Dziś afera, wywołana obnażeniem prawej piersi piosenkarki, wdarła się na salony polityczne. Komisje Kongresu i Senatu przesłuchały bowiem właścicieli sieci telewizyjnej CBS.
Część kongresmanów zarzuciło im celowe zaaranżowanie incydentu - w celu zwiększenia zainteresowania i zysków. Szefowie CBS zdecydowanie jednak zaprzeczają.
Zapowiedzieli jednocześnie, że by uniknąć podobnych incydentów w przyszłości, programy "na żywo" będą emitowane z pięciominutowym opóźnieniem. Po raz pierwszy postąpiono tak już podczas ceremonii rozdania nagród Grammy.
Po występie duetu Jackson-Timberlake Federalna Komisja Komunikacyjna otrzymała ponad dwieście tysięcy skarg. Komisja zaapelowała do Kongresu o zwiększenie jej uprawnień, tak by mogła skuteczniej zwalczać "nieprzyzwoite" materiały w stacjach naziemnych.
Rozważane jest między innymi dziesięciokrotne zwiększenie maksymalnej wysokości grzywny - do 275 tysięcy dolarów.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.