bo kalibracje robi sie po to by to co w aparacie,na skanerze monitorze wygladalo tak samo na wydruku.
dla przecietnego kowalskiego do pewnego sttopnia bez problemu mozna drukowac bez kalibracji.
czasami wysarczy zastosowac odpowiednie materialy i uwaga odpowiedni tryb pracy drukarki.
jezeli ktos powaznie mysli o samodzielnym drukowaniu zdjec to potrzebuje drukarki ktore maja 4 a nawt 6 lub8 kolorow.
nie sa to kombajny ale to co robia robia perfekcyjnie.
do tego przydal by sie w mjare dobry monitor. dobra wiadomosc to taka ze ceny dobrych fabrycznie kalibrowanych monitorow spadla. np asus ma monitor troche wiecej niz full HD za okolo 400 funtow. tak ze dla amatora fotografii to logiczny dodatek do jego lustrzanki.
no ale czy to sie oplaca?
na pewno nie