Urząd ogłosił ostatnio, że abonenci TPSA nie muszą płacić rachunków za dialery, które przekierowują połączenie z internetem na drogie numery 0-700. Tomasz Świderek, dziennikarz telekomunikacyjny "Rzeczpospolitej", przypomina, że kiedyś TPSA zablokowała rozwój konkurencji na rynku rozmów międzymiastowych twierdząc, że prawo zabrania jej wystawiać rachunków za cudze usługi. Chodzi o przypadek NOM.
W przypadku dialerów Telekomunikacja Polska twierdzi, że to nie ona świadczy te usługi, tylko ktoś inny. Jednocześnie mimo to, TPSA wystawia rachunki. Świderek wskazuje, że w ten sposób UOKiK skorzystał z pętli zastawionej na NOM, a Telekomunikacja weszła we własne sidła.
Jeśli TPSA zechce zmienić niekorzystną dla siebie decyzję w sprawie dialerów, twierdzi Świderek, będzie też musiała zmienić zdanie w sprawie dostawców wszelkich innych usług, czyli zgodzić się na faktyczną demonopolizację rynku. Oznaczałoby to bowiem, że TPSA wystawiałaby rachunki również za połączenia międzymiastowe obsługiwane przez jej konkurencję.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.