Zdaniem obserwatorów, w świetle niedawnej porażki w głosowaniu nad budżetem (przegłosowana poprawka dotycząca dotacji dla kolei) przyjęcie ustawy o podatku VAT można uznać za sukces SLD i gabinetu Leszka Millera.
Głosowanie w sprawie VAT-u w budownictwie rząd wygrał 216 głosami przeciw 210. Zgodnie z przyjętymi rozwiązaniami stawka VAT na materiały budowlane wzrośnie do pełnej stawki 22 proc. już 1 maja, czyli w pierwszym dniu polskiej obecności w Unii Europejskiej. Usługi budowlane jeszcze przez 4 lata będą objęte ulgową 7-procentową stawką VAT. Upadła koncepcja budownictwa społecznego – opozycja proponowała, by taką definicją objąć całe budownictwo mieszkaniowe, co pozwoliłoby – zgodnie z prawem unijnym – stosować ulgową stawkę 7 proc. Opozycja twierdzi, że po wprowadzeniu stawki 22 proc. mieszkania podrożeją. Rząd zapewnia jednak, że podwyżka dotknie tylko budujących samodzielnie, ale ich obejmie osobna ustawa o zwrocie VAT-u.
Nie nałożono podatku VAT na twórców, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej – tuż przed głosowaniem rząd zmienił zdanie w tej sprawie.
Gabinet Leszka Millera wygrał głosowania w sprawie obłożenia 22-procentowym VAT-em druku książek, gazet i czasopism oraz opodatkowania leasingu. Przegrał natomiast kilkadziesiąt głosowań dotyczących takich dziedzin jak: dostęp do Internetu (będzie obowiązywać stawka 0 proc.), usługi turystyczne, transportowe czy handel wewnątrzunijny. Znacznie szersza niż planował rząd będzie lista artykułów dziecięcych objętych ulgową stawką VAT.
W przypadku 10 poprawek, uznanych przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej za rozwiązania sprzeczne z prawem unijnym, za ich wprowadzeniem opowiedzieli się wszyscy obecni na sali, czyli również członkowie rządu. Minister finansów Andrzej Raczko dał do zrozumienia, że rząd musiał się w tych sprawach podporządkować przyjętym w ostatniej chwili ustaleniom klubu SLD. W przypadku poprawek przegłosowanych przez opozycję minister zapowiada próbę ich zmiany w Senacie.
Opozycja uważa, że cała ustawa jest zła - zwiększa obciążenia podatkowe. Rząd przekonuje, ze jest nowoczesna i wprowadza Polskę do UE.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.