Lekarz sądowy profesor Giuseppe Fortuni, który badał ciało Pantaniego podkreśla, że na razie nie można wykluczyć żadnej hipotezy dotyczącej przyczyn jego śmierci. Jak podkreślił, sekcja zwłok jest tylko pierwszym etapem długiej serii badań, które jeszcze trzeba będzie wykonać". "Dokładne określenie, co spowodowało śmierć kolarza, zajmie wiele tygodni" - oświadczył Fortuni.
Marco Pantani był jednym z najlepszych włoskich kolarzy drugiej połowy lat 90. W 1998 roku wygrał dwa największe kolarskie wyścigi - Tour de France i Giro d'Italia.
Jego kariera załamała się w 1999 roku. Kontrola dopingowa przeprowadzona w trakcie wyścigu dookoła Włoch wykazała, że w krwi Pantaniego znajdują się niedozwolone substancje wspomagające. Do rywalizacji Włoch powrócił dopiero po dwóch latach. Kolejne Giro przyniosło jednak kolejny skandal: w jego hotelowym pokoju znaleziono strzykawkę z insuliną, która znajduje się na liście środków zakazanych. Kolarz został zawieszony na pól roku.
Potem nie odzyskał już tak wysokiej formy. Pojawiły się też informacje o jego pobycie w klinice specjalizującej się w leczeniu depresji i uzależnień od narkotyków. Pantani zmarł w sobotę w pokoju hotelowym w Rimini w wieku 34 lat.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.