List opublikowany w przeddzień brytyjsko-francusko-niemieckiego szczytu w Berlinie oceniany jest przez dziennik "Financial Times" jako "salwa ostrzegawcza" przed spotkaniem.
List przesłany premierowi Irlandii, która przewodniczy w tym półroczu Unii, jest postrzegany w Brukseli jako przypomnienie "wielkiej trójce", że nie ma ona monopolu na rozwój polityki unijnej - pisze gazeta. Premierzy sześciu krajów, w tym Polski, opowiadają się w liście za poszanowaniem reguł paktu euro.
"Financial Times" pisze, że to bezpośrednia krytyka łamania paktu przez Francję i Niemcy. W listopadzie pod naciskiem obu krajów zawieszono mechanizm nakładający kary za takie praktyki. Szóstka pisze, że "zasady nie mogą być stosowane wybiórczo". Premierzy sześciu krajów wezwali także przywódców Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii, by podczas spotkania zajęli się kwestiami rynku pracy i unijnego rozwoju.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.