Prokuratura: biskupa nie podejrzewamy

Powołując się na nieoficjalne źródła, trójmiejski dziennik pisał, że w najbliższym czasie metropolita gdański będzie kolejną oskarżoną osobą w sprawie kościelnego wydawnictwa. Organy ścigania podejrzewają, że przez firmę w nielegalny sposób przepływały pieniądze.

W związku z aferą Stella Maris zatrzymano dwadzieścia kilka osób. Wśród nich jest pomorski baron SLD Jerzy J., którego podejrzewa się o malwersacje na sumę kilkudziesięciu milionów złotych oraz pranie brudnych pieniędzy. Sam oskarżony nie przyznaje się do winy, jednak konwent SLD w Gdańsku ma jutro zdecydować, czy pozostanie on w Sojuszu.