
Na pierwszej fotce widać efekt użycia białej kurtynki i doświetlenia wieczornej szarowki, u tej blondynki spowodowało to co Begerowa mówiła że ma w oczach ....

Oczywiście chodziło mi o błysk w oczach

Na drugim zdjęciu moment gdy drugą koleżankę przyłapałem w nocy na ogrodzie....

Niesamowita przyjemność wiedzieć że nawet seria nie powoduje braku światła.
Np wchodzę do kuchni a tam dziewczyny rozrabiają dlaczego nie odbić światła od podłogi?? szybki wykręt lampy i seryjka z automata(portretowy)

Ech dobra lampa to jest to!
[ Ostatnio edytowany przez: krakn 20-05-2008 16:07 ]