Podczas zamieszek rannych zostało kilkudziesięciu policjantów. Romowie atakowali ich butelkami i kamieniami. Dziś do policji ma dołączyć wojsko.
Rozruchy zaczęły się od rabowania sklepów – miał to być protest przeciw cięciom zasiłków, jednak wkrótce sytuacja wymknęła się spod kontroli.
Wczoraj prezydent Słowacji Rudolf Szuster wystąpił w telewizji ze specjalnym przemówieniem, w którym skrytykował rząd. Ostrzegł, że Słowacji może grozić szerszy bunt społeczny.
Słowaccy Romowie stanowią 10 procent mieszkańców kraju. Jednocześnie większość z nich żyje od lat na skraju nędzy. Żaden z dotychczasowych rządów nie przedstawił racjonalnego programu aktywizacji społecznej tej mniejszości, dla której zasiłki od państwa stały się podstawą bytu.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.