągle żyjącego Forum przy MW. Odchodzą Moderatorki, które nigdy nie były idealne. Jak każdy z Nas, z Użytkowników. Poświęcały na Forum tyle ile mogły, bez żadnych korzyści (...) i przykro czytać, jak ludzie z zupełnie nieznanymi kontami czerpią satysfakcję z rezygnacji, przyznania się do błędu ? Dla mnie rzeczy niepojęte, że od razu startuje dyskusja o przyznaniu statusu moda. W Rzplitej w XVIII wieku, gdy kraj stał na krawędzi katastrofy mówiono (w odniesieniu do wojska) dwa Dragany i cztery Kapitany. Zamiast więc podrzucać sobie wzajemnie ów "gorący kartofel" tj tytuł moda, to może lepiej uspokoić dyskusję ?

Nie wiem czy ktoś wszedł w prywatne wiadomości na Forum i zaczął owe rozpowszechniać w wątkach Forum, czy w Sieci. Nie obchodzi mnie to nawet. Wiadomo bowiem, że korzystanie z systemu pocztowego MW, jak i same konta, są dość słabo zabezpieczone. W dobie obecnej ochrony danych osobowych, gdy problemy mają największe serwisy, to tym bardziej każdy winien mieć to na uwadze. Tutaj, na MW. To nie jest zarzut, a stwierdzenie pewnego naturalnego stanu.
Nie wiem kto rozpoczął dyskusje nad zdrowiem jednego z Kolegów. Sam, bez związku z obecnym pomawianiem się o niecne intencje, pisałem o mojej niepełnosprawności. Też jestem chory i zapewne skończę na wózku. Jednak nie używałem tego jako argumentu, jako usprawiedliwienia, jako narzędzia do atakowania Innych.
Poza tym, jeżeli ktoś czynił sobie ze mnie temat żartów lub niesympatycznych aluzji, to dowód o autorze takich wpisów.

Dlaczego napisałem powyższe ? Z postów wywnioskowałem, że pojawiły się niesympatyczne dywagacje o zdrowiu jednego z Forumowiczów. Nie wiem kto ropoczął i kto kontynuuje... To są rzeczy podłe i bez względu jaki masz nick, ile masz lat, kim jesteś po drugiej stronie monitora, to odpuść niskie dysputy. Znajdziesz się kiedyś w tym samy miejscu i zapłaczesz. Życie bywa okrutne, a karma wraca !

Nie wiem, że trzeba przypomnieć każdemu, że dyskusje o sprawach prywatnych, osobistych - jeżeli znajdują się w sferze publicznej - to za zgodą zainteresowanej, zainteresowanego. Poza tym wymagają dojrzałości, a idiotyczne prześmiewki powinny skutkować nie tyle "banem" od moderatora czy admina, a ostracyzmem. Tutaj, na Forum. Z takimi osobami (kontami) się nie rozmawia, nie polemizuje.

Tyle ode mnie, pozdrawiam. Kanonier.