Mam pytanie dotyczace obiektywów dołaczanych do nikona d70s. pierwszy jest signa 18-50 a drógi sigma 18-55 czy dla amatora jest wielka roznica pomiedzy pierwszym a drógim??
|
Postów: 7 |
|
---|---|
wiadereczko | Post #1 Ocena: 0 2007-01-21 12:28 (18 lat temu) |
Z nami od: 11-01-2007 |
witam
Mam pytanie dotyczace obiektywów dołaczanych do nikona d70s. pierwszy jest signa 18-50 a drógi sigma 18-55 czy dla amatora jest wielka roznica pomiedzy pierwszym a drógim?? Codziennie jest coś do zrobienia!!!
|
kpiotr | Post #2 Ocena: 0 2007-01-21 22:57 (18 lat temu) |
Z nami od: 05-06-2003 Skąd: london |
nie slyszalem o obiektywach signa ....
s pewnoscia sigma jest znana firma i produkuje obiektywy o przystepnej klasie ...wiekszosc jej obiektywow jest raczej ok ..a parametry mtf ..sa okolo 2-3...wersje xl powyzej 3 .... Szukam kogos ( fotograf . retoucher , video editor.... ) kto chcialby przylaczyc sie i dzielic moje studio fotograficzne ...oswietlenie bowensa + modulatory , miejsce dla makijazysty + common area
|
wiadereczko | Post #3 Ocena: 0 2007-01-22 17:15 (18 lat temu) |
Z nami od: 11-01-2007 |
Dziekiza odpowiedz i tam mialo byc sigma pomylka literówka
czy mógłbys rozwinąć to stweirdzenie bo nie bardzo kumam o co chcodzi. Cytat: ..a parametry mtf ..sa okolo 2-3...wersje xl powyzej 3 .... Dzieki Codziennie jest coś do zrobienia!!!
|
krakn | Post #4 Ocena: 0 2008-03-21 22:51:37 (17 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
bez urazy, po pierwsze zainstaluj np firefoxa, tam jest opcja słownika, pomoże rozwiązać problem czytelności twoich wypowiedzi.
Kolega miał na myśli "parametr" jasności obiektywu, ma racje, Sigmy są bardzo dobrymi obiektywami, choć zdarzają się tak jak każdemu wtopy, Np. Sigma 10-20 jest rewelacyjnym szkłem z szerokim kontem. Zajrzyj proszę na portal optyczne.pl tam masz testy, opisy produktów oraz forum fotografii z fachowcami Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
dkstudio | Post #5 Ocena: 0 2008-03-21 23:01:14 (17 lat temu) |
Z nami od: 22-01-2007 Skąd: Manchester |
Zastanów się czasem czy nie warto dołożyć trochę na używany nikor 18-70.
To naprawdę dobry obiektyw. A oba przez Ciebie wymienione to raczej " przejściowe" - takie, które zechcesz wymienić na coś lepszego. Pozaetatowy fotoreporter
Krzysztof (orłoś)
|
|
|
krakn | Post #6 Ocena: 0 2008-03-23 00:56:56 (17 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
jak to mówią nie stać mnie na byle jakość, by kupować dwa razy a ciebie??
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
dkstudio | Post #7 Ocena: 0 2008-03-23 07:13:28 (17 lat temu) |
Z nami od: 22-01-2007 Skąd: Manchester |
Zgoda ale kij ma dwa końce, wiele z bajerów (nowości) czy to do aparatu czy zastosowanych w obiektywie, naprawdę jest potrzebne.
Wiadomo kazdy taki bajerek podbija cenę. Pamiętam jak biegałem z aparatem bez pomiaru i światłomierzem w garści, a obiektyw trzymałem mocno w garści ustawiając ostrość ręcznie (na klin), bez stabilizacji obrazu. A teraz Rozpoznawanie twarzy, stabilizacja obrazu, czyszczenie matrycy - czy jest mi to potrzebne? Producenci walczący o klientów dokładają do swoich modeli coraz więcej funkcji "okołofotograficznych". Tak jak pisałem wcześniej,z jednej strony przez długie lata fotografowie radzili sobie bez nich, z drugiej niektóre nowe pomysły są po prostu bardzo przydatne. System rozpoznawania twarzy trafił ostatnio do wielu aparatów kompaktowych. Jego działanie opiera się o algorytm, który najpierw szuka w fotografowanej scenie fragmentów pasujących do wzorca a później tak dobiera parametry ekspozycji i ostrość, by twarze zostały prawidłowo naświetlone. System ten będzie najbardziej przydatny amatorom, którzy chcą uzyskać poprawne technicznie zdjęcie bez wnikania w szczegóły. Stabilizacja jest nieco bardziej złożonym zagadnieniem. Najpierw popatrzmy na kompakty. Występują tu trzy rodzaje stabilizacji - mechaniczna stabilizacja matrycy, mechaniczna stabilizacja elementu optycznego i stabilizacja cyfrowa. Obecność którejś z dwóch pierwszych rodzajów stanowi dużą zaletę danego modelu. Pozwala wydłużać czas naświetlania zdjęcia bez ryzyka poruszenia. Jest to szczególnie istotne, ze względu na niewielkie rozmiary aparatów i sposób kadrowania (na ekranie LCD), który utrudnia zachowanie stabilnej pozycji. Niektórzy producenci wykorzystując chwytliwe hasło stabilizacji, nazwali tak inny sposób przeciwdziałania poruszeniu zdjęcia - podbicie czułości matrycy (w rezultacie skrócenie czasu epspozycji). Wiąże się to jednak ze znacznym pogorszeniem jakości zdjęcia. Trudno uznać takie rozwiązanie za zaletę. W lustrzankach występują dwa rodzaje stabilizacji - matrycy i elementu optycznego w obiektywie. Ogromną zaletą stabilizowanej matrycy jest to, że działa ze wszystkimi obiektywami, również tymi najtańszymi. Stabilizacja w poszczególnych obiektywach jest użyteczniejsza szczególnie przy dłuższych ogniskowych. Obraz już ustabilizowany pada na czujniki autofokusa i jest widoczny w wizjerze. Pomaga to precyzyjniej kadrować i trafić punktem autofokusa w pożądane miejsce. Oczywistym minusem takiego rozwiązania jest to, że nie każdy obiektyw ma stabilizację. Czyszczenie matrycy staje się powoli standardem w lustrzankach. Najczęściej pyłki i paprochy strząsane są falami ultradźwiękowymi. Taki system pozwala na rzadsze korzystanie z gruszki, szpatułek i izopropanolu - tradycyjnych narzędzi do czyszczenia matryc. O i tak można dalej rozwijać temat. Ja kupuję sprzęt i testuję po stwierdzeniu -przyda mi się- zostawiam i używam w odpowiednim momencie, oraz zakupy niezbędne czyli wymagania moich pracodawców czym mam robić ( tu chodzi głównie o aparat). Pozaetatowy fotoreporter
Krzysztof (orłoś)
|
krakn | Post #8 Ocena: 0 2008-03-23 10:01:30 (17 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
kolejna kwintesencja fotografii.
Niestety nie każdy albo właściwie mało kto może sobie wsiąść przetestować i stwierdzić czy mu się to przyda i czy spełnia jego wymagania, wtedy trzeba podjąć decyzje: 1. lubię bardzo dobrą jakość obrazu, chce kreować i bawić się optyką, światem 2. zabawa pasja czy w perspektywie lub aktualnie źródło dochodu 3. Fotografia to tylko zabawa, chce mieć zawsze wyraźne zdjęcie na imieninach reszta się nie liczy Ci ostatni na pewno wybiorą kompakty, często te małe wygodne, z rozpoznawaniem tważy, lecz sugerowałbym unikanie rozwiązań cyfrowej stabilizacji obrazu, bo to nic innego jak zwiększenie ISO. Ci pierwsi hm dobry kompakt szybko się znudzi, wiem to po sobie, ale jest dobrym rozwiązaniem kompakcik z górnej półki, by zorientować się co i gdzie będziemy robili, pomoże nam to później w doborze szkieł do lustrzanki no i ci ostatni ![]() ![]() Optyka to fizyka światła, nie ma możliwości oszustwa, i każdy drobny bład konstrukcyjny jest widoczny na zdjęciu, nie ma szkieł perfekcyjnych każdemu coś brakuje, dlatego stosuje się kilka czasami nawet kilkanaście rożnych szkieł do konkretnych zastosowań, inny jest do portretu, inny do reporterki, jeszcze inny do pejzaży, a nawet są specjalne do architektury!!! Ale o tym który i do czego służy zostawię koledze fachowcowi, i niech będzie to drobna zachętą i prowokacją do kolejnych tematów na temat szkieł które wg mnie są ważniejsze niż pudełko z matrycą, bo właściwie dla hobbysty czy aparat ma 4 czy 12 mln pikseli jest już praktycznie bez znaczenia. Fakt, przypominam sobie zabawy z kliszami, gdzie za kieszonkowe kupowałem rolki filmu, czasami zaszalałem i na bazarach kupowałem jakieś szkło do mojego zenita, odkrywałem nowe oblicze świata i światła... dawało rade, choć miało to w tedy coś z magi i gwiazdkowego oczekiwania na prezenty... czy cień jest cieniem a światło światłem a nie białą plamą, o czym przekonywałem się wychodząc z ciemni, teraz połowę roboty odwalają za nas aparaty, ale nie twierdze że to źle, bo szybciej i łatwiej możemy uchwycić momenty które przemijają... Zadajmy sobie pytanie PO CO NAM APARAT i do czego będziemy wiedzieli jaki kupić aparat i obiektyw. [ Ostatnio edytowany przez: krakn 23-03-2008 11:16 ] Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|