Nadal nie wiadomo, czym ma się zajmować polska kandydatka. Według nieoficjalnych informacji Danuta Huebner ma współpracować z francuskim komisarzem ds. handlu Pascala Lamy'ego.
Korespondent BBC podaje, że Komisja Europejska stara się robić wszystko, by nie tworzyć wrażenia, że nowi komisarze będą politykami drugiej kategorii. Komisarz ze Słowacji czy Polski ma mieć więc pełne prawo głosu w naradach Komisji, otrzyma też pensję, równą wynagrodzeniu obecnych komisarzy.
Poza podobieństwami są jednak ważne różnice. Danuta Huebner nie będzie miała komisarskiej teki; ma być jedynie współpracowniczką jednego z obecnych komisarzy aż do listopada, kiedy to powstanie całkiem nowa Komisja, pod innym szefostwem i z nowym podziałem ról.
Nie ma jednak gwarancji, że obecni kandydaci na komisarzy, zostaną pełnymi komisarzami w ramach nowego rozdania.
Tymczasem od maja do listopada mają się zajmować "zaznajamianiem z pracą Komisji". Określa się ich ironicznie w Brukseli mianem "stażystów z Mercedesami".
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.