Powiem prosto zależy do jakich zdjęć, Pomiar AF jest łapany w kazym z tych okienek i wybierana średnia ostrości lub dobierana przysłona do czasu. Ja naprzykład jadę na 1 polu centralnym, bez zadnych programów aparatu tylko na M. Reszta to zdobyta wiedza i doświadczenie odnośnie głębi ostrości. A pomiar swiatła okrelam robiac pomiary tym jednym oczkiem w kilku miejscach wybierając srednią wartość. I tak na ekranie Zobaczysz efekt, zawsze można zrobić kolejną klatkę.

A tak technicznie

Liczba punktów autofocusa - w przypadku posiadania kilku punktów AF, aparat może nastawić ostrość na jeden z kilku obiektów w kadrze, na obszarze, który obejmują czujniki. W przypadku automatycznego wyboru punktu AF, aparat nastawia ostrość na najbliżej położony obiekt (bądź na obiekt najbardziej kontrastowy).Ręczny wybór któregoś z pól AF (poza środkowym) nie jest zbyt wygodny w żadnym modelu i tej funkcji nie wykorzystuje się zbyt często. Dużo szybciej można ustawić ostrość za pomocą centralnego punktu AF, po czym przekadrować.
Sposoby pomiary światła - wszystkie aparaty moga wykorzystywać matrycowy tryb pomiaru światła. Aparat w takim trybie mierzy światło w kilku (-nastu, -dziesięciu) punktach kadru, uśrednia je, przykładając równocześnie różną wagę do poszczególnych pól. Właśnie ta waga jest przyczyną narzekań na pracę 35 polowej matrycy Canona - mniej doświadczeni użytkownicy nie pamiętają o tym, że aparat za pomoca systemu AIM dobiera parametry ekspozycji uwzględniając szczególnie oświetlenie obiektu, na który ostrość nastawił AF. Dlatego ustawienie ostrości na bardzo dobrze oświetlony obiekt, zaowocuje niedoświetleniem pozostałych części kadru (co najbardziej będzie widoczne na slajdach - negatywy posiadają większą tolerancję na niedoświetlenie). W takich przypadkach należy wprowadzić korekcję ekspozycji. System ten występuje też w Minolcie, ale nie odgrywa tam tak znaczącej roli. Pentax i Nikon używają prostszych, 6-polowych matryc, które jednak nie dają powodów do narzekań. Nikon porównuje wskazania matrycy z ponad 30 000 tysiącami sytuacji zdjęciowych zapisanych w jego pamięci. Podobnie rzecz się ma w przypadku Minolty. Innym sposobem pomiaru światła jest tryb centralnie-ważony. Posiada go tylko Canon, ale jest ograniczony w użyciu tylko z trybem M - czyli manualnego ustawiania ekspozycji. Pentax MZ-7 mierzy światlo w sposób centralno-ważony tylko z obiektywami manualnumi. Nikon posiada namiastkę pomiaru CW - pomiar matrycowy, skoncentrowany na srodku kadru. Jedynie Minolta Dynax 5 może mierzyć światło w sposób punktowy (SPOT). Pomiaru dokonuje się z 2.7% wycinka kadru - co jest bardzo przydatne w przypadku trudnych warunków oświetleniowych. Co ważne - włączenie pomiaru punktowego jest bardzo wygodne.

To co piszesz potwierdza po raz kolejny odwieczna dyskusje nikoniarze kontra canoniarze.Cos mi sie wydaje ,ze musze sie pokierowac cenami obu produktow.A biorac pod uwage ze 400D jest juz od roku na rynku,to wlasnie on jest tanszy.Na samym poczatku moich poszukiwan bylem bardziej przekonany do Nikona.Chciale kupic D40X.Ale ten nie ma systemu czyszczenia lustra,ktory pojawil sie w D60.Reasumujac, cena czyni cuda.

Ot i mądre podejście.
I tak zaraz będzie to stary model.
Kup coś co ma 24 megapiksele to wystarczy na jakieś 2-3 lata
A tak poważnie nikon jest odporniejszy na wszelkie zmiany pogodowe i posiada solidne body, canon mniej waży ale częściej może stanąć dęba.

deba?
uzywam canonow od lat i jeszcze zaden nie stanal deba
jakimi objawami sie to prezentuje?

btw, niedawno moja znajoma przerzucila sie (po wieloletnim uzywaniu) z nikona na canona i wydaje sie byc bardzo zadowolona

poza tym to najepiej kupic to co "pasuje" rekom i kieszeni. jakosciowo aparaty z tych samych przedzialow cenowych sa bardzo podobne...

O,to swietnie ,ze sie odezwales.Moze bedziesz mogl mi jakos pomoc w wyborze pomiedzy Canonem 400D ,a Nikonem D40X lub D60.Wszelkie opinie traktuje powaznie.

25 lat pracuję jako fotograf i fotoreporter, przetrzepałem troche sprzetu.
Deba - canon potrafi staje przy niskiej temperaturze szybciej niz nikon i to zdanie nie tylko moja.

Na zdjęcia z konfliktów wojennych czy ekstremalne fotografowanie nigdy bym nie zabrał canona tylko nikona.
Solidność wykonania nikona jest lepsza, canon poszedł w lekkość sprzętu co związane jest z jego delikatnością.
Ale to jest moje zdanie, opieram się na moim doswiadczeniu z pracy tym i tym sprzetem.

Wlasnie,wlasnie.A ktory z nich Twoim zdaniem lepiej bedzie sie sprawdzal w temp.typu 30-40 stopi C.Ja bywam w roznych miejscach na ziemi i tam bywa cieplo,a czasem sie kurzy.

Ja pracuję jak wspominałem wczesniej na Canonach, ale tam gdzie zimno zabiorę nikona. Miałem kilka przypadków w życiu gdzie canon mi fiksował. Ale zaznaczam opieram się tylko na moim doswiadczeniu z pracy na tych modelach.
Mój znajomy robiac zdjęcia ze skoków narciarskich poslizna się i zrobił mały zjechał na canonie i nic tylko osłone obiektywu trzeba było potem kleić.

Ja zimna unikam ,bo jestem cieplolubny.W cieplych rejonach masz jakies doswiadczenie?